reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hej,
Jaka cisza,
Odnośnie prezentów to u nas w tym roku kiepsko będzie raczej, na mikołajki były czekoladowe mikołaje.
Wspólnota nam zorganizowała wczoraj mikołajki, było uroczyste "odpalenie" świeczek na choince przed blokiem, wszystkie dzieci dostały upominki, zimne ognie. Ogólnie ciekawy pomysł- nietypowy.
 
reklama
ho ho ho:):)
faktycznie cisza jak makiem zasiał:angry::angry:
przesyłam wirtualne prezenty od św.Mikołaja dlawszystkich Maluszków. Lenka śpi a mi się robią gołąbki bez zawijania:) dopiero obiad bo M zawsze po 20 w domu:(:baffled:
lece narazie domyć gary i postaram sie wpaść ale liczę na jakieś towarzystwo:)
 
I ja dziś zaglądam na chwilkę bo czas goni... Do nas Mikołaj nie dotarł przez te zaspy :-( Mamy u niego obiecane sanki ale coś "renifery" nie dają rady i nie dotarł prezent na czas. Dobrze że młodzieniec jeszcze nie kuma o co chodzi i nie ma tragedii.
A nas faktycznie co chwilę zasypuje. Ja żeby dotrzeć do pracy na czas muszę wychodzić dodatkowe pół godziny wcześniej, bo muszę odśnieżyć wyjazd z garażu albo auto (zależy czy wieczorem zaprowadzę samochód do garażu czy zostawię pod domem). Już sama nie wiem co gorsze i bardziej czasochłonne. Do tego w pracy zadyma co chwilę. Oj wypadłam z rytmu i ciężko wskoczyć z powrotem na swoje tory a już najgorzej jest w piątek po całym tygodniu "charówki". Marzę wtedy o weekendzie.
Pozdrawiam Was wszystkich mikołajkowo i uciekam bo domowa robota czeka :-D
 
Witam
Znajoma nieznajoma te pół godziny to kupa czasu, no ale takie uroki zimy.

Ja byłam dziś z Filipem u lekarza bo coś pokasłuje ale tylko tak troszkę i nie ma antybiotyku tylko syropek.
U nas strajk z jedzeniem zupek już trwa bardzo długo nie wiem jak go zachęcić.

Młody raczkuje na potęgę wspina się po wszystkim czego złapie, ale najśmieszniejsze jest to ,że jak nachyla się z sofy i mówię mu,,spadniesz" to on kiwa głową,że,, nie". I to za każdym razem tak jest.
 
Tina Amela tez juz jakis czas temu zakumala ze moze poruszac sie gdzie chce w tym chodziku u babci...

bardzo lubi buszowac po podlodze u nas w domu i robi duze postepy...

i te minki co do kwasnego sa bezcenne hehe

wczoraj Amela jadla mandarynke i mimo lekkiej kwasowocsci ktora jest naturalna nie dala za wygrana i wszamala 2 kawalki moczac sie na calego...

Izabell mam takie same odczucia co do zabawy z pileczka...mala zakumala rowniez ze kiedy cos zrzuci to ja jej to podnosze i tak w kolko macieju;) w kuchni wtedy najlepsze sa tylko miekkie zabawki haha

ja nadal czekam na neta ze tak napisze..wczoraj nie moglam do was wejsc i dzis tez , ani na NK ani na farmerame bo jakis problem jest ale inne strony wchodza te ktore sluza mojemu bratu;)..dzis weszlam przez jakos strone internetowa ktora mi ta strone bezpiecznie udostepnila wrrrrrrrrrrrrrr

co do kamerki, na razie wystarcza i taka w aparacie bo przy dzieciakach to trudno cokolwiek upilnowac by dlugo posluzylo:p jak widza to szymek chce i koniecccc...przez jakis czas zapieralam sie ze mojego telefonu nie moze brac bo nie chcacy upuszcza itd.ale wiecie mija czas i jest np. taka sytuacja..dzwoni ktos a dziecko pierwsze przy telefonie i mi go niesie haha...raz drugi trzeci i zakaz daje w leb..taka mmauska w niektorcyh sprawach nie konsekwentna;)
moze kiedysss

