Witam, tsarina marnotrawna powróciła....
Roxy! a pisałam, że dobrze będzie! widzisz!?
Confi fajna fryzurka! Przypomnialo mi się, jak chciałaś prostownice na porodówkę brać, ale jak widzę Twoją superaśną grzywkę to się nie dziwię!
AgA opowiedz cos więcej o wypadzie, musiało być nieziemsko.... Ja narazie maksymalnie rozstałam się z Izą na dzień i noc i też nie mogłam się pozbierać, a 10 dni to kosmos....
Mamstud powróciła! jupi!
Aga_k_m, Kasia, Mamstud nadal Wam zazdroszę...
Mamamatysia a kiedy będziesz w krk? no, no... ja tu tęsknie!
u nas wiele się działo...
15 lipca, kiedy to wojska Ulryka staneły na polach Grunwaldu, my z Izą stanełyśmy na polu bitwy u cioteczki P. i składałyśmy jej życzenia... w piatek byłyśmy u niej, dostała dwa komplety bielizny nocnej (topik i figi) plus tort czekoladowy z m&m'sami (Marta muaaa)- czasami zwanymi Lentylkami lub kolorowymi drażami, w sobotę w naszym mieszkaniu padła rekordowa temperatura 32 st.C, więc cały niemal dzień Iza spędziła w wannie... wczoraj pojechaliśmy nad wodę... posiedzieliśmy ok. 2 godzin i złapał nas deszcz- a jak wiecie my nie zmotoryzowani, więc ewakuacja była utrudniona, schowaliśmy się między drzewami, ale po chwili nie bylo już różnicy, czy stoimy pod drzewem czy na otwartej przestrzeni... ale jakieś 500 m dalej były bloki z garażami, więc schowaliśmy sie przy wjeździe do jednego z nich, zadzwoniłam do sióstr i naszczęście jedna z nich nas uratowała- my byliśmy kompletnie przelani, ale Izę ochroniliśmy niemal w 100%...
dziś znów pada... eh
a i nie byłabym soba, jakbym Wam tego nie pokazała:
pierwszy dla Agi!!
Sztuka survivalu: Łapanie zająca.
1) Zaczaić się w krzakach.
2) Wydawać jednostajny odgłos marchewki.
- Mamo, mamo jestem silny jak tata! Też złamałem widelec!
- Kuffffaaa, następny debil rośnie...
Sukiennice. Kobieta sprzedaje kwiaty:
- Kup pan bukiecik... cały tydzień będzie stał.
- Naprawdę? To poproszę cztery.
Dwie gospodynie stoją przy pralce:
- Jadźka, ale tak między nami... anal już próbowałaś?
- Nieee, zadowolona jestem z Dosi...
- Dzieci, teraz będziecie przechodzić test IQ.
- A co to takiego IQ?
- Test zakończony.
- Puk, puk!
- Kto tam?
- Ja do Jarka.
- A ja kombajn.
Ojciec odbiera pocieche z przedszkola. Nagle zwraca sie do opiekunki:
- Prosze Pani, ale to nie jest moje dziecko!!!
- A co za róznica i tak Pan jutro je przyprowadzi???
-Stwierdza pan, że oskarżony nazwał pana idiotą. Czy to prawda?
-Najprawdziwsza panie Sędzio!
-To o co panu chodzi?
Dzwonek do drzwi. - Dzień dobry. Jestem pani sąsiadem.
- Z dołu czy z góry?
- Co? Tak od razu?...
- Wiesz, co mówią panienki, jak widzą 28 centymetrowego penisa w stanie erekcji?
- Nie...
- Hehehe, a ja wiem...
- Poproszę piękny bukiet kwiatów dla pewnej uroczej damy.
- Ma pan coś konkretnego na myśli? - pyta sprzedawczyni.
- Tak. I dlatego potrzebne są te kwiaty...
- Jasiu choć napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje.