reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Ja odkąd latam z małym zawsze za niego płaciłam przed 2 rokiem to było 20euro niezależnie od ceny jaką my płaciliśmy za bilety a często się zdarzało że więcej zapłaciliśmy za niego jak za nas:sorry2:

ja jak pierwszy raz lecilam z SOfijka a miala 3 m-ce płacilo sie jakies grosze 15 czy 20 e a teraz to tak jak piszesz czasem sie wiecej placi...
Jak lecilam teraz z Fi do PL to jego bilet wiecej kosztowal niz nasz :baffled:


Nie moge Al jest boski!!! te jego oczka czarne i duze...
Super masz synka Misia!!!!
 
reklama
Hej:-)

Jolu w końcu się i tu pochwaliłaś swoim Synkiem - śliczny chłopczyk, gratulacje:-) Powodzenia i wytrwałości w karmieniu:tak:

Mamo_Ady jak miło Cię znowu widzieć i to jeszcze z takim blue news'em;-) Oby się potwierdziło jeszcze i przepowiednie dziewczyn się nie sprawdzą co do drugiej córki:-D

Misia i widzisz Twoje marzenie się spełniło, masz pracę w polskiej szkole i swoją klasę:-) W odpowiednim dla Was momencie, bo chłopaki dzielnie się spisują pod Twoją nieobecność i tata super sobie radzi z obowiązkami wieczornymi i usypianiem:tak: Oby tak dalej;-)

Kamciu udanego urlopu:-) Wypoczywajcie i korzystajcie z zimy w PL;-)

KasiuIrlandko ciekawy pomysł z tym Twoim blogiem:tak::tak: Temat jest mi bardzo bliski, bo sama pochodzę z bardzo małej wsi, tylko jeszcze perspektyw i planu na przyszłość nie widzę w powrocie, ale nie zarzekam się, bo bardzo bym chciała kiedyś wrócić:sorry2: Na razie owocnego pisana życzę;-) Zaraz się zabieram za quiz:-)

Moniadan zdrówka dla Erysia:tak: Jak tam się dzisiaj czuje?
Majki
nie oglądam:sorry2: Jakoś za przestałam na Brzyduli, a i jakoś pierwszy odcinek mnie nie zainteresował:no: Teraz to już żadnego serialu nie oglądam, choć dwa razy zdarzyło mi się ostatnio obejrzeć Na dobre i na złe, a wieki tego nie oglądałam i sporo się pozmieniało;-)

Wiesienka w spacerówce Asia mogła lepiej pozwiedzać świat, więc nie dziwię jej się, że była zadowolona, a potem przespała się z tematem;-)

MartaF każdy dom się dobrze nagrzeje w godzinkę przy takiej temp. na zewnątrz jaka jest ostatnio;-)

Pauletta nie zazdroszczę nocki:sorry2: Niestety przy takich Maluchacj już prawie trzyletnich nie bardzo da się pospać, bo one już w dzień nie pośpią. Mój Vicek też spał może ze trzy miesiące po skończeniu 2 lat, ale za to jak przestał, to tak jak Radzio Tichonek, wydłużył sobie sen nocny i spał ogólnie lepiej:tak:
Przegląd szafy to i mi by się przydał, choć ubrania dzieciaków na bieżąco sortuję i przekładam z pudełek do szafy i odwrotnie, albo ze sklepu na półkę - uroki dwójki synów z niedużą różnica wieku;-)
Co do ząbków, to Wiktorkowi mogą wychodzić teraz piątki jeśli jeszcze nie ma. U nas nie szły lekko i towarzyszyła temu wysoka gorączka:sorry2:

Tichonku siostra KasiiIrlandki, która do niej przyjeżdża to e-siostra z tutejszego forum BB;-) O szczegółach już kiedyś Kasia pisała:-p Zresztą możesz ją kojarzyć z wątku o Modzie;-)

