Mamuśki z kaffe marzec 2010

[mama maluszka]

badka i jak mama się czuje?

ważka współczuję wyrywania zęba. Ja też miałam przeboje z wyrywanymi ósemkami wiec wiem co to znaczy.Jednego to nawet musiałam mieć ciętego na kawałki i dopiero tak wyciąganego.

savanna i jak wczorajszy wieczór? pogodziłaś się z m?

goyek jak ty funkcjonujesz budząc się tak często w nocy. Współczuję, ja bym chyba nie dała rady. Odnośnie grudek i kawałków to u nas do niedawna było podobnie. Mały nie zjadł żadnego słoiczka z bobovity dla większych dzieci, bo tam ą większe kawałeczki. Ale teraz od niedawna jest lepiej. Tylko i tak mam wrażenie z emały nie bardzo gryzie te kawałeczki tylko chyba je połyka

Qassandra odnośnie picia nie pomogę bo u nas jest podobnie. Mały nie lubi pić i niewiele pomaga żeby go przekonać. ostatnio było już lepiej i pil więcej, ale od kilku dni znowu jest problem. boje się że znowu powrócą problemy z bakteriami w moczu

właśnie odnośnie banana to po prostu obieracie ze skory i dajecie takiego surowego?

 

[mnsmile]

Witam Was dziewczyny pierwszy raz w tym roku
U nas Sylwester spokojnie,pojechalismy z M i Lenka to mojej siostry i rodzicow, a nas wszystkich znow zaprosil wujek z ciocia mieszkajacy pietro nizej niz rodzice wiec posiedzielismyy troche ipo 21 wrocilismy do domu,co by Lenki nie meczyc, ale ona padal podczas powrotu do domu i tak na spiaco ja rozebieralam, z takim zalem plakala bo dziecku sie spac chcialo,ale zaraz usnela, jedynie przez to wszystko obudzila sie przed 5 i do 6 zasnac nie mogla, przezywala przez sen, powiedzielismy sobie ze wiecej nie bedziemy jej tak meczyc.
Ostatnia choroba Lenki to jednak była 3 dniowka,po goraczce pojawiła sie wysypka, i do tego byla na maxa marudna,czulam jakby mi ktos dziecko podmienil, na szczescie juz wszystko wrocillo do normy, no poza nocnym budzeniem sie,bo teraz czesciej
Wazka to sie nacierpialas z zebem- wspolczuje. Oby wiecej sie nie powtorzylo.Mi od kilku dni tez doskwiera osemka niby juz wyrosla ale dziaslo napuchlo i boli i przeszkadza,masakra,mam dosc, wspolczuje naszym zabkujacym bobasom
Badka zycze zdrowka dla mamy
|Mama maluszka ja podaje banana surowego, tylko ze rozgniatam widelcem, bo bo dwoch zakrztuszeniach sie Malej,jednym powaznym,to nie dajemy jej nic co mogla by sama jesc. Raz ze strach,ja dostaje bialej goraczki, a dwa ona od razu calosc stara sie do buzki wziac wiec jeszcze poczekam, czasem sprobuje ale kosztuje mnie to troche nerow((
Goyek takze nie martw sie ze wszystkim jest tak ze dziecko roznie chwyta pewne rzeczy,badz cierpliwa,a bedzie ok, widzisz ja sie boje i jeszcze poczekam na odpowiedni czas. Tylko ze grudki w obiadkach to u nas na luzie,Lena sobie fajnie radzi chociaz tyle....
Nikamo ja nie polece lekarza.Ja szukam neurologa dla Malej, dla samej siebie chce sprawdzic czy ok, tyle ze u nas w Jeleniej sa dwie takie lekarki od dzieci i jedna niezbyt dobra a ta druga ok tyle ze najblizszy termin prywatnie 10luty takze chyba uderzymy na Wroclaw.
Bylismy ostatnio na konsultacji u jakiejs lekarki od rehabilitacji ale nie mogal Malej dobrze zbadac bo histeria byla no i kazala przyjsc za mies do kontroli,ja nie bede tyle czekac, fakt faktem MAla pelza szybko, ale nie siada, i nie stoi na nozkach, ba nawet nie wie co z nimi zrobic i tomnie martwi moze to normalne ale patrzac na zdecydowana wiekszosc jej rowiesnikow wolalabym zeby szla rowno z nimi no nic sprawdze zobaczymy,bede spac spokojnie....
cos ja jeszcze chcialam i wylecialo z glowy,za duzo naraz...
Olena fajne imie,bardzomi sie podoba,wlasnie mecze siostre bo ma termin na koniec marca i bedzie miala chlopca))
uciekam narazie:*

 

[mloda0308]

Nikamo mam nazewam dzieje że znajdziecie szybko tego neurologa ja niestety nie moge pomóc.
Mnsmile mój mały też nie siada sam nie pełza, i ruszyliśmy też do neurologa na szczęście szybko się udało i potrzebna nam rehabilitacja. Robiliśmy eeg i tam wszystko ok ale za to w badaniach krwi coś nie tak ale żeby się dowiedziec o co chodzi to musze iść do lekarza (w poniedziałek)- mam nadzieje że to nic groźnego, ale boje się strasznie.

Sylwestra spędziliśmy ze znajomymi, wyszliśmy jak mały już spał i wróciliśmy i akurat się obudził na jedzonko. I na imprezie też królowało pikolo bo mieliśmy 2 ciężarne i 2 karmiące

 

[savanna89]

hey,
tyle pytan o tego sylwka no ale nie jest dobrze. niby sie pogodzilismy ale poklocilismy sie ostro rano i do teraz sie do siebie nie odzywamy cholernie mi smutno a z moim M w ogole cos sie dzieje niedobrego.. strasznie sie zmienil.
Arturek dzisiaj wiekszosc dnia przespal moze na zmiane pogody? nie wiem... wieczorem byly problemy ze spaniem tzn byl spiacy ale strasznie plakal nie wiem czemu ale jakos udalo mi sie go uspac. Oczywiscie znowu MI bo M mial to gdzies. Jesli to prawda ze tak ma wygladac caly rok to ja dziekuje bardzo.

