reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Jak dla mnie każda płeć ma swoje plusy i minusy ;-) ważne aby dzieciaczki były zdrowe a co zostało "zrobione" to i tak już jest i nic z tym nie zrobimy :-):-):-)...

No a my się zastanawiamy, czy nie olejemy tematu i nie dowiemy się przy porodzie. Kurcze, może to jest jakiś plan?

Dziewczynki jak się dziś kąpałam to tak patrzyłam na brzuszek i tak na dole jest delikatnie zaokrąglony. Niesamowicie się cieszę choć to praktycznie niewidoczne jest:):-)
Ja już dzisiaj mówię dobranoc i spokojnych snów:tak:

Gratuluję brzuszka :) Jeszcze z 3-4 tygodnie i będą widzieć wszyscy :)

marcia331- jak to oddziałowa zrobiła ci awanturę???

milenka30- oczywiście że trzymamy kciuki. Przecież od tego tu jesteśmy :)

Ale dziewczyny piszecie! Jak szalone! :)

Ja dzis nadrabiam ciazowe zaleglosci objawowe, na zmiane caly dzien spie, rycze i mam mdlosci ;) Mam nadzieje ze jutro mi jakos rownowaga psychiczna wroci, bo trzeba sie spiac i popracowac... Glupio by troche bylo jakbym zaczela ryczec bo np ktorys sportowiec odmowil komentarza po skoku, a niestety jesli bede czula sie tak jak dzis to moge sie jak najbardziej spodziewac po sobie takiej reakcji ;D

Wykorzystaj to. "Jak Pan może, ja tu w ciąży specjalnie żeby porozmawiać pół świata przejechałam. Zaraz zemdleję..." i w ryk, tylko taki porządny. Facet jak nic się ugnie :D :D :D

Hahaha ja to mam fantazje :D
 
reklama
hej w srodowy poranek!
Jak tam? zimnnnoooo!!!

Czas pracy znowu trzeba zaczac niestety, ale juz polowa tygodnia~!
Mi mezus na pt, sob, niedz wybywa na turniej pilki noznej i bede samiutka... :-(
Ale sobie posprzatam i juz, slicznie urzadze mieszkanko :-)

Jak skończysz to możesz wpaść u mnie posprzątać :D

Ja strasznie nie lubię jak mój mąż gdzieś jedzie jak jestem w ciąży :/
Niestety taka praca. Dobrze, że na razie żaden wyjazd się nie szykuje :)
 
Ja miałam cudny I trymest, żadnych objawów, troszkę tylko pospałam na początku. Ale teraz... on kilku dni nie dość że chodzę jak bomba zegarowa, to jeszcze cały czas mam jazdy w brzuchu; permanentny stan napompowania ( a dietę mam już jak mnich buddyjski :/) i ciągłe uczucie kłucia i ciągnięcia w okolicach jajnikowo-dzidziusiowych. Siedzieć mi trudno, chodzić jeszcze gorzej no i jakieś mdłości się pojawiają. Już nie mówię o tym, że zadyszka łapie mnie po pokonaniu 8 schodów... No szlag mnie trafia, jak słyszę że II trymestr najlepszy. Boję się jaki będzie ostatni? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: jestem typową, jęcząco-sapiąco-płaczącą babą w ciąży ;(
 
Ja miałam cudny I trymest, żadnych objawów, troszkę tylko pospałam na początku. Ale teraz... on kilku dni nie dość że chodzę jak bomba zegarowa, to jeszcze cały czas mam jazdy w brzuchu; permanentny stan napompowania ( a dietę mam już jak mnich buddyjski :/) i ciągłe uczucie kłucia i ciągnięcia w okolicach jajnikowo-dzidziusiowych. Siedzieć mi trudno, chodzić jeszcze gorzej no i jakieś mdłości się pojawiają. Już nie mówię o tym, że zadyszka łapie mnie po pokonaniu 8 schodów... No szlag mnie trafia, jak słyszę że II trymestr najlepszy. Boję się jaki będzie ostatni? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: jestem typową, jęcząco-sapiąco-płaczącą babą w ciąży ;(

Ojjj nie jestem sama :) Jak ci to pomoże, to już mój mąż stwierdził "kiedy ty się dobrze czułaś?" No zastrzelę :/ Cóż, taka prawda, brzuch boli, ciągnie, mdłości są, wymiotuje i na dodatek płaczliwość się włączyła :D
No nic to, nie jesteśmy same, nie?
 
Dzień Doberek dziewczyny:-)

Uff nadrobilam glowny watek!!! Ale piszecie jak szalone.

