reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
Hejka dziewczynki:-)
Ja tylko na chwilke bo strasznie mnie głowa napiernicza dzis:-p:sorry2:nie ma sily nawet chodzic:sorry2:
Karolinanicola ja rowniez przylaczam sie do zyczen szybkiego powrotu do zdrowka, sama widzisz ze wszystkie jestesmy z Toba i tzymamy kciuki o szybki powrot do domciu - wiec nie moze byc inaczej. Wierze Ci ze ciezko przezyc rozstanie z coreczka, ale wiem ze masz kochajacego meza ktory zajmie sie dobrze corcia, wkoncu niezly z nich duet "Jacek i Agatka";-)
Aaniaa wierze ze z kazdym dniem bedzie lepiej. Spokojnej nocki i tulaski dla Kacperka :tak:
Julia a gdzie ten domek stoi???

A dla wszystkich mamusiek kolorowych snow :-D






 
Pauletta to chyba moja wina, bo ja własnie dzis pomyslałam o Tobie i o tym oleju czy wam starczyło i akurat patrze a ty piszesz i zabraklo, takze chyba jakos telepatycznie sie porozumiewamy :-)
pamiętam, że kolega mi kiedys mówił, ze jak im zabraknie to dokupuje na szybko do kanistra, musze go zapytac dokładnie gdzie kupuje

Ide połozyc urwisa spac, bo juz za bardzo mi krzyczy nad uchem\

tak wieje, ze nie mam tv :wściekła/y:
 
Oglądam "M jak miłość" i przy okazji pisam do Was;-)Rozmawiałam z Karoliną,ale nic konkretnego nie dowiedziałam się:no:bo i ona sama nadal tkwi w niewiedzy:-(Ponoć wszystkie dotychczasowe wyniki na nic nie wskazują,tzn.na szczęście wyszły w porządku,ale co z tego,skoro nadal nie wiedzą co jej dolega:no:A wyniki tych badań molekularnych,o których Karolina pisała mogą być do 2 tygodni:szok:W czwartek teściowa musi wracać do Polski,ale na szczęście w poniedziałek przylatuje Karoliny mama na miesiąc,żeby pomóc J.
Tichonek, ale tak to ty mzesz 10 lat czekac i sie nei doczekac!!! wez meza upil i wykorzystaj :-) zartuje, porozmawiaj z nim ,przygotuj sobie liste argumentow i przekonuj go, moze sie zgodzi
Taka rozmowa się już odbyła i stanęło na tym,że przestałam brać tabsy antywłamaniowe,a P miał podjąć decyzję.No,właśnie.....miał podjąć...i nie może,stanęło i stoi,a raczej wisi w zawieszeniu:wściekła/y:
Tichonku nie mysl za duzo o ciazy bo dojdzie do tego ze bedziesz w ciazy urojonej...najlepiej porozmawiaj o tym z Twoim P.
Powiedz ze pragniesz dzidzi itp....
On to wszystko już wie!I co?I nico!:-(
Julia,chatka wygląda superancko:tak:Jak będziesz mieć więcej fotek to się pochwal koniecznie:tak:
Hejka!
A ja musze sie pochwalic ze moj Kacper od wczorej tylkjo raz... no w sumie dwa razy...zwymiotowal. Noc spokojna... rano tylko lekko wzymiotowal flegme jak kaszlal, i teraz zwymiotowal chlustajaco ale dlatego ze dalam mu butle 60 ml a on byl glodny wiec dalam mu po pol godz cyca i po cycu wszystko wyladowalo na mnie, na nim. na sofie i na podlodze. No i dzwonilam do Cudowej i moge mu jeszcze ze dwa-trzy dni podawac ten gaviscon i juz dzisiaj dwa razy dostal. Ale widac po nim ze jest chory, ma takie oczka zapadniete.
...tichonek twoje dziecie tez wymiotuje i kaszl??? To moze naprawde jakies paskudne przeziebienie... Moj chory wymiotuje i kaszle, MartyF tez i teraz twoj!!!! :no:...
Cieszę się,ze Kacperek już choć troszkę lepiej:tak:,a te zapadnięte oczka,to,żeby przypadkiem nie był objaw odwodnienia:shocked2:A może po prostu jest to oznaka zmęczenia tymi ciągłymi wymiotami.Dorosły już miałby dość,a co dopiero taki maluszek...Zresztą kto chorujący dobrze wygląda?:sorry2:
A mój Radek zwrócił tylko raz,kaszle mocno,na mokro i nadal mu się flegma urywa i przez to właśnie go,że tak powiem"pociągnęło".Na szczęście czuje się raczej dobrze,jest wesoły,nie ma gorączki:tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam!
U mnie dzisiaj dzien jak codzien ostatnio! Wymioty, pranie, prasowanie i znow wymioty i tak w kolko.:-:)-( Zaczelam dawac Aptamil bo jak wczoraj ladnie jadl Nan tak dzisiaj juz nie chcial. I teraz nie bede zmieniala bo szkoda zaladeczka tak meczyc. W noc zwrocil po piersi w dzien zwraca po mleku!:-( Masakra. Daje po troszeczke. I nie po kazdym jedzieniu zwraca. Przecietnie co 2-3 karmienie wymiotuje. A mam takie pytanie... Przepislai mi w szpitali takie leki jak Gaviscon i Zantac na zaladek zeby sie kasy nie cofaly i kazali dawac dwa dni i jak nie bedzie poprawy to mialam wracac so szpitala. No i wrocilam. Ale sie zastanawiam czy moge jeszcze ze dwa-trzy dni podawac te lekarstwa... bo moze dwa to zamalo zeby cos pomogly??? Na opakowaniu jest napisame ze 5 -7 dni sie podaje... Znacie moze te leki??? Co myslecie na te temat???
(...)
Mój szkrab miał Gaviscon gdy krztusił się śliną..tzn.tak to wygladało..ale pewnie jedzonko mu się cofało - tak, że brakowało mu powietrza i nie raz klepalam go po pleckach albo odwracałam do góry nogami by złapał oddech :-( Gaviscon pomógł od razu - on działa zaraz po zażyciu przez około 4h - tak wyczytałam. I tak też było - dlatego po każdym jedzeniu dostawał lek. Gdy chciałam odstawic lek to po kazdym jedzonku bez leku - niestety krztuszenie, cofanie powracało. Dopiero po kilku miesiącach mogłam mu podawac zaledwie raz dziennie a teraz już wogóle tego nie potrzebuje. W tym przypadku myslę, że po prostu Patrykowy przewód pokarmowy musiał nauczyc się prawidłowo trawic a lek tylko zagęszczał mu jedzonko by się nie cofało. Skoro Kacperkowi nie pomaga to myślę, że z przelykiem OK. Ważne jest by ten lek dawac po jedzonku. Ja rozpuszczałam saszetkę w okolo 2 łyżeczkach wody przegotowanej zimnej. Może serio jedzonko mu nie podpasowało.. Powinni w szpitalu zbadac przyczynę a nie leczyc objawy..:baffled: Takie moje zdanie..eh..zdenerwowałam się..:wściekła/y:
 
