reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Agutek, i jak zasnęła babci? :-p
A Szymek? Nie wiem, katar leje się z nosa w domu, na dworze nic :baffled: no więc ile się da jesteśmy na dworze. Spać nie może bo się dusi katarem, dzisiaj od mamy pożyczam inhalator i bedziemy na razie my się "inhalować" wodą żeby sie przyzwyczaił do urządzenia :blink:i żeby sam potem chciał się inhalować. Tak udało się z syropkami (wszystkie są mniam) i ze sprayami do nosa, sam bierze i mówi psik psik :happy:
No i nie dałam go dzisiaj do przedszkola bo nie wiem co mu do końca jest a nie chcę żeby inne dzieci pozarażał jeśli to znowu jakaś infekcja.
A na 12.11 zapisaliśmy się do bardzo bardzo polecanej wszędzie pani alergolog, zobaczymy co nam powie.
Ewa, a jakie badania będą małej robić? Jakieś kontrolne czy na coś konkretnego?


mysmy mieli podobny problem z katarkiem i dostalismy Fenistil kropelki jest o działaniu na alergiei bardzo pomagał mojemy synkowiii a tez lało sie mu z nosaaaa
 
reklama
agatulka, podawałam fenistil w kropelkach, niestety nic nie pomagał :-(a poza wszystkim większość leków sama w sobie (barwniki, smaki) go uczulają więc i z tym trzeba bardzo ostrożnie :baffled:
 
ewa i co jedziecie jutro do szpitala?

:tak:

A na 12.11 zapisaliśmy się do bardzo bardzo polecanej wszędzie pani alergolog, zobaczymy co nam powie.
Ewa, a jakie badania będą małej robić? Jakieś kontrolne czy na coś konkretnego?

Fredzik gdzie przyjmuje wspomniana alergolog? Idziecie prywatnie? I jeszcze jedno pytanie;-), ile kosztuje wizyta? Zobaczymy co nam powiedzą w Wawie, jeśli nic konkretnego to będziemy musieli wybrać się do alergologa.
Teraz mamy kontrolną wizytę, ale mam nadzieję, że lekarka poradzi coś na kaszel i to "chrapotanie". No i dowiemy się jaki jest poziom immunoglobuliny.
 
:tak:
Fredzik gdzie przyjmuje wspomniana alergolog? Idziecie prywatnie? I jeszcze jedno pytanie;-), ile kosztuje wizyta? Zobaczymy co nam powiedzą w Wawie, jeśli nic konkretnego to będziemy musieli wybrać się do alergologa.
Teraz mamy kontrolną wizytę, ale mam nadzieję, że lekarka poradzi coś na kaszel i to "chrapotanie". No i dowiemy się jaki jest poziom immunoglobuliny.

ewa, 632 32 59 na Płockiej 17 dr. Krauze.
zadzwoń jeszcze dzisiaj moze coś na jutro się zwolniło, ja miałam dzwonić ale daję ci pierwszeństwo :-)
 
Agutek, i jak zasnęła babci? :-p


zasnęła...i spała 2,5h
wszyscy twierdzą, że bała się, że ją znowu zostawię i nie chciała mnie z oczu spuścić...no nic, zobaczymy jak będzie w przyszły weekend :sorry2:

jakoś cichutko tu dzisiaj :sorry2:


mnie zirytowała kreatywka :dry:
lada dzień mają się zacząć zajęcia, sprawdzam więc maila czy nie dostałam jakiejś wiadomości i stronę kreatywki, a tam dzisiaj pojawiła się umowa do podpisania...
czytam a w treści, że podpisuję umowę na rok, płacę z góry za miesiąc (no ok na to jeszcze mogę się zgodzić), okres wypowiedzenia miesięczny z końcem następneg miesiąca wygasa umowa...czyli jak nam się nie będzie podobać to i tak za następny miesiąc muszę jeszcze zapłacić...
na pewno nie podpiszę rocznej umowy nie wiedząc czy córce się będzie podobało...nawet gdyby zrobili jedną lekcję pokazową to wydaje mi się zdecydowanie za mało by uznać, że na cały rok można podpisać umowę :baffled:
także pomyślę jeszcze co zrobić, czekam na kontakt ze strony koordynatorki...
 
reklama
hej hej!

agutek u Yamahy jest tak samo. Nie byłam zachwycona, ale umowę podpisałam. Wypowiedzenie musi u nas nastąpić do 20 dnia miesiąca poprzedzającego rezygnację. Nie chodzę od listopada więc do 20 października składam pisemną rezygnację i tyle. Lekcja pokazowa by się Wam przydała...zobaczyłabyś jak Tola reaguje, bo ona ma raczej mało kontaktu z innymi dziećmi?

ewajeju biedna Wiki z ciągłymi chorobami:-(trzymam jutro kciuki za Was:tak:

fredzikzdrówka dla Szymka! wklejałaś raz linka z rurkami do bidonu...z jakiej firmy??? pamiętasz?

dziewczyny ale jaja:-D...w czwartek po zajęciach Zosia dosypiała w samochodzie...zostawiłam uchylone drzwi. Na drugi dzień widzę pogryziona rurke od bidona na takie maleńkie kawałeczki. Myślę sobie - śmiałam się z Natalki a Zosia to samo.
Mąż wchodzi do auta i mówi, że strasznie czuć....myszę.:szok:ja go wyśmiałam, jeździlisy dwa dni w tym smrodzie po czym mnie olśniło i stwierdziłam, że może mysza przegryzła tą rurkę...
M obwąchała cał smochód i najbardziej capił fotelik. Myszka powyżerła wszystkie okruchy z ciastek i chrupek, popiła soczku z bidonka, potraktowała odpowednio rureczkę, zostawiła kilka kupek i poszła do siebie:-D:-D:-D

no i mamy po bidonie; widzialm rurki z NUBY ale ponoć nie pasują, kupiłam więc bidon z Nuby - 15,90:):)
 
Ostatnia edycja:
Do góry