Ja padam ze zmeczenia. Weszlam tylko poczytac i odmeldowac sie. Jestem, zyje, jakos przezylismy ten dzien. Samo zostawienie synka nie bylo az tak bardzo stresujace jak myslalam. Poza tym poradzil sobie swietnie, podobno wcale nie plakal i byl grzeczny. Gorzej bylo jak podjechalam pod prace. Czulam sie jak przed jakims koszmarnym egzaminem. Na szczescie w pracy tez bylo w miare. Musze poznac duzo nowych rzeczy bo wiele zmian bylo podczas mojej nieobecnosci. Okropnie sie stresowalam przed rozmowa z ordynatorka. Jak wchodzilam do jej gabinetu to rece mi sie trzesly, slabo mi bylo i myslalam ze zaraz zemdleje. Na szczescie nie bylo tak tragicznie. Byla w szoku, ale nie zrobila mi awantury jak przy pierwszej ciazy. Chyba sie juz troche oswoila. Normalnie cisnienie ze mnie zeszlo tak od niej wychodzilam i w koncu moglam spokojnie pracowac.

Co do bolu piersi to ja w tej ciazy w ogole nie mam tego objawu. I nawet nic nie urosly. Troche mnie to niepokoi bo w pierwszej ciazy byl to moj dominujacy objaw a teraz kompletnie nic.

Uciekam spac. Kurcze teraz jak wrocilam do pracy bedzie mi ciezko na biezaco pisac ale postaram sie. Ehh chyba nawet nie przeczytam pozostalych watkow bo nie mam sily.

Dobrze że już masz tą rozmowę za sobą:tak::tak: i trzymam kciuki za kolejne dni w pracy.

hej!
wrocilam, ale ile ja sie nastalam w kolejce, eh mialam wizyte na 17:10, a weszlam ok 18:40, nogi mi w d... wchodzily! ale wyniki dobre, nawet bardzo dobre, wszystko w normie, panie ginekolog powiedziala, ze extra morfologia i hemoglobina wysoka, ucieszylam sie!
zbadala mnie i powiedziala, ze macica sie powieksza, wiec wszystko ok, powiedzialam jej ze objawow nie mam itp, ze sie martwie, a ona ze powinnam sie cieszyc i nie narzekac!

A grupe mam 0 Rh + i nie bedzie konfliktu :-)
Ktoras z dziewczyn pytala o rozyczke, ja badania mialam, mam dodatnia, to chyba dobrze :-p

Mam jeszcze w piatek usg, wiec 3majcie kciuki! buziaki i dziekuje za wsparcie!

Gratuluję wyników badań i trzymam kciuki za usg:-)

wow, ale sie rozpisałyscie :) z godzine czytalam posty :)

Witam tak w ogole :)

Witam nowe mamusie, od wczoraj to nam sporo przybyło. i dobrze.

Dagmar - uwielbiam Twoje posty :) ten z lekarką co kazala lezec - super :)

madziolina - nie panikuj tyle :) ja tez panikowałam, ale nie az tak :-) a jak po wizycie?

marcia -jak pierwszy dzien w pracy? i jak pracodawca zniósł wiesci o ciazy? :)

magda8805, polisia - ciesze się, że miałyście udane wizyty :)

ja tez mam na brodzie sporo wyprysków, staram sie zasuszac ale skutki mizerne. Co do mdlosci to mam wrazenie ze sie nasilaja a nie maleją :) oby tak nie bylo do konca bo zwariuje.

Ja dzisiaj po wizycie - wszystko w porzadku :) szczegoly na watku wizytowym, moze uda mi sie jakas fote wstawic.

Buziaki dla Was!

Oka super że wszystko dobrze:tak:

Zaglądam na chwilkę,cały dzień miałam gości i nie było czasu.Trzymajcie kciuki jutro za mnie,żeby ten krwiak zniknął a dzidzia była cała i zdrowa.MIŁEJ NOCKI

Oczywiście trzymam kciuki żeby krwiaka nie było:tak:

Ja miałam cudny I trymest, żadnych objawów, troszkę tylko pospałam na początku. Ale teraz... on kilku dni nie dość że chodzę jak bomba zegarowa, to jeszcze cały czas mam jazdy w brzuchu; permanentny stan napompowania ( a dietę mam już jak mnich buddyjski :/) i ciągłe uczucie kłucia i ciągnięcia w okolicach jajnikowo-dzidziusiowych. Siedzieć mi trudno, chodzić jeszcze gorzej no i jakieś mdłości się pojawiają. Już nie mówię o tym, że zadyszka łapie mnie po pokonaniu 8 schodów... No szlag mnie trafia, jak słyszę że II trymestr najlepszy. Boję się jaki będzie ostatni? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: jestem typową, jęcząco-sapiąco-płaczącą babą w ciąży ;(

Viltutti nie no co ty jesteśmy w ciąży więc możemy sobie na to pozwolić, na zmienne nastroje, leniuchowanie i narzekanie:-D Potem będziemy całkowicie poświęcać się naszym dzieciaczkom i będziemy musiały być silne i pełne energii:tak:

Agunia GR ja to dopiero mam refleks:-D widze że jesteś z Częstochowy. Powiedz mi jeśli możesz do jakiego lekarza chodzisz bo mój lekarz prowadzący kazał mi znaleźć sobie w okolicach swojego miejsca zamieszkania jakiegoś specjalistę z dobrym sprzętem usg żebym miała kogoś pod ręką gdyby coś się działo. Nie będę jeździła 200km z każdym plamieniem więc do swojego lekarza prowadzącego będę jeździła tylko raz w miesiącu na wizyty kontrolne. Niestety nie wiem który lekarz w Częstochowie jest dobry więc byłabym wdzięczna za jakieś wskazówki.
 
Ostatnia edycja:
Witam wszystkie:)

Viltutti i dagmar witajcie w klubie :) hehe co sie z nami dzieje.. nie?? Wczoraj to miałam taki atak nerwa ze myslałam że mnie mąż na srodku miasta wysadzi z samochodu. :-) Jednak mam wspaniałego męża a ciąża to super test :)

milenka30 trzymam kciuki

marcia to najgorsze już za Tobą

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt i dobrych wyników :) czytałam że kolejny chłopczyk będzie... gratuluje!! a dzieczynki???:szok: ciekawe kiedy ujawni sie pierwsza :)
 
ja mimo tego, ze u mnie w rodzinie same chlopaki, to cos przeczuwam, ze bedzie dziewczyna, nawet snilo mi sie dzisiaj, ze moja kolezanka, ktora jest w ciazy i bedzie miala dziewczynke, to mowila mi, ze wszystkie chlpaki z druzyny (moj maz i jej i kilku kolegow, ktorym sie urodzily dziewczyny grali kiedys w jednej druzynie w pilke) zrobili ,,dziurki".
Ale wiecie co? tak faktycznie jest, czyba 4, czy 5 juz ma dziecie i wszedzie byly dziewuchy a i czas zrobienia dzidzi byl sporo przed owulacja, wiec wytrzymalsze plemniki to na dziewczynke.

A wiecie co mi sie zrobilo? plakac mi sie chce, mam takie momenty wzruszajace bez powodu, hehe
 
Ja miałam cudny I trymest, żadnych objawów, troszkę tylko pospałam na początku. Ale teraz... on kilku dni nie dość że chodzę jak bomba zegarowa, to jeszcze cały czas mam jazdy w brzuchu; permanentny stan napompowania ( a dietę mam już jak mnich buddyjski :/) i ciągłe uczucie kłucia i ciągnięcia w okolicach jajnikowo-dzidziusiowych. Siedzieć mi trudno, chodzić jeszcze gorzej no i jakieś mdłości się pojawiają. Już nie mówię o tym, że zadyszka łapie mnie po pokonaniu 8 schodów... No szlag mnie trafia, jak słyszę że II trymestr najlepszy. Boję się jaki będzie ostatni? Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: jestem typową, jęcząco-sapiąco-płaczącą babą w ciąży ;(


Kochana uffff myślałam że ja zwariowałam ...miało byc lepiej a ja mam jazdy czasem takie że nie wiem. Wczoraj tak się zdenerwowalam na męża ze sie poplakalam w samochodzie - zamiast sie wkurzyć i nie wiem co to ja w płacz przecież to jakieś straszne:/ miało już być lepiej.....

Ja też czuje brzuszek czasem już sama nie wiem od czego....staram się codziennie pić activie żeby unormować te jelitka...a i tak mnie ciągnie brzuszek...ostatnio ciągnął mnie cały lewy bok:(

Jeszcze ta zimnica za oknem.......buuu
 
Dziewczyny a ja miałam dzisiaj koszmar senny. Śniło mi się, że zaczęłam plamić aż w końcu dostałam krwotok. Skąd się biorą takie durne sny?! Jeszcze zaspałam do pracy przez niego bo nie słyszałam budzika... Tak sobie myślę, że to może wina wczorajszych wiadomości, bo się dowiedziałam, że kolejna koleżanka poroniła :( Ale my już jesteśmy w bezpieczniejszym okresie ciąży, chyba...

Fajnie, że tak się rozpisałyście :) gratuluję udanych wizyt i trzymam kciuki za następne! Miłego dnia!
 
reklama
Witajcie w takpiękny zimny poranek ;-),

Ja też się naczytałam, że drugi trymestr jest najpiękniejszy, ma się mnóstwo energii i wogóle... A ja mam zupełnie odwrotnie, nic mi się nie chce dziwnie się czuję rzuca mną bardziej niż wcześniej i takie tam ;-) a do tego od zeszłej środy jestem przeziębiona i nie chce mi przejść:dry:!!! Moja pani doktor dała mi dwa tygodnie zwolnienia i pozwoliła jeśli już to tylko brać syrop *spam* na kaszel a poza tym nic... Tak więc siedzę sobie w domu i się nuuudzę...

milenka30 - ja również trzymam kciuki i jestem pewna, że wszystko będzie dobrze bo inaczej być nie może :-)!!!

dagmar
- plan może i dobry, ale wymaga dużo wytrwałości :-) ja bym nie dała rady nie znać płci, ciekawość by mnie zjadła :-D, ale jeśli tak zdecydujecie to wieli szacunek za wytrwałość :-)
 
Do góry