reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy 2011

Hejo Hejo:)

Katoryba wyciągnęłaś mnie:) Weekend udał się cudnie, tak szybko zleciało...miejsce świetne, na terenie ośrodka dużo zieleni, place zabaw dla dzieciaków, miejsce na grilla, ognisko. Filo jak rano się budził to pierwsze jego słowa brzmialy DA DA! Rano chodzili z J po bułeczki (nawet w te święta majowe mieli świeże), w drodze zjadali je na sucho takie dobre były. Byliśmy w Międzyzdrojach kilka razy, spacerowaliśmy, bo wiało okrutnie. Swoją drogą to tak nas spakowałam, ze Filowi dokupowaliśmy czapkę cieplejszą:) Nie przewidziałam, ze będzie taka różnica temperatur. Zwiedzaliśmy też sam Lubin, tam jest to jezioro turkusowe, do którego idzie się fajnym szlakiem. Wyjazd bardzo udany, Filuś wyszalany, my też odsapnęliśmy trochę od codzienności. Wieczory spędzaliśmy przy ognisku, miłoooo! Wiara fajna, szybko się zintegrowaliśmy:) A jeszcze a propo ogniska. Pierwszego wieczoru upiekliśmy kiełbaski, pięknie ściągnęłam skórkę, pokroiłam na kawałeczki dla synusia, a on że nie i złapał taką zjaraną prosto z kija:) Codziennie taką zjadał, prosto w rękę i szamał:)

Ja też kupuję parówki z szynki, na wagę są w naszym osiedlowym sklepie. Berlinki też czsami, bo ja je bardzo lubię i jak już są to jemy wszyscy:)

Beti cena chyba taka w normie, jak doliczysz do tego wszystko, jedzenie, rytmiki nie rytmiki to wyjdzie tyle co wszędzie. Tyle, ze wpisowego nie ma.

Ja wczoraj wyskoczyłam z kumpelami na małe piwko i oczywiście towarzystwo było wyśmienite:) Dzisiaj swoje odcierpiałam:) Ale mam takiego kochanego męża, ze zajął się synusiem i mogłam wypocząć w spokoju:)

Tak poza tym to ja wolny wieczorny czas poświęcam na szkołę i dlatego nic nie skrobię tutaj...ale jestem:) Wszystkim ślę buziaki:*
 
reklama
a ja wpadłam na chwilkę pożalić się, że ostatnio na wszystko brakuje mi czasu i już trochę zmęczona jestem. więc nawet pisać mi się nie chce. poczytam Was z komórki biegając za czortem i tyle. przychodzi godz 22 i padam, a rano o 8 podnieść się nie mogę. nie wiem co jest :/
emri - zazdroszczę wyjazdu :) szkoda że tak rzadko piszesz, bo strasznie lubię czytać o wyczynach Filcia :)
szczęśliwa buziaki za wczoraj dla synecia Twojego :**
resztę pozdrawiam :**
 
sallis dziekuje ci dobra ciotko :-)
a masz za swoje -chciałas by biegała to biega :D ja też lekko zrypana po dwójce...i w ogóle -ale ja w sobie mam power bo se nawet prasowanie dzis buchłam relaksacyjnie,
emri ale super! zazdroszcze ognich!
 
Witam! Szczesliwa zalegly buziak dla synka!
beti obok Lidla na Zaciszu bodajze jest hurtownia artykulow szkolnych i biurowych.
emri wlasnie pisz czesciej!!
sallis patrz, moja jeszcze nie biega a ja tez juz nie mam czasu na nic, hehe.. :)
Milego dnia wszystkim!
 
Witam niedzielnie:)
Emri - super, cieszę dsię, że wyjazd udany!!!! o to chodziło, byście odsapnęli od codzienności:)
Szczęśliwa - zazdraszczam power'a - ja mam ale zwykle po 15min się kończy, bo sapię jak parowóz! hehehe ale pranie również poprasowane i nawet posprzątane mamy i ciacho niedzielne się w piekarniku piecze:)zalegla Buzka dla syneczka:)
Sallis - ściskam,,,,jeszcze z pół roku i będzie git!wiem co mówię:):):)póki M pracował w V, ja również wieczna słomiana wdowa..jakby co to wiesz, gdzie nas znaleźć:)
Outstanding - i Tobie miłego :*
 
