reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Zaraz mnie trafi:wściekła/y:Pada!!!Jedyna dobra tego strona to,że Radek migiem wciągnął tyyylee zupy,że hej!Wiedział,że wychodzimy,to nie marudził:no:ale nie wychodzimy:-(Poczekam jeszcze trochę i jak nie przejdzie to znów posiedzim w domu:wściekła/y:.A jak przejdzie,pójdziemy i nas po drodze deszcz złapie to się już wkurzę na maksa:wściekła/y:
Co do tych dzieciaczków,nie robiących kupek...Położna,która przychodziła do mnie,gdy Radek się urodził,mówiła,żeby się nie przejmować,jeśli dzidzia kupki nawet kilka dni nie robi:tak:Jeśli nie płacze(z powodu bólu brzuszka) i puszcza sobie bączki to wszystko jest w porządku.Ale właśnie ważne,żeby te bączki były:tak:...Ale się przyjemnie zrobiło:-D:-D:-D
 
reklama
Co do tych dzieciaczków,nie robiących kupek...Położna,która przychodziła do mnie,gdy Radek się urodził,mówiła,żeby się nie przejmować,jeśli dzidzia kupki nawet kilka dni nie robi:tak:Jeśli nie płacze(z powodu bólu brzuszka) i puszcza sobie bączki to wszystko jest w porządku.Ale właśnie ważne,żeby te bączki były:tak:...Ale się przyjemnie zrobiło:-D:-D:-D

No u nas baczki są i to czasem aż nieziemskie:-D:-D:-D. To się już nie martwię.

Ja za miesiąc też będę przeżywać lot samolotem i już się boję:-). Oczywiście nie lotu, ale tej znieczulicy właśnie. Na szczęście lecimy wszyscy, mamy pierwszeństwo wejścia na pokład wykupione, więc może nie będzie źle. No i w sumie nie wiem, jak Ania zniesie lot:-(.
 
Witam sie

Kurde nie potrafie sie wbic w tematy:-( troche odwyklam od kompa po pobycie w PL...

Co do lotu samolotem to ja teraz wracalam sama z 2 dzieci i dalam rade , przy odprawie powiedzialzm ze jade sama i ze potrzeboje pomocy , kobitka dala mi przerwszenstwo wejscia na poklad , wogole jak zaczyli odprawe wszytscy urzucili sie do przodu oczywiscie zanim ja ubralam dzieci to bylam ostania, ale kobitka wyczytala mnie i jeszcze jedna babke i kazala przejsc jako pierwsze, jako pierwsze wyszlysmy do przodu i poszly z nami do samolotu, kobieta wziela mi synka a ja moglam zlozyc wozek i bylam jako 2 w samolcie, jak lecialam z Irl bylo podbnie , najpier kobiety z wozkami potem reszta!!!!!do tego mialam dwa podreczne - plecak i torba na kolkach...(sama nie wiem jak mi sie udalo wszytko zabrac) hehehe a powiem jeszcze ze jeden facet do mnie mowi ze moja syn nie jets wcale taki mlay zeby miec pierwszenstwa wejscia na poklad a ja do niego: tak to moze Pan mi pomoze nic sie nie odezwal... dupek ;/

Co do kupek to tez slyszalam ze jak sa pierdzioszki to nie ma co sie martwic...

Joann kiedy jedziesz do PL ??

Narazie tyle no moj synek wzywa, od 2 tyg. stoi w lozeczku , no i nie tylko wiec musze miec oczy wokol glowy, pozatym bardzo lubi komineki Tv i ciagle tam raczkuje i staje a ja ciagle go przekladam i tak w kolko...
 
Ostatnia edycja:
Bez przesady, jak to Fifi jest za duży na pierwszeństwo wejścia na pokład?? Cham normalny. Poza tym miałąś dwoje dzieci. Nie rozumiem niektórych ludzi. U nas to tylko z wózkiem może być problem, bo mamy gondolę, no ale przecież Ania skończy dwa miesiące jak będziemy lecieć i nie zamierzam jej w spacerówce zawieźć.

W ogóle to się zastanawiam jak oni tu mierzą dzieci. Jak była w szpitalu pediatra to zmierzyła Anię i powiedziała, że ma 50 cm, więc taki wzrost podaliśmy jako urodzeniowy. Po tygodniu była położna i jej wyszło, że Ania ma 47 cm. No przecież się nie skurczyła:-D;-). Po ubrankach widzę, że sporo urosła. dzisiaj znowu ją mierzyliśmy no i ma niby 51 cm. Chyba sama zacznę mierzyć. W sumie jeśli naprawdę miała 47 cm to urosła 4 cm:-D:-D:-D a jeśli 50?? to co 1 cm w ciągu 5 tygodni??
 
Cześć dziewczynki,
Gdzie się podziały nasze panie moderatorki?:shocked2::shocked2::shocked2:
:tak:
Hejka :D
Agusik - pamietaj Moderator sie nie obija tylko czuwa :D ,
a w sumie to troche brakowalo mi weny tworczej, ale juz wrocila :D teraz bede czesciej,a pozatym wypowiedzialam ostateczna wojne pampersom(ofkors u Stasia) i po cichu moge powiedziec ze sie udalo....
a pozatym to Stas znow mial zapalenie krtani, moj maz tez umierajacy - tzn ma katarek i drapie go w gardelku :-), jak go nie pusci do jutra to go wysle do DR, mam dosc wsluchiwania sie w te jeki :-):tak:
na mleko krowie to jeszcze zbyt wczesnie jak na takiego malucha...ale napewno nic mu niebedzie po nim..kiedys tylko takim karmili i nasi rodzice sa ok i zdrowi ...
a co do ziemniakow , szyneczki , parowek i kotlecikow to moja Ewunia tez zajada dzisiaj pierwszy raz zjadla parowke... nie mowiac juz jak jej smakowala pomidorowka z ryzem ..hehe
ale oczywiscie wszystko pod kontrola .
to nic zlego ze dziecko dostae tak szybko domwe jedzonko wszystko zalezy od rodzica i podejscia do sprawy... w koncu dziecko to tez czlowiek tyle ze maly i takie pokarmy nalezy wprowadzc stopniowo
Didi - a parowki to domowe jedzenie?? hmm... do pomidorowki sie mocno nie czepiam, ale w parowkach zawsze najgorsze kawalki miesa ( o ile wogole jest tam mieso) sa.Ja bym tak malemu dziecku parowki nie dala.

Sofik - fajnie ze mialas mily lot :D, a jakimi liniami lecielas?

 
Witam mamuśki.
Mam pytanie do mam ,które rodził tutaj. Doszły mnie słuch ,że niezbędny jest sterylizator do butelek i położne przychodzące do domu zwracając na to baczną uwagę. Miałyście z tym do czynienia?
 
reklama
Witam mamuśki.
Mam pytanie do mam ,które rodził tutaj. Doszły mnie słuch ,że niezbędny jest sterylizator do butelek i położne przychodzące do domu zwracając na to baczną uwagę. Miałyście z tym do czynienia?

Kasia ma rację:-), jeśli karmisz piersią i nie odciągasz pokarmu to sterylizator nie jest Ci potrzebny. Ale faktycznie mówią, że jak masz butelki to powinnaś się zapatrzeć w sterylizator, ale czy bardzo się czepiają?? Raczej nie.
 
Do góry