reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

ja nawet nie patrzę na termometr - wystarczy że się ze mnie leje :dry:


Mam pytanie do was - chciałabym zrobić mężowi jakąś niespodziankę - żeby poczuł się lepiej w domu/ w ogóle. Nieczęsto tu bywa więc chciałabym żeby czuł się tu dobrze a nie tylko przyjeżdżał żeby wysłuchiwać krzyków dziewczynek i wyrzucać śmieci. Ale nie wiem jak to zrobić ani co mogę zrobić. Zasadniczo wszystko w domu sama robię, przyjeżdża na posprzątane, jedzenie gotowe, wszystko zrobione. Czasami chciałabym żeby więcej się bawił z dziewczynkami albo żeby posprzątał i wiem że mu bardziej matkuje niż jestem żoną ale wiem też ile zapierdziela żebyśmy mieli gdzie mieszkać i za co mieszkać.
 
reklama
Ja swojemu ostatnio zrobiłam ulubione potrawy, a wieczorkiem miał masaż. Przy piwku spokojnie sobie pogadaliśmy. Tak ogólnie taki spokojny i wyciszający wieczór zrobiłam.
 
Dziewczyny wiem doskonale co to znaczy jak chce się dziecię ubrac a tu kasy brak:(
Ja kupiłam Gai kalosze w biedronce za 5 zł!
Nie ważne za ile ważne ze ma drugie dostała wypasione z podpinanym kozuszkiem ze moga byc na poźną jesien ii cena ich była ponad 100 ale to chrzestna tak dba o nią!Gdyby nie ona Gaja by dużo rzeczy poprostu nie miała!

Dopiero mam neta cały dzień burza i serwer się wieszał:(

Bodzia szkoda ze nie masz dziewczynki bo mogłabym Ci podarowac kurtke!
 
Witajcie!
Na FM było cudownie, nieco szczerosci i dobrego słowa. Foto Mamy to cool babki, choc nas garstka to naprawde atmosfera jest bombowa. Za 2 tygodnie mamy przygotowac nasze wakacyjne fotki, poopowiadac o naszych podrozoch i nainspirowac inne mamy!
A mamy nowy basen. Duzy basen i ja do niego wleze!
 
krolcia - takie rarytasy to on ma za każdym razem jak wraca z pracy :sorry: Masaż pleców i obiad który połyka zamiast pogryźć bo tak mu smakuje :-p Do tego co wieczór staramy się oglądać coś razem (pod warunkiem że jest w domu). Staram się go wyciągać raz na jakiś czas gdzieś na miasto. A to jego ukochany bilard, a to na rodzinny spacer (zazwyczaj nie ma ochoty a potem cieszy się jak dziecko) Najgorszym problemem jest jego zmęczenie. Dyżury nocne, dyżury 24-72h poza miastem, do tego dniówki na miejscu. Poza tym jeszcze robi strony na zamówienie i tak po prawdzie nawet jak jest w domu to siedzi przed kompem i pracuje :zawstydzona/y::-( Jestem głupia - nie mam żadnego pomysłu. Co mogłam, co wymyśliłam to już wprowadziłam, naprawdę nie mam już pomysłów. Kuźwa - ja mu nawet po piwo zimne chodzę do sklepu i po fajki. A i tak mam wrażenie że nic nie robię :-(
 


Hello laski.
Wczoraj w pracy na nocce porażka,na hali duchota niemiłosierna.
Nie dało się wytrzymać,przez cały dzień się nagrzało,i do nocki nic się nie schłodziło.
Rano o 6.40 jak wychodziłyśmy z pracy,to już przypiekało słońce.
Wstałam koło południa,a na termometrze 34,5 w cieniu-masakra
:szok:
Potem koło 15 ,przeszła burza,ale się super zrobiło,a teraz sobie spokojny deszczyk,ale będzie fajnie w pracy,nie będzie takiej sauny.

