WITAM KOBIETKI po nieprzspanej noc. wczoraj z E probowalismy polozyc Diane od razu do lozeczka. od godziny 9 do 10;30 bylismy zawzieci, diana plakala non stop, bralismy na rece cisza... do lozeczka ryk znowu. E w koncu zasnal, ja jeszcze probowalam, dawalam jej wody, nic nie pomagalo...jak tylko polozylism ja do lozeczka plakala :-( koniec koncow poszla spac z nami do lozka... :-( wkorzylam sie bo bez sensu tylko Diana sie naplakala a i tak jej niczego nie nauczylismy... no i E... nie rozumiem jak mozna zasnac przy RYKU dziecka ... (kasia chyba nasi faceci sie zgadali... )
Podczytalam Wasze wieczorne rozmowy :-) usmialam sie niezle, zwlaszcza z ostatniej konwersacji M&ms i MAMSTUD .... nie mozliwe jestescie :-)
MAMSTUD pisalas ze dajesz Gabie soczek w nocy a gdyby byla na butli to wode... czy mozesz mii napisac co to za roznica??
ja daje wode, bo od soczkow moze zrobic sie prochnica... 
JOLU dobrze ze Przemek bedzie mial wolne to sobie troszke odpoczniesz, zrezygnujesz sily... trzymaj sie kochana i nie daj sie Twoim AA
MMATYSIA zazdroszcze wyjazdu ... zwlaszcza ze tu tak zimno... a Wy pewnie wrocicie tacy opaleni i nagrzani ... ach... 
CONFI podziwiam Cie ze dajesz rade... 12 godzin w pracy no szok
a pozniej jeszcze synek rozrabiara i domek... 
a juz na 100 nie wrocisz na pol etatu?
BARMANKO dzieki za odpowiedz...:-) ale ma jeszcze mnostwo pytan, nie wiem czy zasmiecac tutaj... moge napisac na prv? a no iczekamy wciaz na zdjecia i relacje ze chrzcin.. wszystko sie udalo? nie dobrze ze Marcelitko sie rozchorowal, ale ciesze sie ze juz wszytsko ok...
PAULA ja tez czasem jestem ignorowana, to troszke jest przykre zwlaszcza gdy jeszcze nie czuje ze jestem czescia tego forum, ale wiem ze dziewczyny na pewno nie zrobily tego celowo... :-)
FLORENCJO fajnie ze sie odezwalas no i ze corka juz sie lepiej czuje, no i laurka od Ani musi byc urocza... :-):-):-)
no to tyle zapamietalam....
AGA u nas tez problem jest z kawalkami, tylko ze u nas to chyba przez to ze gdy Diana byla chora nie chciala nic jesc oprocz mleka. a teraz jest nam poprostu ciezko wrocic... wiec znow zaczynam od papek, i za tydz dwa wroce do kawalkow... 
