reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuśki z kaffe marzec 2010

Hej hej:)
Dziewczyny WYGRAŁAM!!!!! Jestem dumna z Siebie że wniosłąm sprawę i pokazałam tenu draniowi że nie jest bezkarny!:) Juuupi:-D
Wróciłam dziś do domu ,młody tak mi daje popalic ze ledwo żyję. "Niestety" od niedzieli zaczął stawać i trzeba go non stop pilnować bo chwilke postoi i zaraz gleba :szok:. Mój tato na szczęście kupił nam duży kojec i powiem WAm że jestem przeszczęśliwa bo mały uśmiechnięty cały stoi sobie w nim i m duuużo miejsca do zabawy:-)
Brzuchatko super że się odezwałaś !Twój maluch to już kilometrów 'natrzaskał ' w swoim życiu ha ha!:-D
Aaaaa i wreszcie dostalam @ prawie 2 miesiące po terminie ale jest hi hi !
 
reklama
nooooooooo dziewczyny!! zaczelo sie i wam!!! hahaa:-D:-D

david tez juz pomalutku zaczyna sie robic coraz bardziej samodzielny! :-) jeszcze wczoraj nie do pomyslenia bylo go zostawic w lozeczku na dluzej niz pare min. bo zaraz bylo marudzenie i krzyki- a ja tego nie potrafie przerobic! :baffled: wiem, wiem, przy drugim mi przejdzie... :-p a dzisiaj, spal co prawda tylko dwa razy, raz 30 min a raz 20 min... ale mimo to ladnie bawil sie na podlodze i nie musialam juz tak bardzo uwazac, bo jak mowilam ''nie wolno'', lub ''chodz tu'', to rezygnowal ze spinania sie i macania np. tv, wiec moglam wiecej posiedziec jak czlowiek, a nie tylko froterowac za nim podloge!!! :-D:-D i w lozeczku, jak go zostawialam, to sie bawil, gaworzyl, wstawal, kladl sie, mowie wam luzik! :cool2:

nikamo, zapomnialam, GRATULACJE!!!!!!! ty sie chyba nie musiasz odchudzac, bo jak kamien spadl Ci z serca to od razu sie lzej zrobilo!!!!

i wreszcie dzieciatko smieje mi sie na glos!!!! :-D juz myslalam, ze to jakis zasmutas bedzie ;-) do tej pory rozdawal tylko usmiechy polgebkiem :sorry2: zastanawialismy sie nawet czy go w szpitalu nie podmienili, hahaha ;-) bo tatus dowcipnis i mamusi tez nic (chyba) nie brakuje... :cool2: dzisiaj bawilo go np. jak kladlam sobie na glowie miseczke, smiechu bylo od groma!!! :tak::laugh2: az mi serce roslo! nawet do mamy dzwonilam, zeby posluchala :tak: a do tej pory to moglam na rzesach stawac i co najwyzej pojedyncze HA z siebie wydobywal! jestem mega HAPPY :-D

a co do imprezy, to juz wszystko kupilam, nawet miseczki na krem brulee- dziewczyny na diecie nie sluchajcie! bylam dzisiaj u mnie w firmie, przywiozlam stolki, a od jutra do roboty! :sorry2: musze pogodzic austriackie smaki z jakas polska tradycja, wiec bedzie piczona szynka z knedlami- knedle robi u mnie moj szef, bo ja nie umiem tych ich specjalow :-p, i z kapusta na polska modle. na deser krem z truskawkami zeby zbyt mdlo nie bylo, wiec baaaaaaaaaaardzo zdrowo i meeeeega dietetycznie... :sorry2:

mam nadzieje, ze zdolam jutro zagladnac :confused: caluski! :-)

nikamo- GRATULACJE!!!!!!!! ty sie chyba nie bedziesz musiala odchudzac, bo jak Ci kamien z serca spadl to od razu sie lzej zrobilo!!! :-);-)
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny witajcie!!!

Ja w pracy już 2 dzień ... nie jest tak źle ... ale tęskno mi bardzo za Samim.

Nikamo gratulacje!!!!!!!

Dziewczyny w weekend popiszę więcej o moich maluchach, mega kwiatki mi się trafiły, cudne dzieciaki. Teraz jestem za zmęczona a i czasu brak.

