happyM
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2010
- Postów
- 26
Witajcie Kochane
wczoraj nawet nie było szansy by poczytać Was - jak starszy nie idzie do przedszkola, to w domu się dzieję..hehe z resztą, niedługo się przekonacie jak to jest kolorowo z dwójką dzieci. Zawsze coś się dzieje
ważka - wszystkie mamy i teściowe mają swoje zdanie co do wychowania...NIESTETY
w sumie jak pomyśle o tym jak ja z siostrą bylam wychowywana- to dziwi mnie to,że odnośnie wnuków to już wszystko o 180 stopni inaczej.
U nas ten sam problem - do jedzenia dają mu wszystko i w każdej ilosci i nie potrafią mu niczego odmówić - no, a 3latek to już potrafi manipulować dorosłym i wykorzystać to...
i doszło do tego,że jak my ciągaliśmy się z Maksiem po szpitalach - to Mateusza tak utuczyli - że po powrocie do domu, nie mogliśmy dać sobie rady- on ciągle wołał JEŚĆ. Do tej pory odczuwamy skutki tego i stopniowo gubimy jego kilogramy..Na szczęście rytm dnia już się unormował i nie ma dodjadania i podgryzania cały dzień.
I co? człowiek nawet nie moze im tego wytknąć, bo opiekowali się nim pod naszą nieobecność - więc za to jesteśmy im wdzięczni...a każde słowo "krytyki" odierają jako niewdzieczność córki....ach szczęście, że już sama moge zająć się dwójką swoich dzieci..
Wiecie co wogóle i dla Maksa i Mateusza jak jest stały rytm dnia, to wszystko jest inaczej, nie ma nerwów, płaczu itp. Kiedyś jak pracowałam w niemczech to śmiałam się z niemki, że wszystko (wstawanie, posiłki, ogladanie tv itp. ma jak w zegrku - zawsze o tych samych porach - a była to już babka po 40) a teraz sama to stosuje i baaaardzo to ułatwia życie. Nie ma problemów z wstawaniem, zasypianiem itd.
Michałka a jak Ty się czujesz kochana? mam nadzieję,że tymrazem ciąża przejdzie Ci gładko i nie będziesz musiała leżeć..
Nikamo - super ten Twój Michaś - mój podskakuje tylko w pionie, oj daleko jeszcze do takich wyczynów, nie ma jeszcze tyle siłki
U nas kupka jest raz dziennie - i tak jest zawsze od narodzin
Maksik mnie dziś tak złapał za nos, że aż się popłakałam - siłe to on ma heh a teraz wyglądam jakbym się z tatusiem pobiła haha
Kurcze tak przeliczyłam to mleko i chyba nie wychodzi jednak źle - rano 160ml, wieczorem 190ml, w dzień kaszka na mleku modyf. i raz manna na zwykłym mleku - no to mimo,że nie jest to butla, to jednak mleko ma w 4 posiłkach...
Kończe bo mały niedźwiadek obudził się i zaraz będzie baaaaardzo głodny
Dziewczyny napiszcie jak dodać się do Waszej grupy....czy o co tam chodzi
wczoraj nawet nie było szansy by poczytać Was - jak starszy nie idzie do przedszkola, to w domu się dzieję..hehe z resztą, niedługo się przekonacie jak to jest kolorowo z dwójką dzieci. Zawsze coś się dzieje
ważka - wszystkie mamy i teściowe mają swoje zdanie co do wychowania...NIESTETY
w sumie jak pomyśle o tym jak ja z siostrą bylam wychowywana- to dziwi mnie to,że odnośnie wnuków to już wszystko o 180 stopni inaczej.
U nas ten sam problem - do jedzenia dają mu wszystko i w każdej ilosci i nie potrafią mu niczego odmówić - no, a 3latek to już potrafi manipulować dorosłym i wykorzystać to...
i doszło do tego,że jak my ciągaliśmy się z Maksiem po szpitalach - to Mateusza tak utuczyli - że po powrocie do domu, nie mogliśmy dać sobie rady- on ciągle wołał JEŚĆ. Do tej pory odczuwamy skutki tego i stopniowo gubimy jego kilogramy..Na szczęście rytm dnia już się unormował i nie ma dodjadania i podgryzania cały dzień.
I co? człowiek nawet nie moze im tego wytknąć, bo opiekowali się nim pod naszą nieobecność - więc za to jesteśmy im wdzięczni...a każde słowo "krytyki" odierają jako niewdzieczność córki....ach szczęście, że już sama moge zająć się dwójką swoich dzieci..
Wiecie co wogóle i dla Maksa i Mateusza jak jest stały rytm dnia, to wszystko jest inaczej, nie ma nerwów, płaczu itp. Kiedyś jak pracowałam w niemczech to śmiałam się z niemki, że wszystko (wstawanie, posiłki, ogladanie tv itp. ma jak w zegrku - zawsze o tych samych porach - a była to już babka po 40) a teraz sama to stosuje i baaaardzo to ułatwia życie. Nie ma problemów z wstawaniem, zasypianiem itd.
Michałka a jak Ty się czujesz kochana? mam nadzieję,że tymrazem ciąża przejdzie Ci gładko i nie będziesz musiała leżeć..
Nikamo - super ten Twój Michaś - mój podskakuje tylko w pionie, oj daleko jeszcze do takich wyczynów, nie ma jeszcze tyle siłki
U nas kupka jest raz dziennie - i tak jest zawsze od narodzin
Maksik mnie dziś tak złapał za nos, że aż się popłakałam - siłe to on ma heh a teraz wyglądam jakbym się z tatusiem pobiła haha
Kurcze tak przeliczyłam to mleko i chyba nie wychodzi jednak źle - rano 160ml, wieczorem 190ml, w dzień kaszka na mleku modyf. i raz manna na zwykłym mleku - no to mimo,że nie jest to butla, to jednak mleko ma w 4 posiłkach...
Kończe bo mały niedźwiadek obudził się i zaraz będzie baaaaardzo głodny
Dziewczyny napiszcie jak dodać się do Waszej grupy....czy o co tam chodzi
Ostatnio edytowane przez moderatora: