Kasiek ja tez uzywalam cow&gate, kupowalam juz to gotowe w plynie tylko do odgrzania. Dokarmialam Kubusia przez kilka dni na poczatku, bo strasznie bolaly mnie sutki (mialam popekane i krew mi leciala). Jak przychodzilo do karmienia to bylam tak spieta i zestresowana ze znow bedzie bolalo, ze pokarm mi nie chcial leciec. Dlatego na zmiane karmilam raz piersia raz z butelki az wyleczylam sobie piersi. Mlody byl na tyle maly ze nie robilo mu to roznicy jakie mleczko i z czego. Na tyle tez byl maly zeby nie przyzwyczaic sie do butelki.
reklama
Zapraszamy Wszystkich MIlych Gosci Do Naszej Galerii Zdjec , mile widziane komentarzyki pozdrawiam 
www.gwiazdeczka2007.bobasy.pl

www.gwiazdeczka2007.bobasy.pl
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
kasiek kochana ja ci nie pomoge , bo karmie piersia , biedna ta twoja cytrynka z tymi kolkami:-(, moze za jakies pare dni bedziesz miala pokarm i wszystko sie ulozy. Pamietaj ze stres tez zle wplywa na pokarm tzn, na to czy go masz czy nie. wiec spoko.
Wogole jakis dziwny dzis dzionek , bo synek ciagle marudny i malo spal w ciagu dnia. Mam nadzieje ze w nocy bedzie lepiej.
papa pozdrawiamy
Wogole jakis dziwny dzis dzionek , bo synek ciagle marudny i malo spal w ciagu dnia. Mam nadzieje ze w nocy bedzie lepiej.
papa pozdrawiamy
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
kama
oj urosl urosl, jeszcze trszkie i bedzie wielki jak balon
musze sie wam pochwalic , wczoraj w ciagu dnia synek spal troszkie mniej , za to dzisiejszej nocy pieknie spal a my razem z nim, obudzil sie tylko na pol godzinki , bo mial mokro i do karmienia i dalej zasonol
, nie wierze ale wkoncu my tez sie wyspalismy po dlugim czasie. Odrazu czlowiek inaczej sie czuje.:-)
Zapowiada sie znowu ladny dzionek
, no i kolejny spacerek , potem przychodza goscie i tak leci dzien za dniem.
Kalrolina jak tak pobyt w Polsce , zalatwione wszystko , jak maly Gabrys no nie juz taki znowu on maly
Pisz kobitko co tam u was , pewnie opalona jestes co?
A jak tam wylegiwanie sie nad jeziorkiem w sloncu? Kurcze ale ci zadroszcze . My bedziemy mieli ta przyjemnosc za rok
juz sie ciesze.
oj urosl urosl, jeszcze trszkie i bedzie wielki jak balon

musze sie wam pochwalic , wczoraj w ciagu dnia synek spal troszkie mniej , za to dzisiejszej nocy pieknie spal a my razem z nim, obudzil sie tylko na pol godzinki , bo mial mokro i do karmienia i dalej zasonol

Zapowiada sie znowu ladny dzionek

Kalrolina jak tak pobyt w Polsce , zalatwione wszystko , jak maly Gabrys no nie juz taki znowu on maly

A jak tam wylegiwanie sie nad jeziorkiem w sloncu? Kurcze ale ci zadroszcze . My bedziemy mieli ta przyjemnosc za rok

niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
Nasz kochany dwutygodniowy syneczek:-), ale ten czas zasuwa Szymek ma juz 14 dni.

