Mamy z Austrii

[mb_1]

Witam poniedzialkowo,
Asiunia milej ipracy tak pierwszego dnia po urlopie, zeby szybko zlecialo:-)
U nas mloda miala uczulenie na chusteczki nawilzone. Teraz juz jest ok, ale przez pierwsze miesace kupowalam waciki w dm, moczylam w wodzie i tak wycieralismy pupsko. Te pampersy Pampers new born byly ok. Uzywalismy ich na poczatku.
Musze wam sie pochwalic. U nas byl bardzo rozwojowy weekend W piatek Laura przemaszerowala na nozkach, trzymana za raczki, caly pokoj, w sobote sama usiadla, a wczoraj wreszcie podniosla pupe do raczkowania Ale i tak jak potrzebuje sie gdzies szybciej przemiescic to pelza. Chyba jej tak wygodniej.
Poziomeczka na emeryturze sie wyspimy;-) Ja mam caly czas w glowie slowa poloznej, ktora mowila, ze wstawala do swoich dzieci przez 15 lat Najpierw do jednego syna, a potem do drugiego.
Milego dnia

 

[Kathinka]

Brawa dla Laury dzielna dziewczynka
Ja zaczynam swoj horror tydzien zart
Idziemy dzis na badania serca dzieci i do dentysty z Maxem musze zrobic torta i przygotowac do tortw weselnego bo od jutra chyba nawet na siku ni bede miala czasu zwlaszcza ze >Gabinia nie wspolpracuje zawsze
Moja cora wczoraj gwiazda byla dostala kaske i zamek z lalkami barbie i ciuchy najszczesliwsza z zamku nawet na nocnik lalki chiala siku robic hihih
Moje dziecko konczy dzis 2 lata ale to zlecialo ech

 

[maxmama2]

Witam Was dziewczyny. Kathinka wzystkiego dobrego,duzo,duzo wspanialych dni i samych usmiechow dla corci!!!:-)
Przepraszam <was ale ostatnio mam tak malo czasu ,ze jak tylko wejde na orum to moge tylko dwa zdania sklecic i nie mam czasu przeczytac wszystkich postow.Ale mam nadzieje ,ze nie oposcilo mnie nic waznego.Zycze Wam wszystkim milego dnia.

 

[poziomeczka]

Kathinka, duzo zdroweczka, zadowolenia z dziecinstwa i samych usmiechow dla kochanej Gabi!!!:-)
No tos sobie dziewczyno wziela na glowe.... Ale kto nie da rady jak ty!?

mb_1, gratuluje postepow!!! Super!!! Twoja Laura to jak hurragan idzie! Moj grubasek dopiero przed meisiacem zaczal raczkowac. Za to teraz jej dogonic nie mozna! Szczegolnie jak widzi cos do jedzenia to wlacza turbodoladowanie!
Poza tym stoi pasjami, gdziekolwie ma cos do oparcia.
Maja tez umie przemaszerowac noziami jak trzyma sie ja pod pachami lub za raczki ale czytalam w poradnikach ;-) ze podobno nie powinno sie tego robic, jesli dziecko samo nie chodzi. To tak jak z sadzaniem itp. Ale sama sie przyznam, ze czasem to robimy...

Asiunia, to ladnie pojechalas, gratuluje udanej jazdy samochodem. Szkoda kotka....

maxmama, a co ty taka zalatana!? Dziecko ci nie daje nic zrobic?

 

[mb_1]

Katrhinka sto lat dla Gabi, niech rosnie duza, zdrowa i szczesliwa
Tydzien pewnie szybko Ci zleci, jak masz tyle pracy. Wytrwalosci;-)
Dzieki za gratki. Poziomeczka u nas to chyba dziedziczne, bo i ja i maz wczesnie zaczelismy chodzic. A z tym maszerowaniem to ja nie moge malej powstrzymac, choc staram sie ograniczac:-) Jak sie ja przytrzyma za raczki, to od razu wstaje i przebiera nozkami.
Fajnie, ze Maja tak chetnie je. U nas jest odwrotnie. Jedynie to jeszcze cycus smakuje, ale czasem mam wrazenie, ze to bardziej zabawa niz prawdziwe jedzenie
Poradzcie mi cos. Laura ostatnio strajkuje w wozku. Wytrzyma max 40 minut (czyli drzemke) i jak sie budzi, to jest ryk. Juz normalnie boje sie z nia gdziekolwiek wychodzic, bo wiem, ze sie skonczy pchaniem wozka i niesieniem jej na rekach. Dlatego zastanawiam sie nad nosidelkiem. Nie wiem tylko, czy jest sens kupowac teraz, gdy pewnie niebawem zacznie chodzic??
Maxmama skad ja to znam. Czasem zaczynam cos pisac i przerywam, bo nie mam czasu skonczyc

 

[Asiunia_D]

Kathinka, Wszystkiego Najlepszego dla corci!

MB, Poziomeczka, gratuluje postepow coreczek! Poziomeczka, z tymi poradnikami to jest jak z lekarzami, kazdy co innego sugeruje. Chrzesniak mojego meza byl bardzo duzo za raczki, pod pachy prowadzany, i teraz sam smiga bez zadnych problemow. Trzeba sluchac chaba intuicji, bo jakby czlowiek sie lekarzami przejmowal to by zwariowal. Ja pamietam jak Nicole byla mala i pytalam sie lekarki jak jej bialy ser podawac. To najpierw mi powiedziala: zero cukru, a za tydzien ze z cukrem. Sama sie chyba nie mogla zdecydowac.