 

[mnsmile]

to przykre co piszesz Savana ja nie lubie sie klocic z moim M a zdarzanam sie.Tylko u nas jest tak ze zazwyczaj(prawie zawsze) on wyciaga reke do zgody.Chyba ze ja nie wytrzymuje to zaczynam sie odzywac. Ale u nas wielkich klotni nie ma,wymiana zdan,bez krzykow,moze raz sie zdarzylo przez ponad 6lat. Oby wam sie ulozylo, i bylo tak zeby wam bylo jak Najlepiej.
Mloda 3mam kciuki, ja poki co niby sie nie denerwuje,ale oniczym innym nie mysle Zdrowie dziecka najwazniejsze.

 

[yra245]

dziewczyny mam nadzieję że wasze dzieciaczki szybko nadrobią, my też mamy skierowanie do neurloga bo jasiu nie siadał, a po kilku dniach od wizyty zaczął siadać, wstawać, raczkować przebierając rączkami. z dnia na dzień robi takie postępy że szok. i niewiem czy ma sens iść do tego neurologa jeśli głównym wskazaniem było brak siedzenia gdzie już sobie sam siada.

więc jestem pewna, że i u was szybko dzieci nadrobią, a mnsmile ja bym dla świętego spokoju poszła, nie zaszkodzi a tylko może pomóc.

młoda mojego brata córeczka też miała robioną krew, wyniki 3 poza normy, i lekarz stwierdził, że w kombinacji z innymi wynikami krwi z innymi parametrami to norma, więc nie martw się na zapas.

oj savanna ciągle macie pod górkę, mam nadzieję że w końcu się dotrzecie.

mój M już dziś w domku, ostatnio ciągle pracował, i teraz doceniłam jego pomoc przy małym, zresztą sama widzę jak przez te kilka dni stęsknił się za nim. i jaki zazdrosny, że mały się śmieje tylko do mnie hehe i patrzy w moją stronę )) haha zabawny jest ten mój M.

 

[savanna89]

Z tym siedzeniem to roznie bywa. Moja mama mowi ze ja najpierw zaczelam chodzic a pozniej opanowalam siedzenie hehe myslala ze cos z kregoslupem.

Mnsmile u nas tez przewaznie jest tak ze M wyciaga pierwszy reke bo mi to z trudem przychodzi ale teraz on oczekuje ze ja go pierwsza przeprosze no ale oczywiscie tego nie zrobie bo uwazam ze moje zachowanie bylo odpowiedzia na jego chamskie teksty.

 

[Gosiaaaa]

Goyek jeśli to Cię pocieszy, ja też w nocy wstaję co 1,5-2h ... podobno dzieci które są jeszcze na piersi tak się budzą ... czasami ciężko wstać rano do pracy po takiej nocy ... no ale cóż ... po skończeniu roku przez Martę zobaczymy co dalej ;-)

 

[mala brzuchatka]

Nikamo co do neurologa to nie pomogenie bylam nigdy

Mnsile za to bylam u neurologa z malym,oczywiscie prywatnie, bo innaczej terminy odlegle, ja placilam 80zl, okazalo sie ze wszystko ok, pokaza cw. - w jaki sposob stymulowac rozwoj maluszka, wizyta trwala 15min - uspokoila mnie i tylenie pzmietam jak sie nazywala ale przyjmuje gdzies na grabiszynskiej - jak dobrze pamietam, ja wpisalam w goggle neurolog dzieciecy i dzwonilam po kolej, u jednych termin odlegly u innych tyle kasy chcieli ze nie poszlam....dobra jest strona www.znanylekarz.pl - czy cos takiego, tam mozna wpisac danego lekarza i poczytac komentarze - polecam

 

[krismam]

Witam Dziewczynki

z postanowień Noworocznych , wiecej czasu na pogaduchy z Wami , tak jak u Goyek

Olena Franek piękne imię , mamy w rodzinie jednego roczniaka Franka bardzo pogodny chłopczyk , jak się czujesz ?

Nikamo z neurologiem nie pomogę , do nas przychodziła rehabilitantka przez dobre 3 może nawet 3,5 m-c , jak Was czytałma to wasze dzieci się już obracały na plecki i spowrotem a mój tylko leżał , wtedy chcieliśmy iść do neurologa ale najpierw porozmawialam z pediatrą i ta stwierdziła , że ona nic niepokojącego nie widzi u młodego ale jak chcę to da mi numer do rehabilitanta dzieciecego wzięłam i rehabilitantka z 18 letnim stażem pracy stwierdziła że nie widzi napięcia mięśniowego ani innych nieprawidłowości , tylko mały jest indywidualistą i leży na leniucha , wystarczy go trochę podszkolić i będzie git , i tak jest młody nie raczkuję bo mu to nie potrzebnę woli chodzić , sam jeszcze nie chodzi ale w koło łózeczka z łatwością , wstaję w łóżeczku i dziś w stał przy stoliczku takim plastkowym , strach go zostawiać bo chwyta wszystko i stara się podnieść , a porusza się do przodu kurlając lub jak siedzi do zarzuca nogą jakoś i się przesuwa , siada sam ale na łóżku na podłodze nie , skończyliśmy już rehabilitację sam babka powiedział , że młody jest wyprowadzony a resztę czas przyniesie .
napiszę trochę poźniej młody się obudził pa pa