niunka19-82 - Synio, extra widac ze sie zmienia jak Moja BLaneczka ...z kazdego dnia na dzien inna:-)do kogo podobny??Niunka jak tak lubisz wklejac zdjecia to zamiast sie meczyc tu to zaloz sobie konto na www.bobasy.pl tak jak ja i tam wklejaj...super sprawa
i pamiatka:-)i wygodniej i wklej link do strony pod suwaczkiem i juz
;-)
Szymek bedzie spal z dnia na dzien coraz mniej ...
Moja Blania juz teraz mniej spi wiecej krzyczy , piszczy,gaworzy i rozdaje usmiechy
:-)jeest taaaaka kochanaa i aktywna
teraz zaczynamy czuc ze ''jest''
Kamalodz - Extra brzunio, no no juz rosnie rosnie ta fasoleczka ;-)pamietam jak moj byl podobny i za chwile byl taki ogromny bo w tyym stadium brzuch najszybciej rosnie ..pykaj sobie zdjecia z tygodnia na tydzien a potem porownuj
ja tak robilam i widzialam roznice 

pozdrawiam pisze piszcie dziewczyny bo cisza straszna co dzis porabiacie?
YOWKA - Kochanie witaj jak sie czujesz?jak w POlsce bylo?co zalatwilas? teraz czekamy na Twoj porodzik:-)odliczamy razem z Toba no to juz tuz tuz :-)juz sie nie moge doczekac
:-)super ze 33 tzn ze bedzie szybciej


Szymek bedzie spal z dnia na dzien coraz mniej ...



Kamalodz - Extra brzunio, no no juz rosnie rosnie ta fasoleczka ;-)pamietam jak moj byl podobny i za chwile byl taki ogromny bo w tyym stadium brzuch najszybciej rosnie ..pykaj sobie zdjecia z tygodnia na tydzien a potem porownuj



pozdrawiam pisze piszcie dziewczyny bo cisza straszna co dzis porabiacie?
YOWKA - Kochanie witaj jak sie czujesz?jak w POlsce bylo?co zalatwilas? teraz czekamy na Twoj porodzik:-)odliczamy razem z Toba no to juz tuz tuz :-)juz sie nie moge doczekac


Ulcia C.
Zaciekawiona BB
Własnie dowiedziałam się od znajomych że na 100% bede musiała pozbyć się kota z domu, bo toksoplazmoze ma każdy kot....
Wiedziałam wczesniej, że koty posiadaja ten virus i że jest on niebezpieczny dla ciężarnych ale nie sądziłam że każdy kociak to ma i że w każdym przypadku jest niebezpieczny!!!!!!
Mój kociak jest ze mna 5 miesięcy, wzięłam go z pewnej farmy gdzie się urodził, nie był nigdy u weterynarza, nie był szczepiony, bo zawsze wydawał się zdrowy i czysty, weterynarze tu drodzy więc liczyłam na to, że póki kotek zdrowy to potrzeby nie ma by się tam zglosić....
Teraz nie wiem co mam robić, czy mozna zaszczepić kota i będzie mógł być ze mną w domu, czy musze go oddac bo jest duże prawdopodobieństwo narażenia plodu????
czy tu wogóle robia badanie na toksoplazmozę???
jutro bank holiday, ja ide do pracy jak zwykle, we wtorek idę do nowej przychodni i zobaczymy co będzie, mam nadzieję że trafię na jakąś normalną midwife...
Tymczasem prosze was o komentarze odnośnie mojego kociaka....Będę bardzo wdzięczna!!!!!
Wiedziałam wczesniej, że koty posiadaja ten virus i że jest on niebezpieczny dla ciężarnych ale nie sądziłam że każdy kociak to ma i że w każdym przypadku jest niebezpieczny!!!!!!
Mój kociak jest ze mna 5 miesięcy, wzięłam go z pewnej farmy gdzie się urodził, nie był nigdy u weterynarza, nie był szczepiony, bo zawsze wydawał się zdrowy i czysty, weterynarze tu drodzy więc liczyłam na to, że póki kotek zdrowy to potrzeby nie ma by się tam zglosić....
Teraz nie wiem co mam robić, czy mozna zaszczepić kota i będzie mógł być ze mną w domu, czy musze go oddac bo jest duże prawdopodobieństwo narażenia plodu????
czy tu wogóle robia badanie na toksoplazmozę???
jutro bank holiday, ja ide do pracy jak zwykle, we wtorek idę do nowej przychodni i zobaczymy co będzie, mam nadzieję że trafię na jakąś normalną midwife...
Tymczasem prosze was o komentarze odnośnie mojego kociaka....Będę bardzo wdzięczna!!!!!
niunka19-82
Szczesliwa mamuska!
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2007
- Postów
- 1 379
buziaczek
wielkie dzieki zaozylam taki albumik , ale nie wiem oczywiscie jak wkleic ten adresik
:-(. Nie jestem najlepsza w te klocki- sorki musisz mi pomoc.
wielkie dzieki zaozylam taki albumik , ale nie wiem oczywiscie jak wkleic ten adresik

