Ja po wizycie, z dzidźkiem wsio ok
. Tylko mam ostry stan zapalny i dostałam globulki :-(.
W 13 tygodniu był chłopak i dziś się potwierdził
. A jak ładnie się pokazał, akurat podwoziem do góry. Cieszymy się bardzo. Jest GRZEŚ!
Teściowa mnie wkurzyła bo powiedziała że się połowicznie cieszy, bo wolałaby dziewczynkę. Dla mnie to się może w ogóle nie cieszyć!!
Nikusia chłopcy się rzadko zmieniają w dziewczynki ;-).
Koreczek wspólczuje ciotki. Na takie osoby najlepsza metoda to ignorowanie i unikanie. Ja bym nawet dzień dobry nie mówiła jak nie potrafi odpowiedzieć. Niech sobie gada. Badź mądrzejsza!
Tez myśłam o ,,diecie" takiej jak piszecie. W szczególności o wyeliminowaniu jasnego pieczywa i smażonego, no i więcej różnych kasz, ryżu, warzyw (bo owoców akurat dużo jem), więcej ryb..... ale jakoś mi nie wychodzi. Muszę się w garść wziąć. Od 01.11 zaczynam
.
Anetka ja też nie słodzę i nie solę, za to używam dużo ziół i np. czipsów do buzi już nie wezmę bo dla mnie to sama sól. Zupełnie smak się zmienia i przyzwyczajenia.