Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

[secasia]

Hejka! widze ze mam jakies zaleglosci w czytaniu

Pusia7 znalazlas sasiadke blize siebie

bralik ja mieszkam w sumie w centrum i mam widok na Aquapark niestety ciagle zamkniety

co do pampersow to pomijajac fakt ze te najmniesze byly za male, to jeszcze Lena miala taka przemiane materii - co karmienie to stolec i przez 4 dni megapaka poszla nawet trzeba bylo dokupic.... Ale faktycznie ostatnia pake "rozpoczeta" oddalam

 

[bara82]

lepiej kupić pampersy do szpitala jak się juz urodzi dzidzia, bo nasze pampersy do 5 kg były za małe i dobrze miałam tylko mała paczkę, którą prawie całą zużyłam podczas pobytu w szpitalu, reszte tez zostawiłam w szpitalu a w domu przeszlismy na większy rozmiar:-)a zaraz po urodzeniu szpiatal da dzidzi pieluche

 

[bralik]

No tak z tymi rozmiarami to tez słyszałam ze tak dziwnie jest....ale mój Wojtuś malutki nawet 3 kg nie przekroczy (tak mówi lekarz - ja zresztą też brzuszka dużegoo nie mam ) i kupiłam dwa rodzaje od 2 i od 3 kg, bo nie wiem sama w co sie zmieści i czy nie będa za duże te od 3 kg

Secasia to fajnie że mieszkasz niedaleko mnie...może będzie sznsa na wspólne spacery

zaraz jedziemy z męzem na kolejne KTG...

 

[anielap]

No tak z tymi rozmiarami to tez słyszałam ze tak dziwnie jest....ale mój Wojtuś malutki nawet 3 kg nie przekroczy (tak mówi lekarz - ja zresztą też brzuszka dużegoo nie mam ) i kupiłam dwa rodzaje od 2 i od 3 kg, bo nie wiem sama w co sie zmieści i czy nie będa za duże te od 3 kg

Różnie to bywa z tymi naszymi kruszynami. Na ostatnim badaniu usg, dzień przed porodem lekarz stwierdził, że nasza dzidzia to kruszynka (po mamie) waga ok 2900. Po urodzeniu Zuza wazyła 3950, więc całe kilo różnicy. Jakoś mało precyzyjne było te badanie usg
Co do pampersów, to do szpitala zabraliśmy 20szt. Sporo zostało. A po powrocie ze szpitala od razu przeszlismy na dwójki.

 

[Pusia7]

Witam

co do pampersów to my w szpitalu używaliśmy już dwójek a gdzies tak hmmm po miesiącu przeszlismy na 3 bo 2 były juz za małe i teraz Kacperek chodzi sobie w 3 ale też mysle żebym może spróbować jakiś innych pieluszek (słyszalam że niektóre chwalą te z Rossmana albo Biedronki) trzeba będzie pomyślec

secasia tak znalazłam sąsiadkę

Dziewczyny czy u was tez ta strasznie wieje?? Ja siedze w domu i mam wrażenie jak by ten wiatr miał ściany poprzestawiac tak czasem daje czadu.

POGODA NORMALNIE POD PSEM ((( nic sie nie chce fuuuuuuu

 

[bralik]

Ja własnie wróciłam od ginka, mały według jego pomiarów 2600 ma....hmmm zobaczymy jak to bedzie w "praktyce".
Pusia7 u mnie w centrum wiało, a teraz jakby sie uspokoilo, ale masz rację pogoda pod psem, a już tak ładnie było przez ostatni tydzień - słoneczko świeciło....no ale coz w końcu to zima niby jest. Ja tam i tak się ciesze ze nie ma mrozów, bo tego nie lubie...oby tylko nie przyszły w marcu

 

[Pusia7]

bralik dzidzia rośnie ))) to dobrze.
Wiesz co ja chyba już wolę mrozy przynajmniej nie ma tyle choróba teraz wszyscy chorują

A NAJBARDZIEJ KOCHAM LATO ))))) NO WIOSNA TEZ JEST PIĘKNA

 

[anielap]

Witam


Dziewczyny czy u was tez ta strasznie wieje?? Ja siedze w domu i mam wrażenie jak by ten wiatr miał ściany poprzestawiac tak czasem daje czadu.

POGODA NORMALNIE POD PSEM ((( nic sie nie chce fuuuuuuu

Oj, wiało u nas i to porządnie!!!
Ale spacerek w w godzinach 11-13 zaliczony. Mnie to tak przewiało, ze do tej pory słyszę szumy w uszach I do tego popadało jeszcze. Ale moja Zu taki ma już rytm dnia, że spacerek musi być. Cwaniara mała, jej nie wiało ani trochę.

Bralik, Mam nadzieję ,że zobaczymy wkrótce ile wazy w realu Twój maluszek;-)

 

[bralik]

No to chyba sie zaczęło...idę pod prysznic i szykowanko do szpitala

 

[blankaaa]

Wooooow! trzymamy kciukasy!