reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

.::: Mamusie kwiecień 2014:::.

Pisala ze wziela kolejna nospe i magnezu i idzie spac :-) meza jeszcze nie ma ale jak wroci i nic sie nie zmieni to pojedzie. Tez jej pisalam zeby jechala nie patrzac na ich gadke bo oni czesto tylko tak gadaja ze nie ma miejsc. Jak pojedzie i okaze sie ze to porod to przeciez nie wystawia jej za drzwi. Wtedy miejsce sie jakims cudem znajdzie. Jak cos to bedzie jeszcze pisala smsa.
 
reklama
Rany no nie wierzę z tą Dagmar... Ciągle u bidulki coś :szok::baffled:...

Marcia a jak tak sobie myślę, bo Wy chcieliście wziąć kredyt na budowę domu jeśli się nie mylę... Więc pewnie też jakiś konkretny... A może poszukalibyście już gotowego może mniejszego, albo jakiegoś mieszkania i wzięli mniejszy kredyt i zdolność by była... Potem jak z czasem coś by się poprawiło zawsze można sprzedać i zrobić tak jak planujecie...A uważam że lepiej wziąć nawet mniejsze mieszkanie na kredyt i spłacać sobie niż komuś w kieszeń pchać... A jeśli nawet z czasem nie sprzedacie mieszkania to można wynająć i kredyt sam spłacać się będzie a na drugie wziąć drugi ;-)... Różne są wyjścia... Ja mam znajomych z tak różnymi dochodami i wszyscy teraz kredyty podostawali kwestia tylko ile, kto potrzebuje... A nawet w mniejszym mieszkaniu zawsze lepiej na swoim i samemu uważam jest...
 
laski przeszło.
Brzuch dziwnie napięty i boli okresowo ale jest o 100% lepiej.

Jestem taka zła, że szok.
On mi powiedział, że mają wszystkie dostawki zajęte, no a co mnie to :angry:

Nopewnie jakbym się przedstawiła to by mże inaczej podszedł, ale co to jest za podejście dla baby w 30tc???
Przecież to jest jakaś masakra.
Jak się spotkam z moim ginem to mu powiem, jakie mają podejście.
Wiecie co, to jest 4 ciąża ale czegoś takigo nie widziałam!!!
Sorki ale mnie wyniosło.

Wiecie co ja wymyśliłam? rozwaliłam pęcherz. Teraz sikam co 3 minuty.
Wczoraj noc bez ogrzewania. W dzień przepaliliśmy ale od 20 znów gaszone i chyba mam efekt.
Jutro zadzwonię do mojego gina, jak będzie na oddziale to pojadę niech mnie sprawdzi, czy te skurcze czegoś nie popsuły bardziej.

Mąż się na mnie wydarł że jak nie będzie obiadu albo nie posprzątam to nikt nie umrze i mam jutro i po jutrze leżeć.
No cóż zobaczymy jak będę się czuła, tak czy inaczej chcę się zbadać, bo to co się działo było co najmniej dziwne.

Lecę spać- jak coś napiszę.

Buźki
 
Chwilę mnie nie ma a tu taka akcja. Dagmar - odpocznij, wyśpij się a jutro z rana dzwoń do swojego lekarza i niech cię przyjmie i sprawdzi wszystko. Mam nadzieję, że noc będziesz miała spokojną!!!
 
Dagmar jak sie czujesz?! Madrego tego chlopa masz-dobrze mowi! A mnie w nocy gardlo mordowalo tym razem juz bolalo:(myslalam ze mam goraczke cale szczescie-
nie!no ale jakos nie tak sie czuje. Normalnie pewnie gripex poszedl by w ruch..a teraz czekam na syropek z cebulki.,
 
Ostatnia edycja:
Dagmar jak się czujesz? Tak sobie myśle że jeżeli to pęcherz to skąd te skurcze :/ Ehhh kam nadzieje że dzis lepiej sie czujesz i ze uda ci sie przebadac.

