To podaje przepis, jaki znalazłam w necie i najbardziej mi smakuje.
5 łyżek cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
100g tartej bułki
1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki mąki
2 łyżki kakao
1 jajo
3 łyżki mleka
3 łyżki oleju
Ja trochę zmodyfikowałam go, bo daję więcej cukru i więcej mleka "na oko", bo wg mnie jest to ciasto za gęste.Wszystko wymieszać. Przekładam do naczynia (u mnie głęboki talerz, bo trochę ciasto urośnie) i na 3-4 min. do mikrofali. Sprawdzam patyczkiem czy już upieczone. Smacznego :-)
Co do małej Madzi to zastanawia mnie głupota matki jeżeli to był wypadek. Normalna osoba w takiej chwili dzwoni na pogotowie a nie wynosi dziecko pod drzewo, chyba że to nie był wypadek. Co jak ona jeszcze żyła i była do odratowania, nieprzytomna zamarzła. Straszne.
5 łyżek cukru
2 łyżeczki cukru waniliowego
100g tartej bułki
1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia
4 łyżki mąki
2 łyżki kakao
1 jajo
3 łyżki mleka
3 łyżki oleju
Ja trochę zmodyfikowałam go, bo daję więcej cukru i więcej mleka "na oko", bo wg mnie jest to ciasto za gęste.Wszystko wymieszać. Przekładam do naczynia (u mnie głęboki talerz, bo trochę ciasto urośnie) i na 3-4 min. do mikrofali. Sprawdzam patyczkiem czy już upieczone. Smacznego :-)
Co do małej Madzi to zastanawia mnie głupota matki jeżeli to był wypadek. Normalna osoba w takiej chwili dzwoni na pogotowie a nie wynosi dziecko pod drzewo, chyba że to nie był wypadek. Co jak ona jeszcze żyła i była do odratowania, nieprzytomna zamarzła. Straszne.