Ulcia czytajac twoj post przypomnialo mi sie jak ja sie czulam jak zaszlam w ciaze, panika ogromna, strach i mieszane uczucia, na dodatek pracowalam przez agencje, jezyk znalam na poziomie minimalnym, nawet z pojsciem do GP byl problem
tez starcilam ciaze jakis czas temu i tez w 7 tygodniu, jesli chodzi o wybor lekarza Gp to nie moge ci pomoc bo mieszkam na bd4, ale powiem ci jakie sa moje doswiadczenia i moja opinie na temat tutejszej sluzby zdrowia.
Na poczatku ciazy ok 6 tyg pojechalam na swieta do domciu i tam zbadal mnie lekarz potwierdzil ciaze i ... zaraz po wigili trafilam do szpitala z lekkim krwawieniem -lezalam sobie az do 4 stycznia z zagrozona ciaza - rodzina namwiala mnie zebym zostala w polsce bo w angli sie mna nie zajma tak ja w polsce, ale cos mi mowilo ze mam wracac. tuaj wrocilam do pracy, zapisalam sie do lekarza, poloznej (nie wiem jak to zrobilam z moim ang) ta\starcona ciaze wpisali mi jedynie w karte, balam sie ze rzeczywiscie tu jest kijowa opieka, bo wiesz zero badan gin, krew od czasu do czasu itd ale teraz im zaufalam wiem ze cos w tym jest ze nie pchaja ci rak przy kazdej okazji do srodka, ogolnie maja inne podejscie do ciazy i kobiet. jak pewnie zdazylas doczytac na forum tutaj wiekszosc z nas przenosi ciaze heh ja juz jestem np 4 dni po terminie ehhh a w polsce powiedziano mi ze mam zagrozona ciaze. napewno sa plusy i minusy opieki tu i w polsce, jesli chodzi o benefoty to ja to slabo sie na tym znam ale napewno bedzie ci przyslugiwalo wiecej niz 20f ja pracowalam przez agencje ok 7 miesiecy i mnie zwolnili
bo baba w ciazy im nie potzrebna, teraz dostaje 112 tyg meternity allowance, po urodzeniu 17 child benefit, ok 50 chyba jest child tax credit, no i dostajemy na mojego faceta work tax credit ale to kazdy dostaje inne kwoty zalezne od zarobkow. z benefitami sie nie martw napewno ci ktos pomoze i doradzi
glowa do gory, ja sobie poprostu wbilam do glowy ze tutaj sa inne metody i trzeba je zaaceptowac
ale sie rozpisalam o jejku
jak cos to pytaj, ja w sumie juz bym chciala jechac na porodowke ale widzisz cos nie spieszno mojemu synkowi
aaa NIUNKA dzieki za opis wizyty w szpitalu ;-)
ok spadam buzka dla wszytskich