A ja dzis po raz pierwszy snilam o moim Kubusiu, że urodzil sie w terminie i byl taki śliczny, idealny:)( Był podobny do mojego brata który był bardzo ładnym dzieckiem:))
 
Cześć, a ja ost w ogóle nie śnie o małym..na poczatku ciąży -oj tak ale to nie byly fajne sny..bardziej obawy. Pamiętam doskonale jeden sen jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciąży.Snił mi sie piękny bielusieńki królik,który od x lat mial mieszkać na strychu.. Otworzyłam właz i pierwsze co było widać jego trzęsący różowy nosek.zawołałam teściową żeby zobaczyła co odkryłam a ona Matko!!przecież to babci król on ma z kilkadziesiąt lat...i obudziłam sie.Królik to podobno płodność:)
 
Ja ostatnio śpię fatalnie w związku z czym i śni mi się niewiele, ale dzisiaj w nocy Dagmar i jej rodzinka śnili mi się :baffled:
 
Dagmar jak sie czujesz?! Madrego tego chlopa masz-dobrze mowi! A mnie w nocy gardlo mordowalo tym razem juz bolalo:(myslalam ze mam goraczke cale szczescie-
nie!no ale jakos nie tak sie czuje. Normalnie pewnie gripex poszedl by w ruch..a teraz czekam na syropek z cebulki.,

Wypij ciepłe mleko z czosnkiem- jak dasz radę.

Dagmar jak się czujesz? Tak sobie myśle że jeżeli to pęcherz to skąd te skurcze :/ Ehhh kam nadzieje że dzis lepiej sie czujesz i ze uda ci sie przebadac.

A ja dzis po raz pierwszy snilam o moim Kubusiu, że urodzil sie w terminie i byl taki śliczny, idealny:)( Był podobny do mojego brata który był bardzo ładnym dzieckiem:))

no właśnie nie wiem, skąd te skurcze.

Jak wyglądał Kubuś?

Ja ostatnio śpię fatalnie w związku z czym i śni mi się niewiele, ale dzisiaj w nocy Dagmar i jej rodzinka śnili mi się :baffled:

To musiał być bardzo głośny sen :)


Laski- ja mam jakąś masakrę- chyba jestem uziemiona na amen :(

Mój biedny mąż całą noc nie spał- teraz się boję jak w pracy :(
Co mnie zabolało i się budziłam to on robił za ktg. i leżał obok z otwartymi oczami i ręką na moim brzuchu.
Ja mało pamiętam ale on mówi, że na szczęście było bardzo nieregularnie.

Dzisiaj wstałam tylko do wc i grzejnik dzieciom włączyć.

Wstanie z łóżka= skurcz
Za gwałtowne przewrócenie się na 2 bok= skurcz
Jeszcze wpadła babka i mnie wku... "no cóż, baby teraz tak rodzą a ja od 7 miesiąca miałam bule i pracowałam" no bosko.
Ach, brak słów.
Oczywiście nerwy=skurcz
Mam wpylać magnez 3x dziennie i no-spę ale jak pojawi się cokolwiek bardziej bolesnego albo cokolwiek częściej niż co pół godziny to jadę pod fenka się podpiąć.

Nie wiem co się dzieje- to nie są skurcze porodowe ale coś się dzieje.
Może pęcherz i jakaś nadreaktywność macicy? tylko czemu wszystko na raz i tak nagle?

Mam nadzieję, że to mi szyjki nie psuje jeszcze bardziej.

co do snów- u mnie lepiej ale tak do 27tc wciąż śniłam, że albo rodzę dziecko martwe, albo jest tak małe, że mimo, że żyje nikt nie chce go ratować :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dagmar- trzymam kciuki żeby to wszystko minęło i w cholerę poszło! Ważne że jest lepiej niż było. Ale jak coś się nasili to tylko szpital, bo tak jak mówisz skurcze na szyjkę mogą negatywnie wpłynąć! Trzymaj się, dzielna jesteś bardzo!
 
Do góry