reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

reklama
Dziewczyny, które już urodziły, mam pytanie i prośbę o odpowiedź: czy depilowałyscie przez porodem całe krocze? Czy w szpitalu to zrobili?

Bo nie wiem na co się szykować :)
 
Nati80 ja z przyzwyczajenia ogoliłam sie cała. Położna w trakcie porodu zrobiła to jeszcze raz dokładniej. Śmiała sie ze mnie ze za bardzo sie ogoliłam bo do naturalnego porodu wystarczy tylkoo sam dół, ale jak doszło do sytuacji że cesarke mi zrobili w końcu to stwierdziła że dobrze zrobiłam. Więc proponuję całe ogolić i wzgórek tez!
 
Ja nie dałam rady się ogolić bo byłam w szpitalu przed porodem i nie mial kto mi pomoc bo sama bym sobie nie poradziła bo brzuch przesłaniał mi skutecznie to co na dole:p więc przed samym porodem polożna ogolila mi krocze elektryczna maszynka więc szybko i bez bolu, a przed wszystkim jeszcze lewatywa:) i nie zaluje ze mialam lewatywe to nic nie boli a nie ma zadnych niespodzianek w trakcie.
 
ja ze względu na cesarkę miałam wygolić się w domu i zrobić lewatywę, ale że miało to być 6go... a wzięło mnie 2go to zdążyłam się tylko ogolić...

Dziewczyny trzymajcie mocno kciuki, żebym jutro mogla już zabrać moje Szczęście do domu... od początku przechodzimy bardzo wiele.... jeden szpital... teraz drugi... ciągłe podejrzenia i poszukiwania.... pojawiła się nadzieja, że jutro idziemy do domu, trzymajcie mocno kciuki!
 
dehaira trzymam kciuki :)

dziewczyny w dwupaku za Was też trzymam kciuki :)

dziewczyny z dzieciaczkami u boku za Was też :) dosłownie za wszystkich trzymam kciuki , bo każdy ma swoje bolączki itp. itd.

Moja Marysia nie ma zaparć, ale wszyskiego sobie odmawiam - póki co w jadłospisie mamy kurczaka, jabłka, marchewkę, ziemniaki , banany i ryż, dzisiaj przymierzam się do jogurtu malinowego ;) cieszę się bo od środy kiedy wyszłam ze szpitala schudłam 4 kg :)

pozdrawiamy ! :)
 
Jaka tu cisza nic się nie dzieje:) pewnie reszta nie rozpakowanych ma to co ja czyli DOŚĆ !!! i nawet na forum nie chce zaglądać. Ja jeszcze czekam tylko jutra tylko ide na wizytę jak mi powie, ze rodzimy nauralnie to nastawiam się już na grudzień i pewnie dostanę szału do tego grudnia:)
 
reklama
Kika - ja tez jutro idę do lekarza :) Nie nastawiaj się na grudzień, bo to jeszcze 2 tygodnie.

Ja bym bardzo chciała urodzić w ten weekend albo nastepny tydzień. Jeżeli nie, to niech już będzie początek grudnia, tylko nie wiem jak dac sobie radę z tym brzuchem tak długo.
Najważniejsze: chcę donosić do 22 listopada - może to głupie, ale chciałbym by moja córa była strzelcem jak ja. Mężowi powtarzam, ze z jednym strzelcem sobie już radzi, więc z 2 też sobie poradzi :-) A wiecie 22 już tuż tuż, więc chyba mi się uda ;-)
 
Do góry