M dał dysk do firmy, ta odzyskała dane, potraktowali to jako naprawę dysku, a nie jako odzyskanie danych, i tylko dlatego zapłaciliśmy tylko 90 zł. Jestem przeszczęśliwa. Dziś m przyniósł dysk naprawiony i siedzi i zgrywa wszystko na płyty :-). Dobra poczytam was jutro, dziś tylko przeczytałam na szybko na list Nikamo. Super wieści, cieszę się ze udało ci się!!!

Tęsknię za wami, nie było mnie raptem 2 dni, a tęskno mi że hej!!!

Doczytałam!!!

Jeszcze raz dziękuję za troskę, za mój pierwszy dzień w pracy i za kompa :-)

Badka super filmik z raczkowaniem :-)

Laski nie mogę jeszcze sobie tego wyobrazić, jak to będzie ... latanie, zabezpieczanie wszystkiego :-)

Czy już pisałam ze jestem przeszczęśliwa że mam dane na dysku :-);-):tak::-D oj wiem, wiem pisałam!!!! Cieszę się baaardzoooo!!!

Jeszcze tylko jutro i wolne!!! hmmm i muszę pisać palny do pracy, czyli weekend pod znakiem papierkowej roboty :confused:!!! To takie gorsze strony mojej pracy :confused:

Lawina mam nadzieję ze Kubuś ładnie za chwilkę ci przybierze na wadze. On pewnie wszystko w mig spala i dlatego nie widać efektów tego jedzenia.

A co do nocnika to w szoku jestem, ale pozytywnie :tak:aż nie do pomyślenia, że tak małe dziecko i daje sobie z nim radę :-)

A co do Samusia to żegna mnie z uśmiechem na twarzy i wita również, chociaż chyba większy uśmiech jest na powitanie :-) bezcenny taki obrazek :-)

A i nie piałam jeszcze że mamy 2 zębolki :-)

Zmykam spać. Buźka dziewczyny.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej Dziewczyny! Podniosłyśmy powieki o 6:30;-) Ciemno jescze było!!!
Nikamo GRATULACJE! Jesteś naszym wzorem


Goyek cieszę się że udało się z kompem...mi się poprzedni też sypnął...ale na szczęście większośc danych m odzyskał-zdolniacha z niego. Dzielna z Ciebie pracująca kobieta:-)
Wnika może jakiś filmik z tym smiechem? Podziel się radością:-)
 
Nikamo, gratulacje!!! :-D:-D:-Dja zawsze wierzyłam, że sprawidliwość istnieje, ciesze się, jakby to mnie dotyczyło:-) a że kamień Ci spadł z serca, to powtarzam za Goyek, już Ci diety nie potrzebne:tak:
Goyek, super, że dane odzyskane:happy2:, wiem, jaki to stres, 5 lat temu, kiedy pisałam pracę magisterską, też mi dysk nawalił, myśłałam, że umrę z rozpaczy... cała praca napisana, do ostatecznego przeglądu przez promotora a tu klops.... ale chłopaki z akademika dali radę, odzyskałam wszystko, co potrzebne za parę piw...:)
i gratuluje ząbków... u nas też się chyba niedługo pojawią, bo już i ślinotok inny i płacze w nocy:baffled:

a i dziewczyny dietkujące, dziś znów spadek wagi o kolejne 0,3 kg:-) w sumie po uderzeniówce spadło 1,7kg:szok: (zrobiłam sobie 3 dni)

