kamaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2013
- Postów
- 3 110
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam jedna jedyna żyłę w lewym zgięciu łokcia, zawsze ją daję;-)Pytałam bo mój mąż też pracuje w laboratorium, ale oni wszystko badają - od surowego mleka poprzez żywność, pasze po chemię gospodarczą, kosmetyki, a nawet opakowania i inne (ostatnio np, deskę do prasowania). Ale w Łodzi nie mają oddziału więc to nie ta sama firma ;-).
Ja tez nie mam żył, zawsze obie ręcę wystawiam i mówię do wyboru, a pani z posępną miną, że nie ma w czym wybierać .
Super pomysł. Tylko ja takie rzeczy jak wanienka mam po młodej. Tylko czy Celinka ją odda, bo u babci się w niej kapie, a ile frajdy jak tata trzyma, a ona po tym skosie zjeżdża i chlapie;-) Moja mam ma wannę 2m długą nalać tam wody po szyję, jak się siedzi to masakra.Dziewczyny, a powiedzcie mi, na podstawie czego wylicza się podstawę do becikowego? Bo tak z ciekawości spojrzałam na mój pit z ubiegłego roku i tam się wylicza całkowity dochód i dochód po odliczeniach (wszystkie składki). I jeśli miałabym brać pod uwagę tę wyższą kwotę to nie mam szans, ale przy niższej może by się udało, chociaż jeszcze muszę spojrzeć na pit męża. A i jeszcze jedno pytanie - to, że my się za 2012 nie rozliczaliśmy razem to niczego nie zmienia? Liczy się to, że teraz stanowimy jedno gospodarstwo? Musimy być razem zameldowani? Skomplikowane to wszystko...
A tak sobie jeszcze myślę o tym, że piszecie, że nie macie jeszcze wcale wyprawki - to Koreczek przede wszystkim - a nie możecie wykorzystać okazji i poprosić na prezenty świąteczne o rzeczy dla dziecka? Wiadomo, całej wyprawki rodzina nie kupi, ale zawsze będzie trochę mniej wydatków. Mnie tak przyszło do głowy, że nie mamy niezbędnych potrzeb teraz, więc z prezentów możemy zrezygnować, a za to coś dla dzieciątka się przyda, tym sposobem złożyliśmy już zamówienie na wanienkę - to nie jest duży koszt, ale jak się wszystko zliczy to zawsze jakaś ulga.