reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamuśki z West Yorkshire

Marzena czasem trzeba pokazac swojemu M kto tu rzadzi, mala sprzeczka bez powodu tez czasem potrzebna:-D:-D:-D:-D

A ja tez mam dola bo moja córcia poszla sobie na caly dzien do kolezanki i tak sobie mysle, ze jest juz taka duza ze bedzie wiecej czasu teraz spedzac z kolezankami niz z mamcia:-:)-:)-:)-(
 
reklama
Hmm... U nas urwanie glowy, bo przeprowadzka juz w piatek... Majac juz troche w tym doswiadczenia, bo to juz 5ta przeprowadzka, powinno pojsc wszystko gladko, a jednak dupa :wściekła/y: Nie mam juz neta w domu niemal od tygodnia, bo ciule z Orange wlaczyli mi neta pod nowym adresem odlaczajac mnie na starym, gdzie jeszcze przeciez jestem. Szkoda opowiadac...moze przy nastepnym spotkaniu sobie ponarzekam.
Jedynie staram sie czytac w pracy podczas lunchu co tam u was, ale na odpisywanie czasu juz za bardzo nie wystarcza.
Juz drugi dzien pracuje po 10h, bo biore sobie piatek wolny i musze odrobic godziny, nie jest latwo, ale jeszcze tydzien na wariackich papierach i wszystko powinno wrocic do normy.
Kasiaj - chetnie bym sie do was dolaczyla, jednak mi jedynie spotkania na weekendzie odpowiadaja, a szkoda...
Pozdrawiam wszystkie babeczki.
 
u nas dzis byla ciezka noc, Szymon jakos niespokojnie ostatnio spi pewnie przez zeby, placze marudzi przez sen, no i wszyscy pobudzeni w domu, dzis w nocy np. moj pospal ze 3 godziny, a potem wyladowalismy ok 3 na dole w salonie i ogladalismy cibibis.( zle napisalam)
Dopiero teraz jakos sie ogarnelam i doszlam do siebie.

Noami- wspolczuje z przeprowadza, ale napweno jakos dacie rade. pamietaj o parapetowie:-p:-)
Monika- Dosc dlugo mu to sie wszystko trzyma, takze kawusia musi poczekac
Kasiu.j- jeszcze raz dzieki za info. ale mi czwartek odpada.
Brydka- co u ciebie? zyjesz?
Agus- no zobaczymy co wyniknie z tych badan, moze masz racje z tym ze one moze nie sa takie az dokladne.
Danka- kobieto ucieklas bo nie chcesz robic diety?:-p

dobra dosyc klepania ide pic kawusie
 
czesc

Nie chce sie jeszcze za bardzo chwalic efektem (to dopiero 2 noc), ale powolutku odstawiam Maciusia i ucze spania w lozeczku i dziesiejsza noc moge potraktowac jako sukces. Zasnal po 20 a obudzil sie o 7.30, cala noc spedzona w lozeczku bez cyca i tylko 2 minuty placzu jak zasypial wieczorem. Oby tak dalej.

Agus - niestety mojego Kubusia dopadl jakis paskudny wirus, ciagle goraczkuje, takze z nart nici, mam nadzieje, ze Bartek go przynajmniej do Krakowa wezmie, zeby z wujkami sie wyszalal; zaczyna bardzo tesknic za domkiem i mama i nawet za Maciusiem :szok: i tylko codziennie rano pyta czy to juz dzis jest samolot i lecimy do domu? Niestet, ale dla mojego szkraba domem jest anglia :-( Ciekawe jak to bedzie kiedys z powrotem do Polski :confused:

Noami - moze sie bedzie dalo cos zorganizowac w weekend, ale jeszcze nie w ten.... Czekam na info kiedy sie przeprowadzamy. Troche Ci zazdroszcze, bo ja sie juz doczekac niemoge calego tego balaganu :-D:tak: Dawno sie nie przeprowadzalam, no i do domu, ktory mi sie tak bardzo podoba.

Niunka - napewno wszystko bedzie dobrze z Szymkiem, nie martw sie, tutaj zaobserwowalam bardzo powaznie podchodza do klopotow ze sluchem, na pewno nie zbagatelizuja tego, dobrze ze juz teraz cos wykryli, a moze uda sie to naprawic

Tak jeszcze raz napisze, jak by sie ktos namyslil, jutro o 11 u mnie ploteczki i kawka.
 
co tu taka cisza??????????? HALOOOOOOOOOOO

Kasiu.j- duza buzka dla Kubalka, a co do angielskiego domu to pewnie i dla Szymka to bedzie rodzinny domek.
No i gratuluje sukcesu , bo ja jakos nie moge sie zlamac i zaczac klasc Szymka do lozeczka zeby zasnol, bo konczy sie to makabrycznie, No ale chyba czas najwyzszy.
 
Żyje żyje ale jestem mega normalnie podekscytowana :-)
O szczegółach mojej radości napiszę wam we czartek, jak poznamy szczegóły, a może jeszcze nie, ale normalnie jestem zakręcona i zajebiście normalnie jest :-D:-D:-D:-D:-D potem wrócę, muszę napisać emila
 
hej kobietki:-)
Brydka już nie wytrzymuje z ciekawości czym też jesteś tak podekscytowana??????:-):tak:czekam niecierpliwie do czwartku:tak:
dziewczyny robicie na jutro jakieś pączki albo faworki czy lecicie na gotowca ? ;-)
ja się nastawiam chyba na faworki a pączusie kupie;-)
 
Ja tez zyje;-)

KasiaJ- wielkie gratulacje dla Maciusia ze taki dzielny jest i juz sam w lózeczku bez mamusi spi:tak:. I zdrówka dla Kubusia, u nas tez wcale dobrze nie jest, wrócil brzydki kaszel i wogóle takie samopoczucie nie za bardzo. Troche nie dziwie sie ze Kubus mówi ze tu jego domek jest w Anglii, bo tutaj ma swoich rodziców i braciszka, jak wrócicie do Polski to pewnie o Anglii nie bedzie pamietal, moze kolegów i przedszkole. Chyba sie marwtisz na wyrost;-)

Brydka- u Ciebie stan ekscytacji to normalka:-D:-D:-p, ale ciesze sie z Toba, ze wszystko ok

Niunka- jak tam nocka? wyspani, zabki odpuscily?
 
reklama
Do góry