Mamy majowe 2009

[tsarina]

A To musi być coś ludzkiego, coś życiowego z nutką fantastyki .... tylko skąd ja mam wiedzieć co w sklepie wybrać pod takie wymagania. Uwielbiam ładnie (czyt. z pomysłem) wydane książki

no fakt, masz wymagania... tak sobie myślę, że trudno coś dobrać... mogę Ci polecić Trudy Canavan- lekko i przyjemnie, nieco zawiłości, wojny, miłość, przyjaźń i wszystko osnute magią... Dość ciekawa jest też Michelle Paver z jej sagą Pradawnego Mroku, całość dzieje się w czasach prehistorycznych, ale nie naszej ziemi, kiedy można rozmawiać z duchami roślin czy zwierząt i wszyscy żyją w symbiozie z naturą... Polscy autorzy to niestety duża rozbieżność w twórczości, ale z całym sercem mogę polecić Jakuba Ćwieka i jego serię Kłamcy, o nordyckim bogu Lokim działającym na zlecenie Archaniołów lub Achaja Andrzeja Ziemiańskiego, choć on określa to jako sf, to nie ma tam żadnych robotów i innych elementów kojarzonych z gatunkiem

dobry wieczór Confi..

 

[Confi]

No, wreszcie, po tych kilku latach walki ... radość na przemian ze złością ...

Doła?
ehhh, szkoda gadać ... faceci

KOchaaana zobaczysz ani się obejrzysz a będziesz wyprawiać parapetówę , ja oczywiście czuję się zaproszona :-)
a co do facetów...to przeciez wiadomo ze oni inni są. Ja czasem żaluję ze nie jestem lesbijką

 

[moniqsan]

no fakt, masz wymagania... tak sobie myślę, że trudno coś dobrać... mogę Ci polecić Trudy Canavan- lekko i przyjemnie, nieco zawiłości, wojny, miłość, przyjaźń i wszystko osnute magią... Dość ciekawa jest też Michelle Paver z jej sagą Pradawnego Mroku, całość dzieje się w czasach prehistorycznych, ale nie naszej ziemi, kiedy można rozmawiać z duchami roślin czy zwierząt i wszyscy żyją w symbiozie z naturą... Polscy autorzy to niestety duża rozbieżność w twórczości, ale z całym sercem mogę polecić Jakuba Ćwieka i jego serię Kłamcy, o nordyckim bogu Lokim działającym na zlecenie Archaniołów lub Achaja Andrzeja Ziemiańskiego, choć on określa to jako sf, to nie ma tam żadnych robotów i innych elementów kojarzonych z gatunkiem

dobry wieczór Confi..

nooo, dzięki za wybór
Mam tylko nadzieję, że to też nic w stylu Sapkowskiego ... Niestety to również odpada. Do 30 strony Wiedźmina nie dotrwałam

 

[tsarina]

Ja czasem żaluję ze nie jestem lesbijką

nawet wiem, w których momentach Ci to przechodzi!

edit: Moniq, no tak własnie podejrzewałam, że jak Ci wrzucę coś mocniejszego, to raczej się nie skusisz- to są książki lekkie... Sapkowski to juz taki hardcore

 

[moniqsan]

a co do facetów...to przeciez wiadomo ze oni inni są. Ja czasem żaluję ze nie jestem lesbijką

Lesbijką?????
A pomyślałaś jakby to było, jakbyś miała się dzielić z inną kobietą Damisiem?????????
Ty lepiej wypluj te słowa
(mówię tak, bo ja dziś pomyślałam o tym samym ... szybko mnie wizja Lili w ramionach innej, równorzędnej kobiety ochłodziła )

 

[Confi]

nooo, dzięki za wybór
Mam tylko nadzieję, że to też nic w stylu Sapkowskiego ... Niestety to również odpada. Do 30 strony Wiedźmina nie dotrwałam

uuuu Sapkowski.Dla mnie nie do strawienia w żadnej formie

nawet wiem, w których momentach Ci to przechodzi!

niech zgadnę, w tych samych co Tobie?
a tak szczerze to tak mnie mój M dziś wkur...zdenerwował ,że aż nie wierze ze mógł tak się zachować

Lesbijką?????
A pomyślałaś jakby to było, jakbyś miała się dzielić z inną kobietą Damisiem?????????
Ty lepiej wypluj te słowa
(mówię tak, bo ja dziś pomyślałam o tym samym ... szybko mnie wizja Lili w ramionach innej, równorzędnej kobiety ochłodziła )

hahaha w sumie nawet o tym nie myślałam
a lesbijki bynajmniej mają problemy z facetami w głębokim poważaniu.
ale niestety, u mnie to czysta teoria bo jestem zatwardziałą heteryczką choć z koleżanką się kiedyś pocałowałam po pijaku z ciekawości jak to jest
było...tak sobie

 

[tsarina]

dziewczynki, spadam do łożka... od bardzo dawna do tak późna przed kompem nie siedziałam i zasypiam na krześle... buziaki dla Was wszystkich!
pa! karaluchy pod poduchy!

