Hejka :-)
My już po śniadanku.
Dzisiaj miałam iść na popołudniu do pracy, ale wzięłam wolne, ponieważ dostaliśmy zaproszenie ze szkoły na wręczanie nagrody dla naszego syna za bardzo dobre wyniki z matmy
. Cholernik się nie przypucował
. Ale jestem dumna
kasia8118 Oliverek superaśny
A ja cały czas się staram i nic z tego :-(, może za bardzo chcę
Moja mama była wczoraj w PZU i gadała z ta babą co ja wykołowała, że ją oszukała, itp. , że nie chce zadnego ubezpieczenia, ani lokaty. A baba do niej, że może zrezygnować ale dopiero po 4grudnia.
. Najlepsze to to, że właśnie wg papierów to 4 grudnia minąłby termin na odwołanie
. Cwaniara. Mój brat był z mamą i mówi, że poprosi kierownika, a ona, że nie ma , będzie jutro. Wiec mama z bratem wyszli z pokoju. Ale brat poszedł jeszcze na piętro się dowiedziec z kim można jeszcze pogadać i wysłali go do centrali. Pojechali tam , gadaja z babką a ona, że to nie tutaj, że tam gdzie mama podpisywała. No to mój brat się wkurzył i mówi do mamy - jedziemy na policję. A babka - proszę poczekać, zaraz wrocę. Za chwilę przychodzi i prosi ich do pokoju. Był tam jakiś gostek, brat powiedział co i jak, i że to grozi kryminałem. Na to gostek, ż do konca tygodnia pieniądze będą u mamay na koncie. - Mama się pyta czy jej potrącą coś za rezygnację, ten mówi, że nie, że dostanie całość. Zobaczymy. Tak , czy siak jak tylko mama dostanie kasę , pójdzie do Expresu Bydgoskiego, może nagłośnią sprawę. Napewno nie jest to jeden przypadek, a jest ich więcej. I nie są to małe pieniądze na polskie realia. W mamy przypadku jest to 21,000zł. Chyba ich pogięło, że myśleli, że się im odpuści.