reklama
mala brzuchatka
Fanka BB :)
skonczylam wreszcie czytacufff
dobry wieczor wszystkim mamom!wrocilismy juz z pl, takze Michalka glowa do gory, my mielismy samolot o 6.20 rano i bezproblemow odbyl sie lot, byly turbulencje, ale to normalne przy takiej pogodzie, nasz maluszek grzecznie poszedl spac, a inne dzieci wariowaly...powiem szczerze, ze bylam zaskoczona jak niektore mamy podchodza do swoich dzieci...na caly samolot jedna babka probowala uspokoic swoje dziecko...tylko mowila to tak glosno ze by umarlego obudzila, a nie uspokoila to dziecko...takze masakra...nie wspomne o innej...jak to w uk mowila swojemu ok 3letniemu dziecku...nie mow do mnie po polsku bo jestesmy teraz na terenie uk, odwrotnie bylo jak dolatywalismy do pl...dla mnie to paranoja, ale kazdy ma swoje zdanie i racje
Tina ja tez mialam isc na ten zabieg, ale ja wiedzialam, ze przed ciaza nie ma co isc, bo ciaza moze duuuzo zmienic, tak wiec zdecyduje sie na ten zabieg jak juz bede miala potomstwa tyle ile chce...bo nie wiem jeszcze na jaka gromadke sie zdecyduje hehehehe
a tak ogolnie to w uk tez sniegi, pierwszy raz jechalam wozkiem i nie moglam go prosto pchac, wiec slizgiem musialam pokonywac droge, bylo zabawnie
Qasandra mam taki sam problem z Matim, pobudki co h...a kiedys zero problemow, ale u mnie to wina zabka, ktory sie juz przebil ale wyrznac sie nie chce do konca...pomaga mu utulenie w koldrze na raczkach,,,,a dodam ze nigdy przenigdy go w ten sposob nie lululam...chyba pozazdroscilam badce tej wiezi z maluszkiemale wolalabym jak bylo dawniej...smoczek, czy jedzonko i spanko...ech czlowiek nie docenial tego co maale chyba mu to minie?prawda?
podpisana - ufna mamahehehe
dobry wieczor wszystkim mamom!wrocilismy juz z pl, takze Michalka glowa do gory, my mielismy samolot o 6.20 rano i bezproblemow odbyl sie lot, byly turbulencje, ale to normalne przy takiej pogodzie, nasz maluszek grzecznie poszedl spac, a inne dzieci wariowaly...powiem szczerze, ze bylam zaskoczona jak niektore mamy podchodza do swoich dzieci...na caly samolot jedna babka probowala uspokoic swoje dziecko...tylko mowila to tak glosno ze by umarlego obudzila, a nie uspokoila to dziecko...takze masakra...nie wspomne o innej...jak to w uk mowila swojemu ok 3letniemu dziecku...nie mow do mnie po polsku bo jestesmy teraz na terenie uk, odwrotnie bylo jak dolatywalismy do pl...dla mnie to paranoja, ale kazdy ma swoje zdanie i racje
Tina ja tez mialam isc na ten zabieg, ale ja wiedzialam, ze przed ciaza nie ma co isc, bo ciaza moze duuuzo zmienic, tak wiec zdecyduje sie na ten zabieg jak juz bede miala potomstwa tyle ile chce...bo nie wiem jeszcze na jaka gromadke sie zdecyduje hehehehe
a tak ogolnie to w uk tez sniegi, pierwszy raz jechalam wozkiem i nie moglam go prosto pchac, wiec slizgiem musialam pokonywac droge, bylo zabawnie
Qasandra mam taki sam problem z Matim, pobudki co h...a kiedys zero problemow, ale u mnie to wina zabka, ktory sie juz przebil ale wyrznac sie nie chce do konca...pomaga mu utulenie w koldrze na raczkach,,,,a dodam ze nigdy przenigdy go w ten sposob nie lululam...chyba pozazdroscilam badce tej wiezi z maluszkiemale wolalabym jak bylo dawniej...smoczek, czy jedzonko i spanko...ech czlowiek nie docenial tego co maale chyba mu to minie?prawda?
podpisana - ufna mamahehehe
znajoma-nieznajoma
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 1 Wrzesień 2010
- Postów
- 68
Witajcie kobietki!