Frog doskonale rozumiem Twoje przemyślenia względem decyzji o drugim dziecku:tak: Siedząc ciągle w domu czuję się, jakbym nie widziała co się dookoła mnie tak naprawdę dzieje:sorry2:
Mam nadzieję, że jak już Oli podrośnie to uda mi się coś znaleźć, choćby na part-time. Ogólnie to zastanawiam się, czy po powrocie z PL w maju nie dać ogłoszenia o opiece nad dziećmi. Mogłabym się zając dodatkowo jakąś dwójką, zawsze to jakieś dodatkowe pieniądze by były, ale nie wiem czy miałoby to wzięcie tu w Portlaoise i nie wiem czy byłyby chętne osoby na zostawienie mi dzieci pod opieką:-p No nic nie dowiem się dopóki nie spróbuję;-) Na szczęście mam jeszcze trochę czasu na przemyślenie sprawy:tak:

Didi ja w marcu lecę sama z dwójką dzieci i nie widzę w tym problemu;-) Może problem byłby w momencie, kiedy każde z dzieci miałoby poniżej 2 lat, bo dla takich dzieci nie przewidują osobnych miejsc, tylko właśnie kolana osoby dorosłej, więc ciężko widziałabym dwójkę niemowlaków na moich jednych rękach:-p A tak w przypadku, gdy jedno z dzieci ma więcej niż 2 lata, leci sobie normalnie na swoim miejscu:tak: I faktyczne nie ma czegoś takiego jak darmowy przelot dla dzieci poniżej 2 lat, przynajmniej ja się nie spotkałam jeszcze:sorry2: Zawsze jest to stała opłata manipulacyjna w wysokości 20euro(Ryanair):dry: Czasami są bilety w różnego rodzaju wyprzedażach za grosze i wtedy taki bilet dla niemowlaka bywa droższy od zwykłego:sorry2:

Sofik gratulacje dla Filipka:tak: To już niedługo będziesz miała samodzielnego chodziarza;-) Chyba tak jak u wszystkich najlepszymi zabawkami są sprzęty, mają taką magiczną moc przyciągania, zwłaszcza gdy rodzice mówią nie wolno;-):-D
Mój Oliver nieśmiało zaczynał stawiać samodzielne kroki zaraz po Nowym Roku, a od zeszłego tygodnia już bardzo ładnie chodzi sam. Potrafi przejść przez kuchnię, salon i przedpokój - robi sobie takie rundki;-) Asekuruje się rączkami jak leci do przodu, albo siada na pupę, więc płaczu i siniaków niewiele jeszcze;-)

Misia zaraz obejrzę tego Twojego słodkiego Ala i posłucham (pewnie) hihawkowych komentarzy;-)
"W ogóle Alex, chciałam Ci powiedzieć, że w kamerze wyglądasz bardzo grubo" - the best:-p:-D
Al powinien wystąpić w reklamie ciasteczek Liga:rofl2: Oczywiście z mamą:-):tak:
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!
Niestety jeśli chodzi o Karolinenicole to nadal bez zmian.Bidulka w dalszym ciągu gorączkuje i jest juz b.osłabiona:-(Ostatnio wracając z łazienki zemdlała:-( Lekarze dalej nic nie wiedza i czekają na wyniki które mają byc prawdopodobnie w środe:baffled:Masakra jakaś!

A ja dzisiaj byłam na herbatce z mlekiem u Tichonka i było baaaaardzo miło:tak::-)

Dziewczyny fajne macie dziciaczki,Al ma śliczniutkie oczka i jest taaki
słodziutki:tak:
Filipek zasuwa jak mały motorek,supeeer:tak::-D:-D

Aaniaa jak tam twój Kacperek dzisiaj?
 
Didi a dokad sie wybierasz i kiedy?

tym razem rozgladam sie juz za biletami na wakacje w PL.. dlatego pytam bo bede sama z maluchami leciala jakos w lipcu - sierpniu

dziekuje dziewczyny za info.. co do latania z 2 dzieciaczkow


Sofik... niezle Filipek zasowa.. to juz kewsta kilku dni i sam bedzie biegal bez wspomagania sie kanapami itd

Kamcia..szczesliwego lotu


Aaniaa..jak tam Kacperek jest jakas poprawa?? jak bedziesz potrzebowala jakies pomocy mozesz walic do mnie smialo .. pomoge na tyle ile bede mogla ... ja tez musialam radzic sobie sama z malym dzieckiem bo mama daleko ..i wiem jak musi byc Tobie ciezko..napewno nie jedna z nas na forum to przeszla ..
 
