Hejo
Ja się na razie nie wypowiadam co do wyjazdu do Ampar bo nie chce mieszać znowu :-(. Jak będzie sposobność to pewnie tak, zwłaszcza że dziś ostatni dzień pilnuje dziecka.
Sylwia tak po dłuższym zastanowieniu ja też chyba poproszę o książkę o spaniu. Kupiliśmy jej łóżko więc najwyższa pora zacząć. roksanna1@wp.pl
4muchy całe szczęście włączyli. Nie wiem co bym zrobiła gdyby facet nie przyjechał i miałabym tam siedzieć kilka dni pod rząd bez prądu, bez kawy, bez niczego.
Katarina dobrze że nie do łóżka
Żaneta ja też byłam ciekawa tych naklejek ale mam tapetę taką chropowatą więc u mnie by chyba nie zdało egzaminu.
Alexnow biedna ta Twoja mała. Dobrze że reszta w porządku, ale aż mnie ciarki przechodzą jak sobie uświadomię, brrrr.
Któraś kiedyś pytała o przepis na pizze. Ja mam sprawdzony, ale on jest na drożdżach i czekam zawsze godzinę aż ciasto wyrośnie. Jak któraś chce to wyślę. Dodam że przepis ten stosuje od 20 lat ;-).
Ja się na razie nie wypowiadam co do wyjazdu do Ampar bo nie chce mieszać znowu :-(. Jak będzie sposobność to pewnie tak, zwłaszcza że dziś ostatni dzień pilnuje dziecka.
Sylwia tak po dłuższym zastanowieniu ja też chyba poproszę o książkę o spaniu. Kupiliśmy jej łóżko więc najwyższa pora zacząć. roksanna1@wp.pl
4muchy całe szczęście włączyli. Nie wiem co bym zrobiła gdyby facet nie przyjechał i miałabym tam siedzieć kilka dni pod rząd bez prądu, bez kawy, bez niczego.
Katarina dobrze że nie do łóżka
Żaneta ja też byłam ciekawa tych naklejek ale mam tapetę taką chropowatą więc u mnie by chyba nie zdało egzaminu.
Alexnow biedna ta Twoja mała. Dobrze że reszta w porządku, ale aż mnie ciarki przechodzą jak sobie uświadomię, brrrr.
Któraś kiedyś pytała o przepis na pizze. Ja mam sprawdzony, ale on jest na drożdżach i czekam zawsze godzinę aż ciasto wyrośnie. Jak któraś chce to wyślę. Dodam że przepis ten stosuje od 20 lat ;-).