Przez tą zimę nie wyrabiam czasowo... Dojazd do pracy i powrót wydłużyły mi się o kolejne dwie godziny i teraz to prawie nie widuję się z synem :-( Rano jak wychodzę do pracy to on jeszcze śpi a jak wracam to troszkę się pobawimy (a właściwie powydurniamy i poszalejemy ;-) ) wykąpię go , flasia i spać. On przyklejony do mnie że zrobić w domu mogę coś jak on już mooooocno śpi. Bo oczywiście usypia w moich ramionach a później jak już mocno uśnie to go przenoszę do łóżeczka. Korci mnie żeby go znów zabrać do mojego wyrka, bo tak mi go brakuje, ale widzę że on lepiej śpi jak jest w nocy u siebie w pokoju, no i już tak ładnie nauczył się spać sam...
Dobra zmykam bo jeszcze pełno roboty przede mną.
Dobranoc i miłych snów.
Przez tą zimę nie wyrabiam czasowo... Dojazd do pracy i powrót wydłużyły mi się o kolejne dwie godziny i teraz to prawie nie widuję się z synem :-( Rano jak wychodzę do pracy to on jeszcze śpi a jak wracam to troszkę się pobawimy (a właściwie powydurniamy i poszalejemy ;-) ) wykąpię go , flasia i spać. On przyklejony do mnie że zrobić w domu mogę coś jak on już mooooocno śpi. Bo oczywiście usypia w moich ramionach a później jak już mocno uśnie to go przenoszę do łóżeczka. Korci mnie żeby go znów zabrać do mojego wyrka, bo tak mi go brakuje, ale widzę że on lepiej śpi jak jest w nocy u siebie w pokoju, no i już tak ładnie nauczył się spać sam...
Dobra zmykam bo jeszcze pełno roboty przede mną.
Dobranoc i miłych snów.
**tina**
mama dziewczynek
Nasza Lilia to może nie taki diabełek ale wszędzie jej pełno. Najlepszy numer, że ona nie raczkuje tylko zasuwa jak w wojsku. Czołga się profesjonalnie i z jaką szybkością. Wiecznie zagląda do łazienki czy czasami pralka się nie kręci. Dziś zatrzsnęła mojemu M. drzwi do sypialni przed nosem i jeszcze nogami przytrzymywała, żeby nie otworzył bo wypatrzyła sobie pieluchy i koniecznie musiała sie do nich dostać.
A z tymi wyjściami do znajomych albo rodziny to jak u wniki, normalnie dziecko anioł aż my jesteśmy w szoku jaka ta nasza Lilianka super aktorka. W domu może nie mieć humorku i marudzić a tylko gdzieś z nią pójśc to zaraz zaczepia, ślicznie się uśmiecha, zagaduję. Ciocia mojego M. ostatnio nam powiedziała, że z Lilianką zostać to jakby sie dziecka nie miało taka grzeczniutka.
brzuchatka faktycznie lepiej po ciąży bo po zabiegu przynajmniej przez rok nie wolno w nią zachodzić ze względu na wysiłek dla organizmu.
U nas nadal ślicznie za oknem ale ze spacerku nici bo Lila jeszcze kaszle i się smarcze na całego. A już mam taką ochotę. Namówiłam M. żebyśmy sanki kupili to bedziemy jeżdzić a ten wariat mówi, że płozy mi przy wózku założy.
A z tymi wyjściami do znajomych albo rodziny to jak u wniki, normalnie dziecko anioł aż my jesteśmy w szoku jaka ta nasza Lilianka super aktorka. W domu może nie mieć humorku i marudzić a tylko gdzieś z nią pójśc to zaraz zaczepia, ślicznie się uśmiecha, zagaduję. Ciocia mojego M. ostatnio nam powiedziała, że z Lilianką zostać to jakby sie dziecka nie miało taka grzeczniutka.
brzuchatka faktycznie lepiej po ciąży bo po zabiegu przynajmniej przez rok nie wolno w nią zachodzić ze względu na wysiłek dla organizmu.
U nas nadal ślicznie za oknem ale ze spacerku nici bo Lila jeszcze kaszle i się smarcze na całego. A już mam taką ochotę. Namówiłam M. żebyśmy sanki kupili to bedziemy jeżdzić a ten wariat mówi, że płozy mi przy wózku założy.
Tina może Lilianka trenuje, przed karierą w wojsku. U nas też pełzanie, ale ostatnio stara sie podnosić dupkę.
My już po spacerku, Piotruś pospał 30min. a później się rozglądał. Też przymierzamy sie do zakupu sanek, tylko ciągle jakoś nie po drodze.