Wczoraj dzien jakos zlecial ale ciezko. Oczy mnie ostatnio bardzo szczypia, a przeciez w PL prawie nic nie siedzialam przy kompie. Moze to od klimy w aucie? Chyba trzeba sie z okulista przeprosic, narazie rumiankiem sie lecze.

Bylam wczoraj z mala u dentystki, leczy jej kanalowo jednego zeba, ale jak narazie obylo sie bez borowania, wyjmowala jej te brudki takim dlutkiem. Nic nie bolalo, chyba ja bardziej przezylam ta wizyte niz Nicole. Dala mi tez (sprzedala znaczy sie) taki maly aparacik na zgryz (otwarty ma). Takie cos jakby nakladka przed zeby, ma nosic w domu, spac z tym i moze te zeby sie w koncu zejda. Zobaczymy. Ale tak jak pisalam, jestem z dentystki b. zadowolona.

Wracam do pracy. Milego dzionka!

 

[happy79]

Asiunia_D: moze szczypia Ciebie oczy od alergii? W tym roku ma duzo osob po raz pierwszy objawy... W kazdym razie krople powinny pomoc.

Ja tylko na chwilke wpadlam- tyyyleee pracy, na sprzatanie zostaje malo czasu, a o prasowaniu to nawet nie mysle. Niech sie "wyprasuje" na mezu ;-).
Dziewczyny wiecie moze, jakie produkty zawieraja duzo zelaza, cos mi ostatnio znow wlosy zaczely wypadac. Staram sie jesc duzo miesa, ale ile mozna...

Pozdrawiam! Milego tygodnia!!!!

 

[mb_1]

Zaraz mnie cos trafi. Poranna drzemke Laury wykorzystalam na umycie okien (tak ladnie slonce swiecilo) i co??? Godzine pozniej zaczelo padac
Od wczoraj usypiam Laure znow bez cyca. Dzis rano sie nie udalo, bo byla pora jedzenia i jej sie przysnelo, ale przed chwila zasnela po polgodzinnym placzu. Dziewczyny, ja mam nadzieje, ze nastepnym razem bedzie bez placzu lub max 5 minut, bo ja rycze razem z nia i nie wiem skad znajduje w sobie sile, zeby jej nie przystawic.
Asiunia Happy ma racje. Moze to objaw alergii? U wielu osob tak sie zaczyna.
Happy o ile dobrze pamietam, to sporo zelaza jest w zielonych warzywach, burakach, kaszy gryczanej. No i w watrobce. Moze kup sobie tez jakis szampon. Ja uzywalam Sebamed.

 

[poziomeczka]

mb_1, hehehehe, usmialam sie z tych okien! Przepraszam Cie, wiem, ze jestes zla, ale tak jakos smiesznie to wyszlo. Wspolczuje syzyfowej pracy!
Mialam dokladnie tak samo z Maja, z tym placzem w wozku. Balam sie wychodzic, bralam zawsze nosidelko ze soba, bo jak tylko sie obudzila byl ryk. Nie raz musialam ja niesc i pchac wozek a Maja do najlzejszych nigdy nie nalezala ;-)
Tylko ze moja to robila jak miala 3-6 mcy. Ale mysle, ze powinnas sprawic sobie nosidelko. Ja jestem z mojego super zadowolona i ono jest do 20 kg i mozna dziecko potem nosic tez na plecach, fajna sprawa na zakupy czy inne wypady, spacery. Podaje link. Kosztuje 100 euro ale jest naprawde super! Die Vorzüge | manduca Baby Carrier - ergonomische Rückentrage/ Babytrage/ Bauchtrage Na willhaben.at mozna kupic uzywane.
A co do placzu.... Mnie tez serce boli ale wiem, ze to konieczne. Moja Maja teraz ciagle tylko na raczki by chciala i nic nie da mi zrobic, nawet w kiblu siedzi ze mna i sie "skupic" nie moge nigdy!!!;-) Ale dzieci musza troche poplakac, inaczej wyrosna na rozpieszczonych, nieporadnych ludzi!!!

Asiunia, ja wiem, ze poradnikom nie mozna wierzyc. Mialysmy juz tu na forum taka dyskusje i smialysmy sie w sumie z tych wszystkich rad! Ten moj post do mb_1 byl raczej ironiczny i ona to zrozumiala a ty, poniewaz "nowa", to nie wiedzialas. Spoko, ja sie nie slucham lekarzy, ksiazek i gazet! :-)

happy, hehehehe, ja tez najbardziej lubie, jak sie na mezu prasuje!

 

[klaudusia198888]

Asiunia ja tez wczoraj bylam z nikosiem u dentysty ropa mu sie na dziasle zrobila!nawet nie zdarzylimy usiasc na fotelu juz wrzeszczal a musila mu tam nawiercic ale udalo sie i druga dentystka mi powiedziala ze z tymi zebami nic sie nie robi...
mi tydzien przed Swietami zrobil sie katar i tez sie zastanawiam czy to alergia bo nigdy tak dlugo kataru nie mialam ani alergi zadnej