reklama
yowka
Fanka BB :)
Niunka czuje sie doskonale..wypoczelam troszke w PL dotlenilam sie i powdychalam polskiego powietrza i jodu nad morzem troszke. Teraz czuje sie naprawde dobrze...
Buziaczek zalatwilam w PL praktycznie wszystko-bylo troche latania ale mam zwolnienie od lekarza na miesiac a pozniej wystawi mi maciezynskie wiec praca w szkole zalatwiona
...pozniej po 18 tyg. maciezynskiego skladam o urlopik wychowawczy na 3 latka i musza mi wyrazic zgode
wiec jestem happy bo w razie W gdyby cos nam sie tu nie powiodlo-odpukac-moge wrocic do pracy w szkole.Bylam tez pytac o becikowe w PL-wyglada to tak,ze jesli mieszkalam na rok przed porodem w PL to sie nalezy-wystarczy dostarczyc do Osrodka Pomocy Spolecznej dochody moje i partnera za 2005 i 2006 rok (wyciag z Urzedu Skarbowego-daja od reki-i nie trzeba byc tam osobiscie-moga zalatwic to rodzice) i zaleznie od tych dochodow oni przyznaja albo 1000 albo 2000 zlotych...wiec skoro sie nalezy to nie ma co darowac-i nie obchodzi ich czy dostajemy becikowe w UK-bo to jest zupelnie inaczej liczone.Wniosek trzeba zlozyc wraz z aktem urodzenia dziecka-przetlumaczonym w terminie do 3 miesiecy od daty urodzenia.Nie trzeba osobiscie wiec tez ktos z rodzinki w Polsce moze to zlozyc-wyatarczy wyslac im przetlumaczony akt urodzenia.
Kolejna sprawa to pytalam o pesel dla dziecka, ktory jest potrzebny do wyrobienia paszportu 5 letniego. A wiec podobno byl klopot z tym,ze partnerstwo w PL jest nieuznawane i tak jak powiedzieli Karolinie,ze niby trzeba cos z sadu-potwierdzenie ojcostwa. Mi babka w Urzedzie Stanu cywilnego powiedziala,ze nic takiego nie potrzeba-wazne jest abym ja albo ktos z rodziny najlepiej mama albo tata przyszli do nich z aktem urodzenia (i tu zaznaczyla przetlumaczonym przez tlumacza przysieglego i zawierajacym wszystkie dane matki-nalezy to sprawdzic bo w UK sa dwa akty ur. rozszerzony i skrocony-ten skrocowy podobno zawiera mniej informacji wiec trzeba starac sie o rozszerzony), ksero dowodu osobistego matki na wszelki wypadek i nalezy zameldowac dziecko w miejscu zamieszkania stalego matki..czyli w moim przypadku mam w dowodzie miejsce zamieszkania stalego u rodzicow i tam melduje dziecko.Potem czeka sie na Pesel i polski akt urodzenia miesiac.Z tym dokumentem trzeba isc do Urzedu paszportowego. O paszpotr nalezy skladac z obecnoscia dziecka i ojca dziecka ale juz odebrac moze jeden z rodzicow...wiec my robimy tak,ze na swieta jedziemy do Pl razem we 3 zlozymy o paszport (mama moja wczesniej zalatwi nam tez PESEL) a pozniej ja zostane z Szymkiem na okolo miesiac aby odebrac paszport a moj partner wroci wczesniej do pracy.Jest faktycznie troche latania i zalatwiania ale i tak ida na reke-myslalam ,ze bedzie to trudniejsze.
Teraz czekamy na Szymka-mamy juz wszystko gotowe na jego przybycie.Miejmy nadzieje,ze sie pospieszy