Mam pytanie odnośnie pampersów TESCO, kidyś pisałyście, ze są dobre, wczoraj jak byłam w TESCO to widziałam, że są ich trzy rodzaje. Ja wtedy kupiłam białe i były beznadzieje, ale są jeszcze jakieś essentiale i gaga. Których używałyście?
My już po spacerku, Piotruś pospał 30min. a później się rozglądał. Też przymierzamy sie do zakupu sanek, tylko ciągle jakoś nie po drodze.
Mam pytanie odnośnie pampersów TESCO, kidyś pisałyście, ze są dobre, wczoraj jak byłam w TESCO to widziałam, że są ich trzy rodzaje. Ja wtedy kupiłam białe i były beznadzieje, ale są jeszcze jakieś essentiale i gaga. Których używałyście?
mnsmile
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2010
- Postów
- 435
Natka ja czasem kupuje tescowe ale te baby esentials, w takim zielonym opakowniu i sa ok, troche sztywniejsze od pampersa, ale u nas nie przeciekaja i sie dupka nie odparza
Lenka tez jest ANiołek co by nie zapeszac, czasem pomarudzi ale co to za dziecko ktore nie da o sobie znac i tez pelza jak zawodowy zolniez, albo sie pzrekreca brzuch-plecy-brzuch-plecy i tak w kolko az osoiagnie cel a kabelki najlepsze...
Lenka tez jest ANiołek co by nie zapeszac, czasem pomarudzi ale co to za dziecko ktore nie da o sobie znac i tez pelza jak zawodowy zolniez, albo sie pzrekreca brzuch-plecy-brzuch-plecy i tak w kolko az osoiagnie cel a kabelki najlepsze...
mnsmile dzięki za odpowiedź, jak Cię interesuje to teraz jest na nie promocja, druga paczka za pół ceny. Ja kupiłam wczoraj na próbę dwie szt. tych gaga, dam znać co i jak.
A i zapomniałam się pochwalić, że mój synuś siedzi już od jakiegoś czasu na nocniku, codziennie robił siku a dziś pierwszy raz kupka:-)
Przed chwilą przytrzasnęłam sobie paznokieć drzwiami brr na pewno zejdzie bo już robi się fioletowy:-(
A i zapomniałam się pochwalić, że mój synuś siedzi już od jakiegoś czasu na nocniku, codziennie robił siku a dziś pierwszy raz kupka:-)
Przed chwilą przytrzasnęłam sobie paznokieć drzwiami brr na pewno zejdzie bo już robi się fioletowy:-(
wazka
Fanka BB :)
Dziewczyny ja neta nie mam, musze przedluzyc umowe a zrobie to dopiero w poniedzialek bo dzis zamkniete hehe lajzyy
tak wiec jakby co to temu mnie nie ma
wspolczuje temu kto leciec nie moze przez pogode ja mam nadzieje ze M doleci do NAS NA swieta bo sie zalamie
co do peselu, to jakas makarba ..musze czekac na akt urodzenia min z tydzien jeszcze i dopiero wtredy zlozyc wniosek o pesel..a w przychodni mnie juz scigaja bo maja problemy ze na moj pesel recepta ma isc ale co ja KUZWA ZROBIE na ta robana biurorkacje
co do mamy, juz jest git...rozmowa byla i widze poprawe, w zachowaniu szymka rowniez bo i babcia stara sie nie robic tak 'bo on chcial' wiec i mniej tych swoich hymerow przy nich pokazuje bo ja wam mowie, tylko dziadkowie sa a on juz jakiks taki placzek sie robi wrrrrr ehh
tylko ze mna jest calkowicie inny ale to kazda mama zrozumie ktora zyje z dala od rodzicow
tak wiec podbudowana jestem
co do raczkowania to moja smiga rowno jak i sama siada z lezacej pozycji..jest juz w kazdym kacie w pokoju..
i grzeczna jest na szczescie a najbardziej lubi plastikowa miske i lyzeczke aby w nia walic(mamusia uczy)
nauczyla sie rozwniez ze jak do niej rzucam to ona ta rzecz odrzuca..moze nie zawsze w moja strone ale juz coraz lepiuej idzie
a w lozeczku to ona tylko spi wiec widze z epodciaga sie do kleczku czesto na skrzyneczkach od zabawek...wygibasy ida rowno
ostatnio co rano wcina kanapke bez skorki z maselkiem...jak rowniez uwielbia rogala 7days...wcina rowno
no i dzis bylam na bilansie z szymkiem plus zakupy, mala zostala z babcia moja ktora to jedynie moze z nia na dwyanie siedziec(nie dziwga jej nie nosi) i mala jest ok..babcia ma 83 lata ..pospiewa sobie .do lezaczka ja przelozy jak chce spac i spiewa tak wiec max3h moze mnie nie byc wiec narzekac na nia nie mam co...chrupaczki jak cos zostawiam...w razie co tata jest na podworku to zajrzy jak cos..
