J
justyneczka
Gość
No to ja już jestem "PO" wizycie.
dzisiaj całkiem happy bo była inna położna na zastępstwie, o wiele bardziej przypadła mi do gustu swoim podejściem no i mówiła po polsku:-) troche śmiesznie ale fajnie
a więc mam dziś dokałdniejsze wiadomości:
oczywiście ciśnienie (w normie), mocz z papierkiem
i spytała CZY CHCę
żeby mnie zbadała- jeśli nie-nie ma problemu, jeśli tak to super i sprawdzimy na jakim etapie jesteśmy.No więc sie zgodziłam. Troche bolało ale zrobiła to dość zdecydowanie i w miare deilkatnie sie starała. Jak powiedziła mi że czuje dziecko, to odrazu gęba mi sie uśmiechnęła. Werdykt: szyjka jeszcze nie całkiem zgładzona. I znowu: JEśLI CHCę moge sie z nią umówić na masaż, w szpitalu, w niedziele.No więc zgodziłam się i umówiłam. Powiedziała, że do tego czasu mogę spokojnie urodzić, ale jakbym miała dalej chodzić to możemy spróbować przyspieszyć a potem powie mi co dalej. Aha no i o tym że po badaniu moge troche krwawić mieć skurcze itd (moja nic nigdy nie mówiła
)Następnie długo słuchaliśmy serduszka i powiedziała że super bije.I sama zwróciła uwagę na to że jestem cała opuchnięta i wypytała mnie o szczegóły i jak wyglądał pierwszy poród i rozmawiałyśmy o usg, powiedziła że tak ok 95% sprawdza się, a więc jestem happy, czekamy na Liliankę.
Oczywiście mam nadzieje że nie doczekam masażyku, jeśli jednak-to przynajmniej ona mi to zrobi a nie ten dziad który w szpitalu o mal co z łóżka mnie nie zwalił.
Tak więc jestem dzisiejszą wizytą bardziej usatysfakcjonowana niż z tą moją położna.
dzisiaj całkiem happy bo była inna położna na zastępstwie, o wiele bardziej przypadła mi do gustu swoim podejściem no i mówiła po polsku:-) troche śmiesznie ale fajnie
a więc mam dziś dokałdniejsze wiadomości:
oczywiście ciśnienie (w normie), mocz z papierkiem



Oczywiście mam nadzieje że nie doczekam masażyku, jeśli jednak-to przynajmniej ona mi to zrobi a nie ten dziad który w szpitalu o mal co z łóżka mnie nie zwalił.
Tak więc jestem dzisiejszą wizytą bardziej usatysfakcjonowana niż z tą moją położna.