Witam!
U mnie dzisiaj dzien jak codzien ostatnio! Wymioty, pranie, prasowanie i znow wymioty i tak w kolko.:-:)-( Zaczelam dawac Aptamil bo jak wczoraj ladnie jadl Nan tak dzisiaj juz nie chcial. I teraz nie bede zmieniala bo szkoda zaladeczka tak meczyc. W noc zwrocil po piersi w dzien zwraca po mleku!:-( Masakra. Daje po troszeczke. I nie po kazdym jedzieniu zwraca. Przecietnie co 2-3 karmienie wymiotuje. A mam takie pytanie... Przepislai mi w szpitali takie leki jak Gaviscon i Zantac na zaladek zeby sie kasy nie cofaly i kazali dawac dwa dni i jak nie bedzie poprawy to mialam wracac so szpitala. No i wrocilam. Ale sie zastanawiam czy moge jeszcze ze dwa-trzy dni podawac te lekarstwa... bo moze dwa to zamalo zeby cos pomogly??? Na opakowaniu jest napisame ze 5 -7 dni sie podaje... Znacie moze te leki??? Co myslecie na te temat???

lubineczka, pauletta- ja przy porzadkach w szafie tez zawsze mam zamiar tyyyle wyrzucic a przychodzi co do czego i mam 1 gora 2 rzeczy i to nad ktorymi sie bardzo jeszcze pol dnia zastanawiam i 4 razy podchodze do wyrzucenia. Zawsze robie 3 kupki... 1-rzeczy w ktorech chodze, 2-rzeczy w ktorych nie chodze ale moze sie kiedys przydadza albo po prostu szkoda wyrzucic a 3 - rezczy w ktorych nie chodze i sie nie przydadza ale i tak szkoda mi je wyrzucic:-D

MartaF Ciort wie od czego to zwracanie... moze to rzeczywiscie jakis taki paskudny wirus... Ja narazie puki co eksperymentuje z mleczkami. Napisz jak twoje dziecie sie czuje????

ewelcia86 Ja tez jestem za "Pierwsza miloscia":tak::-)

Sofik Gratuluje pierwszych kroczkow. To, jak to sie mowi, podeptal roczek:)

Misia83_83 Cudownego masz Alexa... widzialam na zywo to wiem:tak::tak::-):-):-D:-D

A jeszcze czy oreintujecie sie jak to jest z ChB??? Mi jeszcze nic nie przyszlo! Zadny papier po porodzie mi nie przyszedl z ChB. Zmienilam adres ale na stary tez nic nie przyszlo bo mam mozliwosc sprawdzac poczte na starym mieszkaniu i napewno nic nie bylo.:baffled: Nie wiem o co chodzi.

Ide zaraz sie szykowac sie na nocke... znaczy ciuszki na przebranie, pieluszki itd. Zebym wszystko miala pod reka jak w nocy wzymiotuje:no::-(
 
Witam!
U mnie dzisiaj dzien jak codzien ostatnio! Wymioty, pranie, prasowanie i znow wymioty i tak w kolko.:-:)-( Zaczelam dawac Aptamil bo jak wczoraj ladnie jadl Nan tak dzisiaj juz nie chcial. I teraz nie bede zmieniala bo szkoda zaladeczka tak meczyc. W noc zwrocil po piersi w dzien zwraca po mleku!:-( Masakra. Daje po troszeczke. I nie po kazdym jedzieniu zwraca. Przecietnie co 2-3 karmienie wymiotuje. A mam takie pytanie... Przepislai mi w szpitali takie leki jak Gaviscon i Zantac na zaladek zeby sie kasy nie cofaly i kazali dawac dwa dni i jak nie bedzie poprawy to mialam wracac so szpitala. No i wrocilam. Ale sie zastanawiam czy moge jeszcze ze dwa-trzy dni podawac te lekarstwa... bo moze dwa to zamalo zeby cos pomogly??? Na opakowaniu jest napisame ze 5 -7 dni sie podaje... Znacie moze te leki??? Co myslecie na te temat???

