reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

Zawalka - ja Ciebie doskonale rozumiem:) masz również rację - asekurować, pomagać - ale jak jest dziecko do tego gotowe i przejawia chęci...
tylko wiele razy już widziałam jak mama czy tata bierze za raczki i chodź pochodzimy a dziecko na tych sztywnych nóżkach, ciągnięty za rączki z początku nie wie o co chodzi - a potem już tak chce, - bo fajna odmiana od leżenia czy siedzenia..jeśli np dziecko wspina się o meble i przytrzymując się ich sobie kroczy - czy np. trzyma się szczebelków i chodzi wokół łóżeczka - można spróbować poprowadzić - Bartuś zanim sam zaczął chodzić (miał dokłądnie 13ście miesięcy i 5dni) to dwa tygodnie jakoś przed strasznie ciągnął sam za rękę moją czy M i chciał iść, ale bał się puścić sam - bardziej to On nas ciągnął nie my jego i dosłownie chodził za paluszek.
- czas z dziećmi jest bezcenny i tu się zgadzam z Tobą w 100%:):):):) a po to jest forum, by rozmawiać i zobaczyć różny punkt widzenia - bo tak jak ja czasem czytam, to naprawdę matka ze mnie strasznie leniwa...poważnie!
 
reklama
o nie... mój łobuz właśnie wstał! Guga i cieszy się całą gębą ... ale uspać go ni huhu nie idzie... właśnie mi oznajmił ge gu e au bu. Rozumiecie coś z tego:D
 
dziś w ddtvn rano była rozmowa z Ormianką, jak to u nich wychowuje sie dzieci. nie wiem czy oglądałyście, ale mnie zaciekawiło jedno ich wierzenie - kobieta zaczynając rodzić nie powinna o tym mówić swojej mamie, bo będzie miała długi poród. u mnie niestety się to sprawdziło :( już sobie obiecałam że następnym razem nie pisnę słówka ;)
a jak było u Was? potwierdza się ta teoria?

siwa - no cóż polecam uzbroić się w cierpliwość :)) nam się przytrafiło tak kilka razy, ale przeważnie po około 1-1,5 h zabawy, dalej był sen. tylko raz niestety zabawa trwała 4 godziny :/ i wcale na drugi dzień nie odsypialliśmy tego :( no to miłego gugania ;) oby się szybko Wojtuś zmęczył :)
 
Ostatnia edycja:
hej ho,

sallis - no my nikomu nie powiedzielismy bo czasu nie bylo ;) a i tak zbytnio nie chcialam zeby sie nie denerwowali :)

siw@ - u nas np byla wczoraj pobudka o 2 na godzinne przytulanki do mamy, spokoj i cisza i zero dzwiekow za to oczy szeroko otwarte i wpatrzone w mame i tak godz spedzilysmy na krzesle

majcia juz chyba zupelnie zdrowa, nawet troche obiadku i kaszki wczoraj pojadla. no i ja zjadlam pierwszy od 4 dni obiad! :) takze powoli tez wracam do formy i wreszcie moge bawic sie z wlasnym dzieckiem, co za radosc mowie wam :)
 
vii no snieg jest ale tez cieplo;) no w porownaniu z ostatnimi dniami;) ja ide na spacer tak na 20 minut tylko psy sie wybiegaja a mala przewietrzy. Niechce na dlugo bo jakis katar dostala
 
sallis też oglądałam =) ale u mnie sie nie sprawdziło. Po porodzie dowiedziałam się że M. dzwonił ze szpitala do naszych mam że już się zaczęło =)
siw@ ehhh skąd ja to znam ;)
vii uszy do góry babolku!! dziewczyny dużo i mądrze pisały, ja nie będę dodatkowo komentować =)


śnieeeeeg huraaaaa!!! :D
 
Juhu,
sallis - u mnie się nie sprawdziło - mama wiedziała, że jedziemy do szpitala a urodziłam w miarę szybko (od odejścia wód niecałe 6h).

gogoja - Bolo zawsze ma łyżeczkę przy karmieniu tylko nie służy mu ona do jedzenia tylko do zabawy. Nie daje sobie pokazać co się z nią powinno robić. A Błażej niezły jest - psuja od małego ;) a jak szczepienie?

karolq - my parafinę (ciekłą) dawaliśmy nawet zamiast oilatum do kąpieli :)

siw@ - o której Wojcisław zakończył guganie?

salcia - czerwony wózek kojarzę wiem, że jeździ po okolicy ale czerwonej kurtki nie kojarzę :)
Jak Cię spotkam to Cię zaczepię ;)

anias - u nas nie było żadnych wysypek po szczepieniu. A Nadusia śliczne wymiary prezentuje :)

Marzena - super, że obiad mógł być skosztowany i że Majcia wyzdrowiała. A jak M?

Dziś Bolo zaliczył pierwszy spacer na sankach :) niestety bardzo krótki (w około bloku aż) bo już mi na nich zasypiał prawie... po południu zaliczy drugi :)

e:Dziewczynki znacie jakiegoś fajnego dermatologa na NFZ, do którego mogłabym pójść z Bolem? Ma na łydce takie plamki czerwone (jak wysypka wygląda trochę) już od 3miesięcy i różne smarowidła nie pomagają, więc chciałabym to skonsultować.
 
Ostatnia edycja:
Katoryba moi rodzice chodzili z moim bratem na westerplatte tam gdzie mzk jest kolo topazu ale niewiem jak sie nazywa. Kiedys bylo na nfz teraz niewiem
 
reklama
katoryba - no M wczoraj mial krytyczny dzien, dzis lepiej sie czul a na jutro wzial wolne wiec odpocznie troche. zdecydowanie z nas wszystkich najbardziej mnie rozlozylo. czlowiek jak zostaje mama to powinien nabywac jakas super odpornosc zeby sie moc zajmowac innymi a nie chorowac :/ a karolq pisze chyba o Krolu, tez kiedys u niego bylam jak bylam mlodsza, niezly facet, tylko taki bardzo cichy i spokojny. bylam tez kiedys u takiej babki na wyszynskiego kolo mrowiska ale nie pamietam jak sie nazywala...
 
Do góry