 

[Confi]

Dobranoc Tsarino....
dziękuję...Ty wiesz ;-)

Pusto tu...no tak.
Monia chodź na gg

 

[ankzoc]

Dzień Dobry mamuśki u nas znowu cieplutko, korzystając z ładnej pogody jutro urządzamy rodzinnego grila na działce :-), ehhhh tyle jeszcze czasu do urlopu jeszcze. Dobrze, że za tydzień idziemy na wesele....... ahhhh już czuję tą zabawę :-) Zapadła decyzja, że Maja zostaje u dziadków a zabierzemy ją na poprawiny.
Co do snów dziś mi się śniło, że kuzyn Mai o 5 dni starszy wypadł z balkonu z 4 piętra, ja nie wiem skąd te koszmary i ciągle ktoś musi w nich umierać

m@dz1@- kochana właśnie chodzi o to, że Maja nie daje sobie tam nic robić, więc ćwiczenia z języczkiem odpusciliśmy na razie! Nie chcę jej narażać na taki stres codziennie, w zamaian za to wytykam do niej jezyczek, żeby robiła to samo lub uczę lizania, pani logopeda mówiła, że taka forma też może być :-)

tsarina- jesteś THE BEST!!!!

agakm- ehhhh fajnie, że się spotkałyście, Mamstud będzie jedyną mamusią, która pozna osobiście wszystkiem majowe mamy . Mam nadzieję, że nam też uda się odwiedzić was podczas najszej wyprawy wakacyjnej

mamaNiki- kurcze kochana a mi się śniło, że wypadło dziecko mojego szwagra

moniq, confi- widzę, że tsarina znalazła patent na was. Witajcie :-)

bohaciefka- kochana jak ty to wszytsko ograniasz

lenka- kochana życzę dużo zdrówka i siły

moniq- kochana i ty tak skromnie piszesz, kochana moje mega gratki! Super, że już udało wam się pozałatwiać wszystkie formalności i zaczynacie budować domek :-)

confi- uwielbiam książki Dana Browna i powiem ci, że książki podobaja mi się lepiej, niż ekranizacje, jakoś bardziej pobudzają wyobraźnię

m&ms- czytając opis tej książki osdzyskać wzrok, wydaje mi się, że oglądałam taki film, ale mogę się mylić ale był rewelacyjny

 

[aga_k_m]

witajcie

najpierw chcę powrócić do posta Lenki

Lenko - wczoraj przeczytalam Twojego posta (nie do konca od razu go trybiąc), i niestety musialam już lecieć z domku, więc nie odpisywalam...
Jesteś jakaś mega silna Kobietą, więc z Twoją ciążą NAPEWNO będzie dobrze . Powiedz mi - czy jak chorowałaś byłaś poddawana chemioterapi? Bo... jesteś jedynym przypadkiem, który "poznałam", aby po chemii zajść w ciążę i urodzić dziecko, a nawet zajść w kolejną (mnogą) ciążę.
Mam bliską koleżankę, która wygrała walkę z białaczką. Znajoma miala raka piersi. Niedawno dowiedzialam się, że mój Kolega też walczy - wszyscy pogodzili się już ze smutnym losem - iż dzieci raczej nie będą mogli mieć... nie przy tych dawkach, które brali.

Także JESTEŚ OGROMNĄ SZCZĘŚCIARĄ - i przy tym szczęściu to ja Ci życzę jeszcze conajmniej czworaczków!!!


Moniq, Confi - witajcie po dłuuuuugiej nieobecności

Tsarino - Kochana jesteś - dzięki Bogu czytając Twojego posta nie mialam kawy w ręku, hahaha


szkoda, że Marzena, Kasia i Marta tak szybko się zmyły - fajnie się nadrabiało BB - ale może dzisiaj wieczorkiem na nowo wszystko ożyje :-)

Bohaciefko - wyobraziłam sobie Wasz spacerek - hahaha - fajniutki ten Wasz Babiniec. I w ogóle po opowieściach mamstud - baaardzo chciałabym Cię poznać :-):-):-)