a co do tego skanu w PL to mysle,ze jednak racje ma lekarz polski w koncu na skanie widac wszystko a nie to co midwife-centymetrem mierzenie brzucha itp. wiec cieszy mnie,ze ciaza jest dalej posunieta.Kazdy ruch Szymka bardzo juz odczuwam-bolesnie czasem jak cholera.Ale daje rade.Mam tez juz skurcze,ktore czasem bardzo bola-takie jak bym miala go za chwile "wypluc".Ale pozniej przechodza..wiec to jeszcze nie to;-)....Wczoraj ogladalam Twoja Blanie jest rewelacyjna i sliczniutka...w ogole ladne chlopaki tez nam sie porodzily nie?Ciekawa jestem jak moj Szymcio bedzie wygladal i do kogo bedzie podobny...
Ulcia-nie przejmuj sie opiniami innych i tzw. "dobrymi" radami, bo nie zawsze sa one dobre.W PL mam 3 koty, co prawda szczepione ale na toksoplazmoze kotow sie nie szczepi tylko ty idziesz na badania do 6 tygodnia ciazy i robisz sobie na obecnosc przeciwcial i czy przechodzilas ta chorobe kiedys.Mysle\,ze i tu jak powiesz GP,ze masz kotka to Cie skieruje na takie badania.Nie pozbywaj sie kociaka-nie rob mu takiej krzywdy, bo nie ma takiej potrzeby naprawde. Musisz tylkko bardziej przestrzegac higieny-tak naprawde to najwazniejsze abys nie sprzatala jego kuwety bo tylko przez kocie odchody mozna sie zarazic. I nieprawda jest ,ze kazdy kot jest nosicielem toksoplazmozy-ale lepiej chuchac na zimne.Wiec staraj sie go nie glaskac-jednak to w niczym nie szkodzi-wazne abys pozniej umyla rece.Kuwete niech mu sprzata ktos inny najlepiej w rekawqiczkach i tez niech pozniej myje rece mydelkiem antybakteryjnym.Nic sie nie stanie naprawde.Jak dzidzia sie urodzi to zamykaj pokoj w ktorym spi aby kotek nie wchodzil tam.Koty to bardzo poczciwe zwierzeta.Faktycznie jest tu droga weterynaria, wiec staraj sie go nie wypuszczac na dwor aby nie mial kontaktu z innymi zwierzakami.Bedac w Polsce mozesz isc do weterynarza i poprosic o szczepionki w tabletkach i sama je podawac.Zawsze to taniej.Ale tak jak mowie kota nie zaszczepisz na toksoplazmoze.To ty musisz zbadac sie na obecnosc przeciwcial.Jak jestes odporna to nic Ci ani dzidzi zupelnie nie grozi nawet jak bys miala kontakt z odchodami przypadkowo.Mam nadzieje,ze Cie przekonalam abys jednak nie oddawala nigdzie kotka.
Spadam dziewczyny do sklepu i robic obiadek.Buziaki
Buziaczek zalatwilam w PL praktycznie wszystko-bylo troche latania ale mam zwolnienie od lekarza na miesiac a pozniej wystawi mi maciezynskie wiec praca w szkole zalatwiona
