emri
Fanka BB :)
Hejo Hejo
Katoryba wyciągnęłaś mnie Weekend udał się cudnie, tak szybko zleciało...miejsce świetne, na terenie ośrodka dużo zieleni, place zabaw dla dzieciaków, miejsce na grilla, ognisko. Filo jak rano się budził to pierwsze jego słowa brzmialy DA DA! Rano chodzili z J po bułeczki (nawet w te święta majowe mieli świeże), w drodze zjadali je na sucho takie dobre były. Byliśmy w Międzyzdrojach kilka razy, spacerowaliśmy, bo wiało okrutnie. Swoją drogą to tak nas spakowałam, ze Filowi dokupowaliśmy czapkę cieplejszą Nie przewidziałam, ze będzie taka różnica temperatur. Zwiedzaliśmy też sam Lubin, tam jest to jezioro turkusowe, do którego idzie się fajnym szlakiem. Wyjazd bardzo udany, Filuś wyszalany, my też odsapnęliśmy trochę od codzienności. Wieczory spędzaliśmy przy ognisku, miłoooo! Wiara fajna, szybko się zintegrowaliśmy A jeszcze a propo ogniska. Pierwszego wieczoru upiekliśmy kiełbaski, pięknie ściągnęłam skórkę, pokroiłam na kawałeczki dla synusia, a on że nie i złapał taką zjaraną prosto z kija Codziennie taką zjadał, prosto w rękę i szamał
Ja też kupuję parówki z szynki, na wagę są w naszym osiedlowym sklepie. Berlinki też czsami, bo ja je bardzo lubię i jak już są to jemy wszyscy
Beti cena chyba taka w normie, jak doliczysz do tego wszystko, jedzenie, rytmiki nie rytmiki to wyjdzie tyle co wszędzie. Tyle, ze wpisowego nie ma.
Ja wczoraj wyskoczyłam z kumpelami na małe piwko i oczywiście towarzystwo było wyśmienite Dzisiaj swoje odcierpiałam Ale mam takiego kochanego męża, ze zajął się synusiem i mogłam wypocząć w spokoju
Tak poza tym to ja wolny wieczorny czas poświęcam na szkołę i dlatego nic nie skrobię tutaj...ale jestem Wszystkim ślę buziaki:*
Katoryba wyciągnęłaś mnie Weekend udał się cudnie, tak szybko zleciało...miejsce świetne, na terenie ośrodka dużo zieleni, place zabaw dla dzieciaków, miejsce na grilla, ognisko. Filo jak rano się budził to pierwsze jego słowa brzmialy DA DA! Rano chodzili z J po bułeczki (nawet w te święta majowe mieli świeże), w drodze zjadali je na sucho takie dobre były. Byliśmy w Międzyzdrojach kilka razy, spacerowaliśmy, bo wiało okrutnie. Swoją drogą to tak nas spakowałam, ze Filowi dokupowaliśmy czapkę cieplejszą Nie przewidziałam, ze będzie taka różnica temperatur. Zwiedzaliśmy też sam Lubin, tam jest to jezioro turkusowe, do którego idzie się fajnym szlakiem. Wyjazd bardzo udany, Filuś wyszalany, my też odsapnęliśmy trochę od codzienności. Wieczory spędzaliśmy przy ognisku, miłoooo! Wiara fajna, szybko się zintegrowaliśmy A jeszcze a propo ogniska. Pierwszego wieczoru upiekliśmy kiełbaski, pięknie ściągnęłam skórkę, pokroiłam na kawałeczki dla synusia, a on że nie i złapał taką zjaraną prosto z kija Codziennie taką zjadał, prosto w rękę i szamał
Ja też kupuję parówki z szynki, na wagę są w naszym osiedlowym sklepie. Berlinki też czsami, bo ja je bardzo lubię i jak już są to jemy wszyscy
Beti cena chyba taka w normie, jak doliczysz do tego wszystko, jedzenie, rytmiki nie rytmiki to wyjdzie tyle co wszędzie. Tyle, ze wpisowego nie ma.
Ja wczoraj wyskoczyłam z kumpelami na małe piwko i oczywiście towarzystwo było wyśmienite Dzisiaj swoje odcierpiałam Ale mam takiego kochanego męża, ze zajął się synusiem i mogłam wypocząć w spokoju
Tak poza tym to ja wolny wieczorny czas poświęcam na szkołę i dlatego nic nie skrobię tutaj...ale jestem Wszystkim ślę buziaki:*