wszystko na szybkiego pisane bo u brata siedze a ta mala wszystko tu zglada , kable wyciaga, polki na dole otwiera( w salonie jeszcze nie mam polek to jest git hehe)
a i kupilam se chomika a co , uwielbiam te strworzenia
Michalka co za dentysta!!!!!!!!!! ehh
tak wiec jakby co to temu mnie nie ma
wspolczuje temu kto leciec nie moze przez pogode ja mam nadzieje ze M doleci do NAS NA swieta bo sie zalamie
co do peselu, to jakas makarba ..musze czekac na akt urodzenia min z tydzien jeszcze i dopiero wtredy zlozyc wniosek o pesel..a w przychodni mnie juz scigaja bo maja problemy ze na moj pesel recepta ma isc ale co ja KUZWA ZROBIE na ta robana biurorkacje
co do mamy, juz jest git...rozmowa byla i widze poprawe, w zachowaniu szymka rowniez bo i babcia stara sie nie robic tak 'bo on chcial' wiec i mniej tych swoich hymerow przy nich pokazuje bo ja wam mowie, tylko dziadkowie sa a on juz jakiks taki placzek sie robi wrrrrr ehh
tylko ze mna jest calkowicie inny ale to kazda mama zrozumie ktora zyje z dala od rodzicow
tak wiec podbudowana jestem
co do raczkowania to moja smiga rowno jak i sama siada z lezacej pozycji..jest juz w kazdym kacie w pokoju..
i grzeczna jest na szczescie a najbardziej lubi plastikowa miske i lyzeczke aby w nia walic(mamusia uczy)
nauczyla sie rozwniez ze jak do niej rzucam to ona ta rzecz odrzuca..moze nie zawsze w moja strone ale juz coraz lepiuej idzie
a w lozeczku to ona tylko spi wiec widze z epodciaga sie do kleczku czesto na skrzyneczkach od zabawek...wygibasy ida rowno
ostatnio co rano wcina kanapke bez skorki z maselkiem...jak rowniez uwielbia rogala 7days...wcina rowno
no i dzis bylam na bilansie z szymkiem plus zakupy, mala zostala z babcia moja ktora to jedynie moze z nia na dwyanie siedziec(nie dziwga jej nie nosi) i mala jest ok..babcia ma 83 lata ..pospiewa sobie .do lezaczka ja przelozy jak chce spac i spiewa tak wiec max3h moze mnie nie byc wiec narzekac na nia nie mam co...chrupaczki jak cos zostawiam...w razie co tata jest na podworku to zajrzy jak cos..
wszystko na szybkiego pisane bo u brata siedze a ta mala wszystko tu zglada , kable wyciaga, polki na dole otwiera( w salonie jeszcze nie mam polek to jest git hehe)
a i kupilam se chomika a co , uwielbiam te strworzenia
Michalka co za dentysta!!!!!!!!!! ehh
reklama
Wazka szybo montuj net i wracaj:-)
Mnsmile to tak jak u mnie:-) mam szufladę całą pampersów i z cztery paczki 4 na poddaszu:-) jeszcze mi się nie zdażyło kupić po normalnej cenie.
Może któraś poleci dobrą, sprawdzoną prostownicę, moja już się wysłużyła i M chce mi kupić na gwiazdkę. A ja mu maszynkę elektryczną do golenia, podpytajcie eMów.
Dziś na obiad pizza:-) mam trzy blachy więc jak ktoś ma chęć to zapraszam:-)
Savanna, Asiulek, Mamula co z Wami?
Mnsmile to tak jak u mnie:-) mam szufladę całą pampersów i z cztery paczki 4 na poddaszu:-) jeszcze mi się nie zdażyło kupić po normalnej cenie.
Może któraś poleci dobrą, sprawdzoną prostownicę, moja już się wysłużyła i M chce mi kupić na gwiazdkę. A ja mu maszynkę elektryczną do golenia, podpytajcie eMów.
Dziś na obiad pizza:-) mam trzy blachy więc jak ktoś ma chęć to zapraszam:-)
Savanna, Asiulek, Mamula co z Wami?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 204 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 17 tys
Podziel się: