Dzień dobry z rana:-)
agutek: ja tak kiedyś zasnęłam po południu, jeszcze jak do szkoły chodziłam, że jak się obudziłam to byłam przekonana , że jest rano i zaczęłam się szykować do wyjścia do szkoły. Mama mnie sprzed dzrzwi zawróciła.
roksi a Ty co po nocach się snujesz po sieci co? Spać!
Przenieśliśmy młodych parę dni temu do jednego pokoju. Heh... Mamy wreszcie wolną sypialnie!! Myślałam, że Wojtek będzie jakoś bardziej protestował albo miał problemy z zasypianiem przez mękolącego przed snem Michała. Ale, o dziwo, z tym jest spokój. Nawet hmmm.. trochę spokorniał jak tak parę dni posłuchal sobie ryków Michała. Sam już siedzi jak trusia. Na razie... Jak się zaczną ryki stereo to dopiero będzie impreza:-);-)
Aaa... nie wiem czy pisałam ale Michał zaczął przesypiać praktycznie całe noce... I stąd ten pomysł. W Wiatrakach jeszcze szalał po nocy strasznie. Tak bardzo, że w drodze powrotnej postanowiliśmy się po powrocie zabrać za 3-5-7 bo stwiedziłam, że nie dam rady tak dłużej ciągnąć. I chyba Michał słyszał nasze rozmowy na ten temat i zdecydowanie w głosie, po praktycznie od razu po powrocie sam z siebie zaczął spać cała noc. Heh
Wojtek ma regres nocnikowy. Chodzi po domu bez pieluchy. CZasem siada na nocnik ale generalnie obsikuje wszystko dookoła. I to co chwilę! Tu kropelka tam dwie i w efekcie obsikane wszystko. Przed obsikaniem oznajmia , że " idzie sisi" . Ale na nocnik usiąśc zazwyczaj nie chce. Jakieś pomysły?
A ja sobie wczoraj zrobiłam seans filmowy i obejrzałam " Moskwa nie wierzy łzom". Widziałam to kiedyś w TV o jakiejś chorej godzinie pt. 1.15 i się zakochałam. Teraz wyszło na DVD Polecam!!
Przede mną jeszcze " Lecą żurawie" .
Widziałyście " Zmierzch"? Jak się podobało?