wyszło, że narzekam bo dziecko chodzi, a to nie tak. ja się bardzo cieszę i przynajmniej teraz już moje plecy odpoczywają ;) właśnie chodziło mi o to, że cały dzień jestem sama z D. od 2 miesięcy przez cały tydzień włącznie z weekendem od 8 do 20 wieczorem... czasem dla ulgi jadę do rodziców to mam chwilę, żeby oczy od dziecka oderwać. wiecie na pewn o co mi chodzi. nie mam czasu na rzeczy które lubię.
a Domi jest i tak kochana, bo lepiej śpi na przykład. w dzień robi jedną drzemkę 1-2 godz. to już naprawdę dużo dla mnie :) mogę odpocząć.
no ale tak jak martini napisała jeszcze do końca miesiąca będzie taka masakra a potem już z każdym dniem lepiej :) może dziecko będzie miało szansę pobawić się czasem z tatą ;)
i szczęśliwa ja nigdy nie mówiłam, że chcę, żeby zaczęła biegać ;) bardzo bałam się tego momentu bo myślałam, że dopiero zaczną się problemy ;) póki co nie jest źle, ale dziś pierwszy poważniejszy upadek zaliczyła i ma zdarty nos i policzek...
miłej rodzinnej niedzieli wszystkim życzę :*
 
Hejo:) My mieliśmy taką sobie niedzielę...Filcio maruda, kolejna 3 idzie:/ Trochę gorączkował, śniadnko zjadł, ale obiad skwitował "ne!", także dietę ma chłopak, bo nic innego nie chciał, a po 18 padł:( Ja odwiedziłam oddział okulistyczny, bo od wczoraj okrutnie coś mnie kuło w oku, myślałam, ze jakaś rzęsa czy coś, ale za nic w świecie nie mogłam tam nic wypatrzeć. Jutro do roboty, więc pojechałam, bo już mnie to dobijało. Diagnoza:ciała obce pod powieką- 3 ziarenka piasku:) Ale się uśmiałam, takie gówienko, a tyle się nacierpiałam:) Wypisali mi maść, krople, zakleili oko i do domu. Parę minut a jaka ulga:) Ten opatrunek to jak po wypadku mi założyli:) Aż siara było iść, taki na pół twarzy:)

Salis Rybeczko napiszę, ze wszystko w normie u Ciebie:) Zmęczenie materiału, przygnębienie, pewnie i zal do meża, a z drugiej strony wyrzuty sumienia, bo przecież robi to dla Was, wiadomo jak jest kasa szczęścia nie daje, ale bez kasy szczęścia nie ma. Znam ten mechanizm już na pamięć...Życzę szybkich zmian:) I głowa do góry, jak coś możemy ponarzekać razem:) Bidulka:* Ale mówią, ze takie dzieci najszczęśliwsze:)
 
kurcze dziewczyny wyrobiłam się z czytaniem Was, ale siły brak na odpisywanie...... coś mnie bierze, ledwo mówię :/
szczęśliwa zaległe buziaki dla syncia :*

pozdrawiam
 
Witam

Izuniek - dziękuje dziekuje staram się:)

Katoryba - wierszyki sa super a tak apropo czytania moj synek uwielba wiersze i wczoraj mnie zaskoczył zna na pamięć nawet takie ktorych za czesto nie czytamy, ja mówie początek a on kończy umysł dziecka jest zadziwiający jak to mówi tesciowa on ma więcej szarych komórek jak ona hahaha Hanka tez jest biegająca nie usiedzi za długo i juz kilka kartek podarła :) ale dajemy rade:)

ja teraz byłam na etapie szukania przedszkola wiec na biezaco wszystko sledze i tez myslałam nad tym nowym przedszkolem bo wieksze szanse ze dziecko sie dostanie, nowe sale wyremontowane - ale jak mi pan powiedział ze oni jeszcze nikogo nie zatrudnili ze beda szukac personelu to zrezygnowałam - przestraszyło mnie to. Przedszkola sa panstwowe prywatne i powstał jeszcze trzeci twor prywatne z dofinansowaniem miasta - np jacek i agatka. Teraz brakuje miejsc w przedszkolach bo 5 latki maja obowiazek chodzenia do przedszkola a rodzice 6 latków mogą zdecydowac czy oddac dziecko do szkoły czy nie i wiekszosc zostawia - opieka do 16:30 zapewnione jedzenia itp wiec nowych grup wogule nie tworza a jak juz maja cos wolnego to tylko kilka miejsc. Wiec podejrzewam ze Misto zgodziło sie dofinansowac to nowe przedszkole - bo nie byłoby co z maluchami zrobić.

Napisała co wiedziała:)

pozdrawiam
 
reklama
jajj sluchaj wszystko jest do zrobienia:) mam namysli zatrudneieni pracownikow, do wrzesnai jeszcze sporo czasu! moi znajomi maja przedszkole. zaczeli budowe calkiem nowego budynku w maju a we wrzesniu ruszali i tez mieli ten problem, ze rodzice im nie wierzyli:) a dali rade postwic budynek, wyposazyc go, zatrudnic ludzi;)
 
Do góry