wspolczuje ze to tyle trwa.. zostan przy Aptamilu i spkojnie pomalu ..a co do lekow zadzwon moze do Cudowej i zapytaj.. mi tez sie wydaje ze 2 dni to zamalo leki zazwyczaj zaczynaja dzialac w 3 dobie podawania.. ale zadzwon do Cudo najlepiej i poradz sie..

czy to te same leki
http://otwock.olx.pl/gaviscon-infant-lek-na-refluks-dla-niemowlat-iid-37002633

wyczytalam ze to stosuje sie nie wiecej niz 6 razy na dobe przez 7 dni... wiec wydaje mi sie ze mozesz podawac 5 dni i zobaczyc czy jest poprawa..ale skonsultuj to z lekarzem
 
Ostatnia edycja:
aniaa mi sie wydaje rowniez, ze 2 dni to za malo,zeby lek zaczal dzialac, ale skoro to lek,ktory ma zapobiec cofaniu sie kwasom, to chyba po 2 dniach, powinnas widziec poprawe? Takie leki uspokajaja zoladek i byc moze 2 dni wystarcza,zeby okreslic czy jest poprawa czy nie. Jesli nie, to na Twoim miejscu smigalabym znowu do szpitala. I podobnie jak didi, rowniez oferuje Ci moja pomoc. Jak na gwalt nie ma kto Ciebie zawiezc do szpitala czy cos, to wal smialo. Doskonale rozumiem, co znaczy byc sama z niemowlaczkiem, niejedna z nas to pewnie przechodzila.. My nie mamy tutaj rodziny, wiec czasem bywa smutno. Jak corcia mi sie urodzila, to znalam zaledwie garstke osob i nikogo blizszego, wiec rozumiem uczucie samotnosci. Jak bedziesz miala ochote na kawke i ploteczki, to z checia sie spotkam :-)
 
aniaa mi sie wydaje rowniez, ze 2 dni to za malo,zeby lek zaczal dzialac, ale skoro to lek,ktory ma zapobiec cofaniu sie kwasom, to chyba po 2 dniach, powinnas widziec poprawe? Takie leki uspokajaja zoladek i byc moze 2 dni wystarcza,zeby okreslic czy jest poprawa czy nie. Jesli nie, to na Twoim miejscu smigalabym znowu do szpitala. I podobnie jak didi, rowniez oferuje Ci moja pomoc. Jak na gwalt nie ma kto Ciebie zawiezc do szpitala czy cos, to wal smialo. Doskonale rozumiem, co znaczy byc sama z niemowlaczkiem, niejedna z nas to pewnie przechodzila.. My nie mamy tutaj rodziny, wiec czasem bywa smutno. Jak corcia mi sie urodzila, to znalam zaledwie garstke osob i nikogo blizszego, wiec rozumiem uczucie samotnosci. Jak bedziesz miala ochote na kawke i ploteczki, to z checia sie spotkam :-)
nie jestem na bierzaco ale znalazłam taki artykuł
Niemowlę: Wymioty - duże kłopoty małego brzuszka - Zdrowie- Rodzice.pl
 
reklama
aaniaa mały przed chwilą znowu zasnął bo oczywiście wcześniej długo niepospał:no:zjadł 180ml i zwrócił w 2 częściach około 40ml i darł sie,u niego chyba dopiero sie rozkręca jakiś wirus,aż sie boje:-(2 ostatnie noce nie chciał spać:no:

Sofik do weekendu powinno byc wszystko gotowe o ile małemu sie nie pogorszy:sorry2:bo dzisiaj nic nie dał mi popakować:no:ale Filip zasuwa:szok:

wolfia ale jak na pierwsze grzanie to sie szybko zagrzało:tak:a w tej chacie co mieszkamy teraz jest ciągle zimno:baffled:

ide spać bo padam,mały mnie wykończył:baffled:dobranoc
 
Do góry