Pauletta to chyba moja wina, bo ja własnie dzis pomyslałam o Tobie i o tym oleju czy wam starczyło i akurat patrze a ty piszesz i zabraklo, takze chyba jakos telepatycznie sie porozumiewamy :-)
pamiętam, że kolega mi kiedys mówił, ze jak im zabraknie to dokupuje na szybko do kanistra, musze go zapytac dokładnie gdzie kupuje

Ide połozyc urwisa spac, bo juz za bardzo mi krzyczy nad uchem\

tak wieje, ze nie mam tv :wściekła/y:
Ty czarownico Ty to przez Ciebie mi zabrakło już wiem kogo obwiniać:-D:-D:-D:-D
 
tak Was czytam, ale nie mam zbytnio czasu na pisanie:zawstydzona/y:
Ja dziś byłam z Asia na pobraniu krwi i piguła musiała nakłuć druga rączkę:wściekła/y:. Ryczałam jak bóbr z nią bidulka moja:-(. Teraz już śpi.
Karolina współczuje Ci serdecznie i życzę duzooooooooooo zdrówka i szybkiego powrotu do domu.
Uciekam niestety dziś nie mam więcej czasu na BB
 
A ja mogę Was tylko poczytać, bo już nie mialam kiedy pisać. Pakowanie zakończone jutro wracamy:-)

Karolinko i ja Ci życzę dużo zdrówka :-), musi być dobrze

Aaania dobrze, że z Kacperkiem już lepiej, jakaś epidemia zapanowała wśród dzieciaczków czy jak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::no:
 
reklama
Do góry