reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z FRANCJI!

sabi : mnie czeka wesele nie w ta ale nasteona sobote ... i tak mi sie chce isc ze az ho ho jak sie rwe ... ograniczylam sie do zmaowienia fryzjera u ktrego nie wiem co zrobie. sukienke mam, butow nie bo przy tej pogodzie raczej nie zlaoze sandalkowych wymyslnosci ...nie wiem jak sie wyrobioe, przerasta mnie to ...

kapryka : wygodnie maz ma z tymi nockami :)
a ja nie zrozumilam ze ty piszesz o waszym 2gim domu... a gdzie ty mieszkasz na stale ???? te ztam gdzie drugi domek ? przepraszam, totalnie mi sie pokiblbasilo !!!
ps. czy moglabys na PW mi napisac prosze stp jak wygladaja wobec tego kwestie podatkowe gdy ma sie residence principale i secondaire ? chyba ze zle skumalam i w principale jestescie locataires, a kupiliscie "secondaire"...

yasemin : szczesliwej podrozy i udanego pobytu :)
 
reklama
Zobacz załącznik 562001Zobacz załącznik 562006

Hej Laski:)
Melduje ze u nas pieknie i goraco i jesli ktoras chce to zapraszam do siebie na weekend-miejsce na balkonie sie znajdzie na maly namiocik:)))))))))))

Yasemin-bezproblemowego lodu i udanego pobytu:))

Witaj Sabi69-bo chyba jeszcz ecie nie widzialam wczesniej?I sie nie przywitalam:confused::blink:

Dziewczyny-milego weekendu a ja spadam:)))))))
 
hej
alez wieki mnie tu nie było, ale korzystając z okazji ze wszystkie me pociechy ucinają se drzemkę to do was pisze
a teraz jak wsiąkłam to czytam i czytam
sabi witaj!
magda powodzenia w pakowaniu
marzenka gratuluje! Alex bez pieluchy super!! co do kredytu nie pomogę ale wziąć kredyt w fr za mieszkanie w pl to nie będzie problemu ze tu zl a tam E
anucha ja trzymam kciuki widzę ze życie ciebie realistycznie mocno nastawia to tej sprawy ale trzeba wieżyc ze jest sei choćby tym 1% co sie uda

maz mi zdaje relacje ze u was pogoda istnie letnia jest :) przyjezdzajcie do pl tu piekne słonce chodz dzis chyba burzowo u mnie bedzie.
 
A co wy tak o tym deszczu!!!!!! moja dzis na wycieczke pojechala wiec cicho mi tu z deszczem

Anucha trzymam kciuki!!!!
Yasemin milej podrozy i bezproblemowej odprawy!!!
Marys ..tak patrze Twoja Laura juz prawie misiac ..jak ten czas leci? jak bedziesz miala chwile napisz jak sobie radzisz?? ale chyba dobrze z tego co widze....

milego dnia!!! ja czekam na mojego , bedzie dym!!!! :wściekła/y::wściekła/y:
 
marys : hej !!!! jak laura ? jak chlopcy ogarniaja nowego domownika ? :)

zoe : a dlaczego dym ??? czym sobie przeskrobal :) oby deszcz nie padal :)
 
Dewczyny ciezko mi to pisac, ale czy depresja poporodowa moze trwac nawet o
8miesiecy? Nie wiem sama ale mam co jakis czas takie stany ze siedze I juz drugi dzien placze..kocham moje dziecko, ale jest ono tak wymagajace ze ja juz nie daje rady..wlasciwie ciagle marudzi, samo moze spedzic doslownie 5min w ciagu dnia, wszystko robie w pospiechu, sniadanie jem w 2min a pozniej to jem dopiero kolacje jak maly pojdzie spac.w domu nie mam jak posprzatac, a maz nie ma jak mi pomoc bo musi pracowac, codziennie czekam na upragniony wieczor kiedy maz skonczy prace I moze sie zajac malym..a najgorzej jest jak wyjezdza a ja jestem zupelnie sama...pogoga parszywa ale mimo to wyszlam na spacer bo juz nie moglam zniesc tego marjdzenia I stekania ale nawet na spacerze moj skarb nie byl zadowolony, nie usnal nawet na 5min a lazilam w deszczu prawie 2h..wiem ze nie jestem sama, jest wiele takich wymagajacych dzieciaczkow ale co robic? Przepraszam za te smuty, ale chcialam sie wyzalic...
 
sabi69 nie wiem czy to depresja, to by lekarz musial stwierdzic, ale po prostu 24 godz z dzieckiem na dobe to jest super trudne...potrzebujesz chwili oddechu...kogos to pomocy...alby chocby to halte garderie: mialabys 2 godzinki spokoju chocby i na posprzatanie...to co czujesz to jest absolutnie NORMALNE i nie obwiniaj sie, ze cos jest z Toba nie tak!!!
Ja Ci szczerze powiem, ze w dni co moj synek idzie rano do halte garderie, to po poludniu mam wiecej energii, cierpliwosci, pomyslow na zabawy bo ta malutenka przerwa daje mi kopa energii; w inne dni po poludniu caly czas z rozpacza zerkam na zegarek, kiedy juz wroci maz i mnie od mojego szkraba uwolni!!
 
Dzieki Anuc-ha..moze to I nie depresja, idziemy z malym do lekarza niedlugo to sprobuje z nim pogadac..pomoc by mi sie przydala, ale niestety jestem sama, bo rodzice meza nie mieszkaja w Lyon, jedynue siostra jest tutaj, ale problem jest z porozumieniem, bo ona nie mowi po angielsku a ja po francusku I takie wizyty to bardziej mnie mecza niz ciesza..na pewno oomysle o tym halte garderie, ale to jeszcze za pare miesiecy..chociaz z drugiej strony mimo ze czasem marze o jednym dniu wolnego to raz jak zostawilam malucha na 2h to odchodzilam od zmyslow czy wszystko ok, nawet bedac na weselu I wiedzac ze maly spi spokojnie z innym dziecmi I 3 opiekunkami pare kilkanas ie metrow dalej, lazilam wkolko do niego I sprawdzalam czy aby mnie nie potrzebuje..moj maz mowi, jedz na pare dni do anglii do znajomych ja sie nim zajme, ale ja sobie tego nie wyobrazam..ze skrajnosci w skrajnosc popadam...I tak ja pisalam kocham malego I moglabym z nim spedzac kazda minute w ciagu dnia ale mimo moich staran moje dziecko jest wciaz marudne a ja nie wiem juz co robic..
 
reklama
sabi rozumiem Cie, sama tez tak mialam a pierwsze seanse w halte garderie byly dla mnie koszmarem...chodzilam wokol zlobka i plakalam...
Ale wiesz, czlowiek sie przyzwyczaja...ja sie po prostu musialam nauczyc krotkich rozstan sie od czasu do czasu z synkiem..i powoli tez zaufalam kobietkom z halte garderie, ktore sa profesjonalistkami i maja moj numer telefonu i jakby cos to zadzwonia...i teraz nie sprawia mi to problemu, wrecz przeciwnie, ciesze sie na kilka minut oddechu.
A masz moze jakies wakacjie w perspektywie? Bo Ty wyraznie potrzebujesz chwili oddechu...

I gdybys sie na halte garderie zdecydowala, to wiedz, ze to nie jest tak brutalnie badaboum, ze musisz wyjsc zostawic i plakac na zewnatrz...Na poczatku sie dziecku towarzyszy np przez godzine, potem zostawie sie na 10-15 minut, pozniej na pol godziny itp...To pozwala rowniez rodzicowi przyzwyczaic sie do tych rozstan :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry