Dagmar jak sie czujesz?! Madrego tego chlopa masz-dobrze mowi! A mnie w nocy gardlo mordowalo tym razem juz bolalo
myslalam ze mam goraczke cale szczescie-
nie!no ale jakos nie tak sie czuje. Normalnie pewnie gripex poszedl by w ruch..a teraz czekam na syropek z cebulki.,
Wypij ciepłe mleko z czosnkiem- jak dasz radę.
Dagmar jak się czujesz? Tak sobie myśle że jeżeli to pęcherz to skąd te skurcze :/ Ehhh kam nadzieje że dzis lepiej sie czujesz i ze uda ci sie przebadac.
A ja dzis po raz pierwszy snilam o moim Kubusiu, że urodzil sie w terminie i byl taki śliczny, idealny
( Był podobny do mojego brata który był bardzo ładnym dzieckiem
)
no właśnie nie wiem, skąd te skurcze.
Jak wyglądał Kubuś?
Ja ostatnio śpię fatalnie w związku z czym i śni mi się niewiele, ale dzisiaj w nocy Dagmar i jej rodzinka śnili mi się
To musiał być bardzo głośny sen
Laski- ja mam jakąś masakrę- chyba jestem uziemiona na amen
Mój biedny mąż całą noc nie spał- teraz się boję jak w pracy
Co mnie zabolało i się budziłam to on robił za ktg. i leżał obok z otwartymi oczami i ręką na moim brzuchu.
Ja mało pamiętam ale on mówi, że na szczęście było bardzo nieregularnie.
Dzisiaj wstałam tylko do wc i grzejnik dzieciom włączyć.
Wstanie z łóżka= skurcz
Za gwałtowne przewrócenie się na 2 bok= skurcz
Jeszcze wpadła babka i mnie wku... "no cóż, baby teraz tak rodzą a ja od 7 miesiąca miałam bule i pracowałam" no bosko.
Ach, brak słów.
Oczywiście nerwy=skurcz
Mam wpylać magnez 3x dziennie i no-spę ale jak pojawi się cokolwiek bardziej bolesnego albo cokolwiek częściej niż co pół godziny to jadę pod fenka się podpiąć.
Nie wiem co się dzieje- to nie są skurcze porodowe ale coś się dzieje.
Może pęcherz i jakaś nadreaktywność macicy? tylko czemu wszystko na raz i tak nagle?
Mam nadzieję, że to mi szyjki nie psuje jeszcze bardziej.
co do snów- u mnie lepiej ale tak do 27tc wciąż śniłam, że albo rodzę dziecko martwe, albo jest tak małe, że mimo, że żyje nikt nie chce go ratować