reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Bradford

Witam Was jako kobieta prcujaca:-D
Udało sie , dzis zaliczyłam pierwszy dzien pracy:tak:tak bardzo sie ciesze bo praca jest bardzo lekka , i pracuje co drugi dznien :happy2:Dzieci jakos przezył poranek bez mamausi ,ale ja wrociłam taka steskniona , jak bym ich co najmiej miesiac nie widziała:baffled:
Renuska dobra decyzja:tak: powodzenia
Natalka sliczna coreczka , nie martw sie przy drugim bedziesz madrzejsza;-)
Doris widzisz jakie pomysłowe babaki sa na BB
Marta 84 mienicie jeszcze zdanie wszystko co złe szybko sie zapomina:tak:
Sylwia i Doris poznałam wasz znajoma , fajna babeczka:tak:
Roksanna jestes kochana dzieki za dobre checi ,ale jakos sobie poradziłam:tak:
 
reklama
Czesc

No ja sie we wtorek pochwalilam, ze mi lepiej, a we srode znow do lozka mnie przykulo. Zaczelam znow ostro wymiotowac i musialam zwiekszyc sobie dawke lekow :-( Zaczynam powoli myslec, ze tak sie bede czula cala ciaze. A wtedy to przerypane.

Doris - Kuba leci jak na skrzydlach do szkoly. Jest bardzo zadowolony i nie placze. Bez problemu wytrzymuje te 6h. Ladnie zjada szkolne obiadki, choc ostatnio zaczal marudzic, ze nie chce, bo jego przyjaciel Max nie je. To on tez nie.

mojadzidzia - u mnie Kubus tak mial problemy z kupka, robil raz czsem dwa razy na tydzien, mowili, ze to w porzadku i ja nie ingerowalam, bo tak latwo dziecko przyzwyczaic i potem sa problemy, zeby samo zrobilo kupke, po paru miesiacach zaczal sie regularnie wyprozniac, a dzis codziennie kupka i ma swietna przemiane materii

renuska - druga dzidzia to nie taki wielki wydatek, bo sporo rzeczy jest po pierwszym, a czy sobie dasz rade? napewno! na poczatku bedzie ciezko, ale z czasem sie nauczysz i wszystko sobie poustawiasz, takze powodzenie zycze

natalka - malutka urocza

sylwia - i co kupilas? pochwal sie :-) w ta niedziele juz chrzciny?
 
Oj kasia.j no wlasnie ze po Dominiku mam tylko wanienke,wszystko inne rozdalam ,bo powiedzialam ze NIE BEDE MIALA DRUGIEGO DZIECKA! Co do zlego samopoczucia to ja sie czulam tak samo jak Ty ,ale z dniem ukonczenia 3 miesiaca wszystkie bolaczki minely jak reka odja:-):-):-)
 
mojadzidzia -moj Domin robil kupki 4-6 razy dziennie,bardzo brzydkie ,wylewaly sie z pieluszki.Wszyscy lekarze mowili ze to od zabkow.Taa.To dopiero byl problem.Na szczescie juz jest dobrze.
 
Za dużo to Wy dzisiaj nie popisałyście:no::rofl2: Baby zamiast pisac sumiennie na BB to plotkowały u Roksany;-):rofl2:

Zakupy bardzo, bardzo, bardzo nieudane:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Tzn dla Olivki sukienka kupiona ale dla mnie to porażka:-( We wszystkich sukienkach wyglądałam jak w czwartym miesiącu ciąży, przez chwilę sobie myślałam, że będę na wdechu całe chrzciny ale zwątpiłam:-p
Muszę moją siostrę zabrac na zakupy to ona mi na pewno coś znajdzie;-):-)
Ale kupiłam za to Marcelkowi kurtkę na zimę:tak:

Katin gratulacje kobieto pracująca:-D Pamiętaj że pierwszą wypłatę trzeba przepic z koleżankami:-p;-)

Kasia.j Ty się biedna namęczysz:-( Chrzciny mamy w za 2 tygodnie w sobotę:tak:

Natalka z reszty ciała może i nie musze zrzucac ale brzuch to mam okropny:wściekła/y: Te 9 kilo to chyba mi w pasie zostało:-D
 
;-)witam w ten przyjemny i cieply wieczor:-)
ja dzis podpisalam umowe z nowa company:-D a mianowicie. british gas juz nie bedzie mnie nekal swoimi wielkimi rachunkami.bedziemy placic co miesiac za gaz i elektryke 50funtow.mam nadzieje ze sie w kupe nie wpakowalam
niedano upieklam pysznie ciacho,na kruchym spodzie,z przekladanymi jabuszkami i sosem budyniowym na zmiane+pianka na gore-pycha

u mnie w domu dzis tak zimno bylo ze wlaczylam na chwile ogrzewanie:-(
dobranoc dziewczyni.ide nabierac sil-jutro musze zrobic zakupy w rzezni.mam ochote na wedzone rzeberka-ciekawe czy beda.znajac moje szczescie-pewnie nie:-(
 
Cześć:-):-)
Sylwia -oj tak plotkowałyśmy strasznie:-D:-Da najwięcej to o Tobie gadałyśmy:-D:-D
A i dzięki ,że wierzysz w to ze cos ja Tobie znajdę:-)
Ale teraz masz ten sam problem co ja ,odstający brzuch:-D:-D

KASIA J-moze przejdzie Ci niedługo:-)trzymam kciuki:tak:Nawet nie moge sobie wyobrazic jak sie czyjesz,bo ja nie miałam żadnych takich dolegliwości:baffled:

AGNIESZKA UK-a do jakiej company sie przenieśliście??
Wiesz co ,mi sie wydaję ,że nawet jak do tanszej poszliscie niz brtish gas,to w porze grzewczej,zaplacicie więcej niż 50 f,
A ja tez juz dawno w tej rzezni żeberek nie kupiłam:angry:

KATIN-witaj kobieto pracujaca:tak:super ze Ci się tam podoba:-)to mowisz jutro juz masz wolne:-):tak:
 
kasia.j oj współczuje Ci ale może póżniej będziesz sie lepiej czuła ;-)

katin ojj drugiego dziecka to ja napewno mieć nie bede :no: no i gratuluje pierwszego dnia w pracy :tak:
 
reklama
CZESC DZIEWCZYNECZKI!
troszke mnie wywialo dzisiaj w tym parku i wlasnie szykuje sobie goraca kapiel bo jakiegos wirusa wyczowam w poblizu :dry:
kasia.j mysl pozytywnie,nie doluj sie niepotrzebnie,trzymam kciuki za ciebie i twoje malenstwo ;-) odnosnie kupek to obiecalam sobie czekac cierpiwie i mam nadzieje ze sytuacja sie wkoncu ustabilizuje :sorry2:
sylwia.m obgadalysmy cie strasznie :tak::-D przyznam ci szczerze ze mi tez dokucza moj brzuch i sie zastanawiam czy kiedykolwiek zniknie :zawstydzona/y: wazylam sie ostatnio u Roksany no i jeszcze troche mi zostalo :baffled:
katin dzielna dziewczynka z ciebie,fajnie ze ci sie podobalo tylko ciekawe po jakim czasie entuzjazm minie i pojawi sie znudzenie :-D
agnieszkaUK ja zawsze myslalam ze britisch gas jest jednym z tanszych dostawcow? :confused:
Renuska no wlasnie nie wiem co gorsze... nadmiar kupek czy ich brak :-D:-D
 
Do góry