buziaki dla wass
 
Ja od dzis postanowiłam na moim Nordic Walkerze przynajmniej 30 minut pochodzić bo M. wreszcie go złożył i niespodzianka. Odwrotnie przymocował rączki także nie liczy kroków, nie mierzy czasu ani spalanych kalorii, poza tym nie da się go trzymać czyli musze poczekać do jutra. Wzięłam się za tłumaczenie listu od jego znajomego co chce na polowanie po PL jechać. Chłopak zaproponował, że w zamian na święta przyniesie nam dziczyznę ale po jego ostatnim polowaniu mam dość wydłubywania śrutu. Mieliśmy jelenia i chciałam ugotowac gulasz i okazało się, że pół dnia dłubałam w mięsie bo odłamków pełno. Dobrze, że w całości nie upiekłam bo zęby bysmy stracili.
 
hej:)
no to zaszalałam wkońcu i powstawiałam obrazki, a co:)
a tu dalej cisza,co z wami?? Moja Niuni spi, i wczoraj wlasnie zauwazyłam z buzke droga górna dwójke,nieźle będzie wyglądasz bez jedynek górnych,hihi;p;p;p
Tina niezły Twoj M:) czekaj do jutra:)
Jam mam lenie, jak od rana sie nie wezme za konkretna robote to juz pozniej nic nie zrobie.... No ogarnełam chatke,ale jeszcze poprasowac by sie przydało.... Zawsze tlumacze sobie ze do wieczora daleko...a i forumto obowiązek,trzeba zaliczyc:)
 
hej
weny brak, siły brak, w ogóle jakiś taki okres dziwny nastał. Córcia z katarkiem siedzi w domu - a w przedszkolu dzisiaj był Mikołaj więc przynajmniej ucieszy się jak eM przywiezie prezent.
Jutro idziemy znowu do pediatry bo mój Maluszek ma alergie pokarmową. Tylko na co? nie mam pojęcia. Pisałam Wam już wcześniej, że wyszły mu takie kropki na policzkach po obu stronach, ale ja tego z alergią nie połączyłam, wydawało mi się że przy pokarmowej alergii głównie będzie problem z kupkami. Ale z czasem te kropeczki się zaczęły rozrastać, nawet zrobiliśmy wymaz za namową innej lekarki, ale po ostatniej kontroli moja pani dr powiedziała, że to klasyczny objaw alergii pokarmowej. Ma szorstką skórę, różne "wysypki" na ciele, dzisiaj dostał też na brzuszku. Ja podejrzewałam mleko modyfikowane w kaszkach, więc już od tygodnia nic z mm nie dostaje, wróciliśmy do kleiku ryżowego i sinlaca. Poza tym wybiieram ostrożnie obiadki, deserki itp. Karmię piersią w międzyczasie, też uważam na to co jem.. młody dostaje 2 x dziennie sinlac z owocami lub bez, zupkę/obiadek (taki od 6 miesiąca - cofnęłam się, żeby ograniczyć mu ilość nowego jedzonka), deserki te co zwykle - czyli głównie jabłkobananowa frutapura i co? jakoś większych zmian nie widzę, tzn nie widzę żeby to schodziło. A dzisiaj doszła ta wysypka lekka na brzuszku więc myślę, że może jednak sinlac uczula? holender jasny, nie mam pojęcia. Czy mam się wrócić do dań jednoskłądnikowych? mój maluch ładnie je, ma apetyt i trochę boję się tego, że jak wrócę do tych podstaw to niechętnie będzie jadał. Jutro kolejna wizyta to się o wszystko dopytam.

czy macie jakieś doświadczenia z alergiami pokarmowymi?
 
reklama
Qassandra ja w sprawie alergii pokarmowej nie pomogę ale zdaje się, że Szarlota to specjalistka w tej kwestii:-)
Mnsmile, zgoń prasowanie na M., ja tak zrobiłam i teraz ze spokojem ściągam pranie z suszarki a nie z myślą, że zaraz trzeba to wyprasować:-)
Tina ale się uśmiałam:-) dlatego takie rzeczy zawsze składam sama, M. ewentualnie jest od podawania śrubokręta i do dokręcania śrub, bo nie mam tyle siły co on.
Właśnie zrobiłam pyszną sałatkę z brokułami a mały jak zwykle o tej porze sobie drzemie:-)
 
Do góry