a ja dzis mam dola z innego powodu.. byla dzis pozegnalna kolacja w restauracyjce rodzicow. wspominalismy z rodzina te 10 lat istnienia Monte.. 15 lat firmy w tym miejscu w ogole.. normalnie ryczalam jak bobr :-( spora czesc mojego zycia, taki wielki biznes, i co z tego... (wspominalam kiedys, babka nieoczekiwanie wypowiedziala im lokal. ponoc chce robic remont calej kamienicy. choc w niemczech mieszka na stale

)
ludzi przez ostatnie dni tlumy, odkad wywiesilismy ogloszenia o zamknieciu.. nikt nie moze uwierzyc, ze Monte zniknie ze Swietojanskiej :-(
i rodzicow tak mi zal.. zostali na lodzie zupelnie, niemal z dnia na dzien, a ze akurat dwie dzialki kupili, nie maja niemal nic na zainwestowanie w nowa knajpe..
cos tam maja na oku, ale nie wiadomo, czy wypali..
ogolnie dolka mam :-(
i w ogole obejrzalam dzis dwa filmy - supersmieszna komedie "panstwo mlodzi - chuck i larry", normalnie sikalam ze smiechu. naprawde warto, zeby sie pochichrac

i "miasto gniewu" - mialam od miesiecy w domu, a jakos dopiero teraz obejrzalam.. mistrzostwo, mistrzostwo - normalnie chyba najlepszy film, no, jeden z najlepszych, jakie widzialam!!! polecam.. jedna scena mnie przytkala po prostu.. chyba nigdy czegos takiego nie przezylam na filmie.
to troche nadrobilam te dziedzine zycia
a teraz ide spac, do mojego strajkujacego dziecka.. dzis znowu zasnal po 22.30, normalnie masakra. zamulal w monte i w aucie, przyszlismy do domu, to nawet go juz nie kapalam, bo sie balam histerii z wczoraj. przewinelam, nakarmilam, a ten zaczal sie bawic i gadac. i energia go rozpierala, i dobry humor mial.. no ja juz nie wiem, o co chosi..
Roni - buzia!!!