reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hej ;-)
Qassandra to prawda że to co uczula jedno dziecko-drugie nie musi ale napiszę co z tego co napisałas uczulało mojego synka. Nie są to drastyczne rzeczy ale wystarczą do wysypki:
maliny -nawet po roczku dalej uczulały, u Was w kaszce,dżemy
por- po roczku już nie było problemu ale wcześniej była lekka wysypka na karku
brzoskwinie, morele-nawet jak skończył roczek to wyszło w testach że uczulają-pestkowce podobno tak mają
co do wędliny na wszelki wypadek jadłam tylko własne pieczone mięsa-ale nie mam pewnosci że uczulały, ale w testach wyszło uczulenie na krewetki-podobno do wędlin dodają mączkę z krewetek.
mam nadzieję że to cos pomoże.
Córcia nie ma śladu wysypki a je na razie tylko:
-deserki ale tylko bezpieczne wg mnie czyli: jablka, marchewka, jagody.
-zupki-ponad 200 g : ziemniaki, brokuły, groszek, kalafior, ryż, miesko z indyka, same bezpieczne rzeczy.
Niestety kaszek nie chce tknąć- ani w butli ani na łzyżeczce, no trudno jest pulchna jakoś to przeżyjemy.
Dostawała juz chrupki kukurydziane ale się znudzily za to
ostatnio włączyłam skórkę od chleba bo biła sie z bratem o bułkę;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Michałka gratuluję udanego zakupu a jeszcze bardziej bezbolesnego zabkowania Kaji:)
Qassandra dzia za przypomnienie o tym, żeby dzieci nie stawały na paluszkach:-)
Nikamo ja odstawiałam stopniowo, w ciągu dwóch trzech tygodni było juz po karmieniu piersią. Piotruś pije około 500ml mleka, pije bardzo chętnie, chyba mu najwygodniej:-)
 
witam!

biedne jestescie i wasze dzieciaczki z tymi alergiami. i jeszcze tyle z Was karmi!!! jestem w szoku! pamietalam, ze Qassandra ma plany dlugiego karmienia, ale jakos mi umknelo, ze az tyle z Was jeszcze ma pokarm. ja juz zapomnialam jak to bylo... ale ani ja ani david nie bylismy tego fanami i na szczescie szybko sie skonczylo :)

david zaczyna nam sie przygotowywac do chodzenia. co chwilke sie zapomina i puszcza meble, ktorych sie trzyma. chwieje sie w przod i w tyl i lapie znowu mebli, a z chodzikiem do pchania smiga juz od grudnia ;) i te dzisiejsze zabawy skonczyly sie placzem :( davidos ma guza na czole!!!! a wrzask byl taki, ze naprawde sie przestraszylam!!!! pierwsze koty za ploty.... pod tym wzgledem brakuje mi puzzli, nie bylo by problemu gdyby lezaly na podlodze.
 
michałka, szarlota dzięki za podpowiedzi.
No właśnie kurczak też jest na mojej liście podejrzanych produktów, więc wyeliminuję go na 2 tygodnie zobaczymy czy będzie poprawa. Za królikiem nie przepada więc chyba pozostaje tylko indyk?

co do malin - kaszkę dostał może 3 razy, nie jest fanem, dżemu ostatnio tez nie jadłam bo się skończył i znudził mi.
brzoskwinie i morele w ostatnim czasie dostał sporadycznie - może jakieś 2 deserki bo póki co jedziemy na jabłkach więc co do tych rzeczy nie jestem przekonana. Z porem jednak może być racja, szkoda tylko że on tak lubi krem z pora..no, ale zobaczę jeszcze ten por.
wędliny też mam domowej roboty. jutro jedziemy zrobić testy.

Szarlota - a Wy jakie testy zrobiliście i kiedy, tzn ile synek miał wtedy?
 
Qassandra biedy twój mały z tymi alergiami :( A gdzie robicie testy?
Mojej koleżanki synek alergik i to duży (oprócz problemów ze skórą ma też różne problemy oddechowe) okazało się ze jest uczulony na sinlac. Choć nikt w to nie mógł uwierzyć bo niby kaszka dla alergików, ale po jej odstawieniu mały na razie nie ma żadnych problemów. także faktycznie dzieci mogą być uczulone na przeróżne rzeczy i nie ma jednej recepty. Trzeba próbować. Też myślę o tym porze może na razie go odstaw i zobaczysz.

michalka pochwal się jaki wóz udało wam się zakupić.

Odnosnie jedzenia to mój znowu antykaszkowy, nie smakują mu kaszki od początku. na razie mu wciskam, ale nie wiem czy nie odstawię w ogóle. Tylko ze on szczupły jest i przydalo by mu sie trochę kaszek zjeść.
 
Hej!
Qassandra my robiliśmy testy jak synek miał już ponad roczek, może z rok i 3 mce? U państwowego alergologa, poprostu powiedział ze nie można wiecznie dawać bebilon pepti, musi być na to potwierdzenie...no i wyszło że skazy juz nie ma.
A co do sinlacu to właśnie słyszałam ze uczula, przecież córci dawałam jak już miała pół roku i rzygała po nim jak kot cały dzień! Podobno ma w składzie kwas cytrynowy (?) cos takiego dziwnego. Dlatego najlepszy na początek jest kleik ryzowy.
 
z tym sinlaciem to wiem ze może uczulać, był nawet taki czas kiedy i nam się wydawało że po nim jest gorzej (miał taką bardziej czerwoną buźkę w miejscu gdzie była styczność z jedzeniem sinlaca) ale to jakoś przeszło. Mam nadzieję. Poza sinlaciem nie mam za bardzo opcji co innego mu dawać bo nutramigenem się krztusi (nie smakuje kompletnie) a kleik ryżowy czy kaszka ryżowa na wodzie to też do najsmaczniejszych nie nalezy. Sin lac ma w składzie ten dodatek "cytrynowy" i jeśli dzieci uczulone sa na cytrusy to na sinlac też będą, ma tez mąkę ryżową i dla tych nielicznych uczulonych na ryż, też będzie reakcja.

My robimy dzisiaj testy w Diagnostyce. Zobaczymy co wyjdzie, jak nic, to zrobię je także w Prokocimiu (prywatnie)
 
szarlota - a na co synek byl uczulony?

mama maluszka - jeśli mogę, to omijam szpitale szerokim łukiem. Jak dla mnie szpital to ostateczność. Najlepiej tam robią testy jak przyjmują dzieci na oddział, a tego jemu nie zafunduję, jeszcze coś złapie przy okazji.
W diagnostyce panel kosztuje jakieś 160 zł, a poszczególny alergen jakieś 50 zł - czyli tyle co wszędzie. Zastanawiam się też nad testami ImuPro (1650 zł, 300 alergenów, Poznań) ale to też w zaleznosci co nam wyjdzie.
Przed chwila mlody dostal sinlac i znowu widze policzki czerwone, ;(

mama maluszka - a Wy robiliscie testy?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Qassandra dopóki karmiłam piersią (8 m-cy) to synkowi wychodziło uczulenie po zjedzeniu przeze mnie nabiału, ale w każdej postaci, nawet po bułce. Nie szalałam z jedzeniem b, długo byłam na diecie ale potem coraz wiecej moglam jeść.
Potem z jego pokarmów to widziałam wysypki właśnie po malinach, porze.
A w testach po roczku wyszły właśnie tylko brzoskwinie i krewetki;-)
 
Do góry