reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2011

hej z rana!

izuniek dobrze ze chociaz dzieciaczki w grupie fajne :)

paula - opowiesc o zlobku mrozaca krew w zylach :( biedni wy

u nas nic ciekawego, moje dziecko cwiczy od kilku dni dziwne akrobacje w nocy. znajduje ja oczywiscie rozkopana z rozka i albo w poprzek lozka albo pod przewijakiem :) a chcialam jej w koncu dac kolderke bo ten rozek to za maly zaraz ale boje sie ze sie nakryje i zamota w ta koldre :)
 
reklama
czesc zabeczki:)

przepraszam, że tak w wielkim skrocie!ale coś ostatnie dni w wielkim biegu!
wczoraj i dentysta i korepetycje i nawet fryzjer:):):):)
....trzeba się jakoś wyszykować ...bo...i ja wracam do pracy!!!!! (więcej na grupie)...jestem w szoku bo do poniedziałku musze wszystko w miarę ogarnąc....

Marzenko - z tym zatkanym kanalikiem to wydaje mi się, że to zaraz jakoś po porodzie wychodzi - bo czy później może się zatkać to nie słyszałam jeszcze. Ala moja miała dwa oczka pozatykane i łzawiły i ropiały od początku - z lewym szybko poszło, bo bo jakimś tygodniu był już spokój - ale z prawym długo zakrapiałam własnie swoim mlekiem i masowałam - wiem, że jakoś z półtora miesiąca na pewno. Zakrapianie, czyszczenie i masowanie jednak na pewno nie zaszkodzi:)

Emri - na pewno Filciowe zdrowko dobrze na tym wyjdzie:) ale wiesz - jak nie będą go męczyć ząbki, nabierze odporności - to wydaje mi się, że spokojnie może iść do żłobka - bartuch poszedł do kakadu jak miał rok i 3mce i wszystko było OK:)trzymam kciuki za Was! - a jak praca???

Izuś - ojjj nie wyobrażam sobie - cały dzień z trzylatkami a potem jeszcze niemowlę w domku :szok: wielka jesteś !!!!!!!!!!!! a można Cię jakoś pod pracą złapać - czy nie bardzo???
 
Ostatnia edycja:
Hej
Emri-ale historia :-( super że Filo będzie miał swoją nianię:-)
Vii- bo roczniak to już takie wymagajace dziecko :-) Miki teraz wszystkie choroby przechodzi... dziś po przerwie wrócił do przedszkola... ciekawe z jaką chorobą teraz wróci :-)

Te mamo na początku jest słodkie :-) :-D

U nas Eliśka na dobre przejęła katar :-( Więc spacery w moim przypadku odpadają :-(

Pozdrawiam
 
Dzień dobry:)

U nas całkiem całkiem noc świetne tylko teraz marudna trochu, niech no już będzie po zębach:)

Emri Filowi przyda się bycie w domku, nie ma co na siłe.

Izuniek szalejesz będziesz wracać naładowana energią:D

Myszaaa nóż nie wróci z niczym;p
 
Emri - zdrówka dla Filipka, okropna jest taka choroba i jeszcze przeciwności losu, oby było już tylko lepiej :) dużo, dużo zdrówka
My z synkiem przerabialiśmy szpital dwa razy, raz karetka nas zabrała - nie życzę nikomu (wszystko mi się przypomniało).

Mysza - zdrówka dla dzieciaczków, a Miki jak się uodporni to będzie dużo lepiej, najgorsze pierwsze pół roku, faszeruj go witaminkami i tranem. U nas zaczyna się przedszkolny katar ale jakoś go zwalczamy i nie jest źle :)

coś dziś chłodniej na dworze, a nad głową ktoś jakiś remoncik robi bo wierci dziwacznie
 
zaraz się okaże że mieszkacie w jednym bloku :)

byłam umówiona na 12... a nadal siedzę w domu, bo właśnie teraz dziecku się śpi najlepiej!
zawsze ma drzemki ok godziny, rzadko kiedy dłuższe, no ale dziś wyjątkowo już jest 1,5h ...
i nikt mi nie powie że dziecko nie wywraca życia do góry nogami ;) chciałby człowiek być punktualny jak dawniej, a tu nic z tego, dziecko ma inne plany ;)

co do żłobka, to właśnie taka głupia pora teraz, dzieci które siedzą w domu przecież też zasmarkane, a co dopiero w takim zbiorowisku maluchów! jak mają nie być! my będziemy oddawać jakoś na wiosnę, coś koło kwietnia... ale jeszcze boję się nawet o tym myśleć! mam nadzieję że czas za szybko nie minie :(

vii - zazdroszczę! to musi być cudowne usłyszeć mama... oj czekam na tą chwilę :)
 
reklama
Witajcie:)

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Dominiczki:*. Dzisiaj się zrelaksowała na masażu z mamą:).

Marzena - to Sushi nawet dobre. Smakuje praktycznie tak samo, jak świeżo zrobione. P. zachwycony. Jutro muszę się wybrać po więcej tego.

Dzięki dziewczyny za spaceros. Oby częściej takie spotkania.

Beti - ja chętnie się wybiorę na ten piknik SR. Ciekawe tylko czym się Regina kierowała dzwoniąc do niektórych osób ze SR. Do mnie np. nie zadzwoniła:(. Jak tam w Poznaniu było?

Emri - ale Wam współczuję. Biedny Filipek, że tez tak musiał zacząć przygodę ze żłobkiem. Grunt, że już wszystko gra i niedługo Filipo wyzdrowieje. A jak tam u Ciebie w pracy? Kiedy mogę oddać Ci ubranko do chrztu? Będziesz może w sobotę na pikniku SR?

Katoryba - czyli grzybobranie udane. Bez grzybów nie wyszliście z lasu.

Vii - Hania już "mama" mówi - ale zdolniacha:). A mój P. sobie wmawia ,że Jachu powiedział "tata", a to było takie sobie jego gaworzenie:) I kłócił się ze mną o to, że takie było Jaśka pierwsze słowo i koniec.

Jutro zamierzam podać Jaśkowi pierwsze dorosłe żarełko: gotowanego ziemniaka, bo widzę że pali się do jedzenia. Dziś pił wodę z mojej szklanki, aż się cały trząsł z radości i ohydny styrop Stodal zlizywał z łyżeczki i mlaskał o jeszcze. A jeszcze kilka dni temu tak nie robił...
Zaczął też piszczeć, jak swego czasu Beatka - teraz nie wiem, czy dalej to robi, bo nie widziałam jej już szmat czasu. W sumie to chyba ostatnio na grillu u Vii.

Miłej i przespanej nocki wszystkim:)
 
Do góry