reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.:. Mamusie marzec 2014 .:.

Ja mam Teutonię Cosmo i jestem mega zadowolona, świetny wózek, uwielbiam go!! Tak przypadkiem wyszło, znalazła się oferta sprzedaży używanego, czerwonego, spodobał mi się, pojechaliśmy obejrzeć i od razu decyzja, już chyba w piątym miesiącu ;) A zależało nam na dobrym jakościowo wózku - docelowo dla dwójki dzieci. Z resztą ja ze wszystkim tak patrzę ;)

Secreto, ja sobie nie wyobrażam latać do noworodka do innego pokoju, zeby karmić, bo jest to po prostu niewygodne, a i maluszek by się źle czuł sam, po 9 miesiącach w brzuszku u mamy. Adam do dziś ma łóżeczko u nas w sypialni bo się budzi w nocy (czasem rzadziej, czasem częściej, ostatnio wystarczy go przytulić, pogłaskać i znów zasypia). Można też spać z dzieciątkiem razem w łóżku, albo kupić małe łożeczko, dostawkę do dużego. O spaniu jest świetna książka: "Zasypianie bez płaczu" W. Sears i M. Sears. Żałuję, ze jej nie znałam przed urodzeniem dziecka, a dopiero jak miał chyba z pół roku.

Ewa, ja kilka miesięcy po porodzie zrobiłam prawie całą szóstkę Weidera, ale od jakiegoś czasu mam podejście - a po co i tak niedługo zajdę w ciążę ;-) tak samo z ubraniami. I dobrze zrobiłam, bo spodnie pewnie zaraz wszystkie będą mnie cisnąć w brzuchu. W jednych już paska nie potrzebuję :p

Mamusia synka, ja się bałam z maleństwem spać, bo miałam mało czujny sen, dopiero jak miał z pół roku to u nas lądował, no i Adam nadał od połowy nocy z nami jest w łóżku. Tylko, ze ostatnio w poprzek chce spać między nami ;)

A my dziś z synkiem jedziemy na działkę po owoce, trochę średnio, bo sami, we dwójkę, ale trzeba korzystać póki są. Mąż wybył do swoich rodziców do Międzyzdrojów z wędkami, mam nadzieję, ze uda mu się coś pysznego złowić :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ewula, ja to się nawet cieszę, że to moja ostatnia ciąża, bo wreszcie będę się mogła do stanu "używalności" doprowadzić, ciuchy w szafie wymienić itp. ;)
Choć łezka się w oku kręci, jak sobie pomyślę, że wszyscy będą rodzić, a ja już nie ;)
 
Mój wstał o 5, niedługo wychodzimy, żeby zasnął w drodze i dał mi zbierać owoce. Rano śpimy max do 6, ale za to wieczory mamy z mężem dla siebie :)
 
heh ja juz zapomniałam, ze maluszki tak wczesnie wstają, moja siostra dzwoni do mnie od 7 rano jak ja sie na drugi bok przerzucam dopiero a ona od ranca z dziecmi walczy............ moj Kurczak codziennie spi do 10tej i ja z nim leze dopoki on nie wstanie :-)
 
Mamusia, ale masz luksusy ;)

U nas Nuśka wstaje między 6 a 7. Franek mógłby spać do 8-9, ale budzimy go, żeby potem za długo nie siedział wieczorem. Padają maluchy o 20 i mamy luuuz :D

Dziś Franek wstał pierwszy, o 6!!! Ale dlatego, że u Dziadków jesteśmy i chciał już na pole lecieć. Siedział potem godzinę na łóżku z piłką w ręce i czekał, aż się wszyscy obudzą ;)
 
Melduję się z powrotem:-)
Witam nowe mamusie:happy: gratuluję pozytywnych testów;-)

Ja cały tydzień spędziłam w szpitalu. W poniedziałek rano obudziłam się z krwawieniem o intensywności @ i pojechałam szybko na IP. Zostawili mnie. Wyszłam wczoraj. Już plamię delikatnie na brązowo - bardzo malutko:happy: Z dzidzią jak na razie ok. Widziałam bijące serduszko:-), ale nie wiem nawet czy prawidłowo biło, bo lekarze skupili się na krwiaku i .... odkrytej drugiej komorze w macicy:szok:. Mimo sugestii jednej lekarki, że to może być ciąża bliźniacza, lekarz główno-dowodzący pokiwał z powątpiewaniem głową i skłaniał się raczej ku opcji macicy dwujamowej, z której to właśnie krwawi... także wyszłam ze szpitala z większym mętlikiem niż poszłam:baffled: ale dzidzia ok, a więcej będę wiedziała w poniedziałek, bo mam wizytę u mojego gina o godz. 21:00. Mam nadzieję, że mnie porządnie przebada i wszystko wyjaśni. Eh... mówię Wam... nie było najfajniej...

Przejrzałam Wasze posty pobieżnie, ale jest tego tak dużo, że nie ogarniam...:-( rzuciły mi się w oczy regionalne deklaracje. Ja jestem ze Szczecina, na Pomorzanach mieszkam:happy:
 
Dziewczyny wczoraj dowiedzialam się, że moja kruszynka jest już aniołkiem.
Życzę wam wszystkim pomyślnego rozwiązania w marcu, wszystkie bądźcie jak najlepszej myśli.
Powodzenia.
 
reklama
OneMoreTime, mam dwie znajome, które mają dwurożną macicę z przegrodą. Jedna niestety straciła dzieciątko w 20 tc... Potem jej zrobili operację, usunęli tę przegrodę i teraz jest szczęśliwie w 22 tc :)
Druga urodziła z tą "wadą" trójkę dzieciaków, ale musiała leżeć we wszystkich ciążach, bo właśnie ta druga część macicy krwawiła.
Także - będzie dobrze!:)

Krwiakiem się nie martw :) Miałam też sporego w ciąży z Anielą. Pani dr myślała, że się nie uda ciąży utrzymać, bo w 8 tc był 3 razy większy od dziecka! Ale dostałam duphaston i w 12 tc zniknął i już się nie pojawił, bez żadnego plamienia, bez niczego :)

Trzymam kciuki!

Ilka, dużo siły dla Ciebie...
 
Do góry