Bodzia,a jaki ma młody wzrost,u nas są takie płaszczyki przeciwdeszczowe,przezroczyste,ale z takiego grubszego czegoś,chyba po 9.90,w sklepiku koło mnie.

Maciuś chodzi na zajęcia do naszego klubu osiedlowego,
mają tam gry,i zabawy,dostają drugie śniadanie,napoje.
A w czwartej mają wyjście na basen,ale się Maciuś cieszy,
już nie może do czwartku się doczekać.
:-D:-D

A teraz piję kawusie,i niedługo trzeba się zebrać,i szykować do pracy.
Spokojnej bez burzowej nocy
:-)
 
Ostatnia edycja:
krolcia - takie rarytasy to on ma za każdym razem jak wraca z pracy :sorry: Masaż pleców i obiad który połyka zamiast pogryźć bo tak mu smakuje :-p Do tego co wieczór staramy się oglądać coś razem (pod warunkiem że jest w domu). Staram się go wyciągać raz na jakiś czas gdzieś na miasto. A to jego ukochany bilard, a to na rodzinny spacer (zazwyczaj nie ma ochoty a potem cieszy się jak dziecko) Najgorszym problemem jest jego zmęczenie. Dyżury nocne, dyżury 24-72h poza miastem, do tego dniówki na miejscu. Poza tym jeszcze robi strony na zamówienie i tak po prawdzie nawet jak jest w domu to siedzi przed kompem i pracuje :zawstydzona/y::-( Jestem głupia - nie mam żadnego pomysłu. Co mogłam, co wymyśliłam to już wprowadziłam, naprawdę nie mam już pomysłów. Kuźwa - ja mu nawet po piwo zimne chodzę do sklepu i po fajki. A i tak mam wrażenie że nic nie robię :-(
Zeby mu za dobrze tez nie było bo mu sie znudzi i wpadnie w monotonie i zacznie szukac cos na boku!Znam taki przypadek!!!Moim zdaniem wiecej spontanu:)
 
nooo płaszczyk kupiony. W Pepco wyprz i z 18 na 15 :-p Ale zawsze coś :-p
Sol nie pomoge Ci niestety ;-) (chyba, że zaszalej w nocy jak dzieci śpią)
Nie mam komu robić wyjątkowych wieczorów i dobrze mi z tym :-p
teraz jakbym miała mena to on mnie by rozpieszczał...ja jednego rozpieszczałam i jak na tym wyszłam:confused2::confused2:
 
lena - jakby jeszcze miał czas żeby coś na boku kręcić :-D Jak tak sobie policzyłam: miesiąc ma ok 744h - taki 31 dni. W takim miesiącu w Kielcach ma 110h w pracy = 634h zostaje. Do tego ma ok 200-240h wyjazdowych dyżurów=400h zostaje. Do tego ma dwa zjazdy na uczelni po 3 dni każdy = ok. 350h zostaje. Na dojazdy do pracy traci miesięcznie ok 35h. = 315h zostaje. Ten czas spędza w domu i na pracy w domu. Niby wychodzi ok 13 dni ale... ale trzeba liczyć że tych dyżurów nie ma pod rząd tylko są rozbite tak że wolnych ma może ze 2 dni w miesiącu (szpital nie ma wolnych sobót czy niedziel) Więc stety niestety nie ma jak nawet skoczyć na bok bo po pracy jest tak zjechany że chce odpocząć. Prawdę mówiąc po urodzeniu Emilki mój temperament spadł poniżej zera więc nawet jakby sobie znalazł kogoś tylko do seksu to ... będę brutalnie szczera - spłynęło by to po mnie póki nie ma w planach nas zostawić a tego nie zrobi - nawet jeśli nie ze względu na mnie to na dziewczynki.

Bodzinka - każda z nas zasługuje na najlepsze i pewnie twoje najlepsze się znajdzie - w swoim nieznanym czasie :tak:;-)



Jutro wyniki - coś mi się zdaje że uspokajacze pójdą w ruch bo po wynikach krwi chyba znam wynik biopsji - ale obym się myliła :-(
 
reklama
Do góry