miłego dzionka
 
Nikamo widzisz udało się. Z resztą nie mogło być inaczej :-) Gratulacje!
Goyek super że wszystko odzyskałaś.
Wnika śmiech dziecka jest najpiekniejszą melodią dla uszu.
Pochwale się że mój już 4 razy siedział na nocniku. Sadzamy go przed kąpielą w łazience bo zawsze zrobił siku a to na ręcznik a to do wody. I jak dla mnie sukces bo synek zrobił siku 3 na 4 siedzenia.
W miarę ładnie siedzi nie chwieje sie praktycznie ale opiekę ma bo lubi robić wyrzuty do tyłu na plecy. Zawsze siedzi max 10 min ale juz po chwili są siuśki. W sumie to zmotywowała mnie moja mama bo miała nas rok po roku i tata to by się zaprał przy tetrówkach. I ja podobno jak miałam 10-11 miesięcy w dzień już nie miałam pieluchy. Także to jest możliwe. Co widać po Kubusiu Lawiny jaki z niego zdolny chłopczyk :-)
Lawina dieta będzie na te 3 dni wstrzymana. Na razie schudłam 2,5 kg, ale grzeszki małe w weekend przy gościach były niestety. Zostało z 5 zobaczymy jak się uda, to może pociągne jeszcze więcej, bo chce ważyc mniej niż przed ciążą. Marze aby mi z piersi spadło chociaż do F :-). Niestety jak byłam przerażająco szczupła to miałam D ale to już na pewno nie wróci :-) Źle wyglądałam.
Badka i kolejny smyk raczkujący. Świetnie mu to idzie. Gratulacje dla Bartusia.
Lece brać się do roboty. Odezwę się za parę dni.
 
Ostatnia edycja:
Nikamo gratuluje wygranej, Goyek Tobie również odzyskania danych i zadowolenia z pracy. Podziwiam że tak fajnie maluch zniósł rozstanie z mamą.

A my mamy sukces nocki się poprawiły mały już coraz lepiej zasypia w dzień, właśnie uciął sobie drzemkę. Uśmiech był od rana :). A jutro jedziemy babcie odwiedzić moją i Alexa (czyli moją mamę).
 
Nikamo - super, że się udało! Miałaś niezbite dowody na wygraną :-) gratulacje!
Warto walczyć o swoje :nerd:
Goyek - dobrze, że udało Ci się odzyskać dane za niską cenę:happy2: Twoja praca nie poszła na marne - gratulacje! :-)
Dzielnie znosisz rozłąkę z brzdącem - ważne , że jest pod dobrą opieką na czas Twojej nieobecności. Mama szczęśliwa to i dziecko szczęśliwe :happy2::rofl2:
Ja mam do jutra wieczora luz. eM pojechał do rodziców no i teściów :blink:, a ja zostałam z małym w domku. Nie chciałam go ciągnąć, tym bardziej, że za tydzień mamy szczep.pneumokoki i nie chce aby gdzieś się zaraził.
Wczoraj z eM się pokłóciliśmy ( ostatnio jakoś częściej :no:) i dzisiaj rozstaliśmy się tak tylko formalnie. Chwilowa rozłąka dobrze nam zrobi. Za dużo czasu ze sobą spędzamy :baffled:
Oczywiście dzisiaj relaksuje się przy kompie :-D

Pochwalę się jeszcze, że dzisiaj pierwszy raz mój Bartuś w łóżeczku złapał się obiema rączkami za szczebelki i sobie siedział bujając się przy tym wesoło :elvis::rofl2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mloda gratuluję postępów ze spaniem, mam nadzieję, że tak już zostanie:-)

Caroline widzisz jakie te małe szkraby są zdolne, jeszcze trochę i pieluchy nie będą Wam potrzebne:-)

Nikamo bardzo się cieszę z takiego rozwiązania sprawy, jednak sprawiedliwość jest, choć wiadomo nie zawsze, bo nerw które straciłaś na tą sytuację nikt Ci nie wróci, ale najważniejszy jest efekt końcowy.

Lawina trzymam kciuki za Kubusia, ta waga na pewno jest spowodowana ruchliwością Twojego synka, próbuj dalej z obiadkami może w konću uda się coś przemycić.

Olena ten Twój Jasiu to jest po prostu piękny:-) będzie dziewczyny kokietował oj będzie:-)

Szarlota powodzenia we wprowadzaniu butelki, jakoś musicie przez to przejść:-)

A ja mam pytanie do mam chłopczyków, kiedyś już o tym pisałyśmy, chodzi mi o pielęgnację siusiaka i o tą nieszczęsną skórkę, nie wiem czy coś z nią robić czy nie bo ostatnio sąsiadka nastraszyła mnie bo jej synkowi skóra przyrosła do siusiaka. A Wy jak robicie?

Goyek super, ze masz te dane:-)
 
Do góry