areaksa
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2013
- Postów
- 71
hej
Ja tak was czytam jak mam chwilkę i czasami nawet bym coś napisała, ale nie mam tylu doświadczeń co wy Dopiero mnie to wszystko czeka i jak już tak czytam to raz się cieszę, a raz jestem przerażona Bo np. ja też jak już urodzę będę przez większość czasu sama z dzieckiem, mój partner pracuje do późna, a nikogo tu nie mam, także będzie się działo. Mam nadzieję, że jakoś podołam!
Dziś w końcu byłam na wizycie w szpitalu, spędziłam tam ponad 4 godziny, a jeszcze nie wszystko załatwiłam! Ale miałam szczęście, bo się okazało, że w szpitalu jest pani, która nie wiem kim dokładnie jest, ale coś tam pomaga, no i jest Polką, więc w razie problemów czasami wołają ją na konsultację. Także mogłam się jej o cokolwiek zapytać i zrozumiałam wszystko na 100 %, bo inaczej nie wiem jakby było...
Ja tak was czytam jak mam chwilkę i czasami nawet bym coś napisała, ale nie mam tylu doświadczeń co wy Dopiero mnie to wszystko czeka i jak już tak czytam to raz się cieszę, a raz jestem przerażona Bo np. ja też jak już urodzę będę przez większość czasu sama z dzieckiem, mój partner pracuje do późna, a nikogo tu nie mam, także będzie się działo. Mam nadzieję, że jakoś podołam!
Dziś w końcu byłam na wizycie w szpitalu, spędziłam tam ponad 4 godziny, a jeszcze nie wszystko załatwiłam! Ale miałam szczęście, bo się okazało, że w szpitalu jest pani, która nie wiem kim dokładnie jest, ale coś tam pomaga, no i jest Polką, więc w razie problemów czasami wołają ją na konsultację. Także mogłam się jej o cokolwiek zapytać i zrozumiałam wszystko na 100 %, bo inaczej nie wiem jakby było...