Kolejna sprawa to pytalam o pesel dla dziecka, ktory jest potrzebny do wyrobienia paszportu 5 letniego. A wiec podobno byl klopot z tym,ze partnerstwo w PL jest nieuznawane i tak jak powiedzieli Karolinie,ze niby trzeba cos z sadu-potwierdzenie ojcostwa. Mi babka w Urzedzie Stanu cywilnego powiedziala,ze nic takiego nie potrzeba-wazne jest abym ja albo ktos z rodziny najlepiej mama albo tata przyszli do nich z aktem urodzenia (i tu zaznaczyla przetlumaczonym przez tlumacza przysieglego i zawierajacym wszystkie dane matki-nalezy to sprawdzic bo w UK sa dwa akty ur. rozszerzony i skrocony-ten skrocowy podobno zawiera mniej informacji wiec trzeba starac sie o rozszerzony), ksero dowodu osobistego matki na wszelki wypadek i nalezy zameldowac dziecko w miejscu zamieszkania stalego matki..czyli w moim przypadku mam w dowodzie miejsce zamieszkania stalego u rodzicow i tam melduje dziecko.Potem czeka sie na Pesel i polski akt urodzenia miesiac.Z tym dokumentem trzeba isc do Urzedu paszportowego. O paszpotr nalezy skladac z obecnoscia dziecka i ojca dziecka ale juz odebrac moze jeden z rodzicow...wiec my robimy tak,ze na swieta jedziemy do Pl razem we 3 zlozymy o paszport (mama moja wczesniej zalatwi nam tez PESEL) a pozniej ja zostane z Szymkiem na okolo miesiac aby odebrac paszport a moj partner wroci wczesniej do pracy.Jest faktycznie troche latania i zalatwiania ale i tak ida na reke-myslalam ,ze bedzie to trudniejsze.
Teraz czekamy na Szymka-mamy juz wszystko gotowe na jego przybycie.Miejmy nadzieje,ze sie pospieszy
Ulcia-nie przejmuj sie opiniami innych i tzw. "dobrymi" radami, bo nie zawsze sa one dobre.W PL mam 3 koty, co prawda szczepione ale na toksoplazmoze kotow sie nie szczepi tylko ty idziesz na badania do 6 tygodnia ciazy i robisz sobie na obecnosc przeciwcial i czy przechodzilas ta chorobe kiedys.Mysle\,ze i tu jak powiesz GP,ze masz kotka to Cie skieruje na takie badania.Nie pozbywaj sie kociaka-nie rob mu takiej krzywdy, bo nie ma takiej potrzeby naprawde. Musisz tylkko bardziej przestrzegac higieny-tak naprawde to najwazniejsze abys nie sprzatala jego kuwety bo tylko przez kocie odchody mozna sie zarazic. I nieprawda jest ,ze kazdy kot jest nosicielem toksoplazmozy-ale lepiej chuchac na zimne.Wiec staraj sie go nie glaskac-jednak to w niczym nie szkodzi-wazne abys pozniej umyla rece.Kuwete niech mu sprzata ktos inny najlepiej w rekawqiczkach i tez niech pozniej myje rece mydelkiem antybakteryjnym.Nic sie nie stanie naprawde.Jak dzidzia sie urodzi to zamykaj pokoj w ktorym spi aby kotek nie wchodzil tam.Koty to bardzo poczciwe zwierzeta.Faktycznie jest tu droga weterynaria, wiec staraj sie go nie wypuszczac na dwor aby nie mial kontaktu z innymi zwierzakami.Bedac w Polsce mozesz isc do weterynarza i poprosic o szczepionki w tabletkach i sama je podawac.Zawsze to taniej.Ale tak jak mowie kota nie zaszczepisz na toksoplazmoze.To ty musisz zbadac sie na obecnosc przeciwcial.Jak jestes odporna to nic Ci ani dzidzi zupelnie nie grozi nawet jak bys miala kontakt z odchodami przypadkowo.Mam nadzieje,ze Cie przekonalam abys jednak nie oddawala nigdzie kotka.
Spadam dziewczyny do sklepu i robic obiadek.Buziaki
Podziel się: