reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

mamusie grudniowe:)

reklama
czasem dzieci płaczą nie po to,by brać je na ręcę, lecz z powodu braku poczucia bezpieczeństwa i zainteresowania-a tego niemowlęta potrerzebują najbardziej.
Po piewrwsze pomyś czy siadłąś z dzieckiem kilka razy dziennie do zabawy,czy może Twoj kontakt ograniiczał się do włożenia dziecka do kojca pełnego zabawek(lub czegoś innego)???
Jeśli tak to dziecko doszło do wniosku że lepiej wymusić noszenie,nawet jeśli to mało stymulujące zajęcie,niż nie być w ogóle na rękach mamy.
Po drugie sprawdz czy dziecko nie potrzebuje czegoś.Może ma mokrą pieluchę? Może jest głodne? Spragnione? Zmęczone?
Zajmj się tym i przejdz do nast.punktu.
Przenieś go w inne miejsce,do kojca,jeśli było w łóżeczku,do chodzika(jeśli używasz), jeśli znudzi mu się kojec,albo posadz go na podłodze,jeśli było w chodziku. Może zaspokoi jego potrzebę zmian.
Dostarcz mu interesujących zabawek,garnuszków,zwierzaczków-ty wiesz co lubi najbardziej.
Pamiętaj że dziecko szybko się nudzi wiec miej zawsze "nowe-stare zabawki" w zapasie. Wielka g óra zabawek napewno go przytłacza,dawaj mu nowe kiedy znudzi się starymi.
jeśli w dalszym ciągu protestuje,spróbuj odwrócić jego uwagę,przysiądz przy nim ale nie bierz na ręce.Pokaż jak np.uderzać łyżką w garnek,gdzie misio ma oczy,nosek itd.,nakręć bączka lub pozytywkę.
Jeśli na chwilę uda Ci się zająć malucha, stanowczo powiedz mu że masz inne sprawy i odejdz od niego.Pozostan w zasięgu jego wzroku,rozmawiaj z nim,spiewaj.
Jeśli Twój widok wzmaga u niego niezadowolenie,znikaj mu z oczów. Od czasu do czasu wychyl głowę zza roku i zawołaj "akuku" żeby dziecko przekonało się że chodz co chwilę znikasz,to jednak jesteś w pobliżu.
Za każdym razem zostawiaj dziecko na dłużej i pozwól na dłuższe protesty. Zawsze wracaj gdy zaczna marudzić,przytul je i znowu wyjdz. Opózniaj moment gdy bierzesz je na ręce.Nie wdawaj się w wojnę charakterów bo i tak nie wygrasz!!! Jeśli będziesz przetrzymywać je zbyt długo,zacznie wrzeszczec,żeby zwrócić na siebie uwagę.
Pamiętaj że dziecko (jeśli) nie umie się samo przemieszczać potrzebuje Twojej pomocy dlatego zmieniaj otoczenie jeśli dziecko się znudzi np.kojcem.
Nie czuj sie winna ze probujesz dziecko nakłonić do tego by spędziło trochę czasu samo,ponieważ poświadomie dasz mu do zrozumienia że zabawa jest formą kary ( a tak nie jest) a nie frajdą (powinno nią być)

To jest tekst na podst.książki
 
Agaton ja ze stargardu szczecinskiego wiec do ciebie to akurat mam najblizej :tak:

to zapraszam serio u nas dwa pokoje ale kanapka w glownym pokoju rozkladana, lozko turystyczne dla malego jest, ja bym sie malymi zajela a Ty bys sobie odpoczela, Wiesz byla u nas kiedys J stara znajoma ze swoim malym, i on tez tylko z nia, przywiazany na maksa nie mogla kroku zrobic bo byl ryk, moim zdaniem problem jest w tym ze Ty caly czas z nim i tylko Ty, nasza mala byla przyzwyczjaona ze ciagle ktos inny i nie bylo takich jazd, dodatkowo od 6 miechaA pracowalam i byla z dziadkami, on Cie po prostu widzi w roli swojego smoczka, tak mi sie wydaje..
 
que pasa chicas hoy??

znczy co jest...gdziescie sie podzialy, wlasnie sie wybralam na spacer...a tu zza lasku chmurka, deszczyk, burza......wrr..doslownie 5 minut
 
100 latek dla Dawidka!!!

My u teściów. Piotruś oprotestował karmienie przez mamę - je tylko od babci łyżeczką. Inne osoby opluwa :shocked2: W tym mnie najbardziej :shocked2::laugh2:

Mały coraz szybciej się nudzi - wzięliśmy tylko kilka zabawek i szybko się zaczynają jęki kwęki. Na szczęście w zapasie ogród i duży domek - do zwiedzania :blink:
Cały czas nawija swoje bababa. Ogólnie przeszczęśliwy. Trochę nie chciał spać w turystycznym, potraktował to jako świetne pole do zabaw i mi w nocy fikołki strzelał. Jakoś w końcu zasnął :-D

Ja w nocy karmię butlą i zjada 3 razy po 200 ml mleka. I budzi się ewidentnie głodny te trzy razy. No i co z nim zrobić? To karmię. Jakieś mity że dzieci śpią po 180 ml całą noc :-p

Czarna, fajny artykuł!
 
a ja zostawilam mlodego z dziadkami na wiosce i jestem w waw
o 16 30 idziemy do lekarza
miala tu siedziec do pn ale w nd sa 80 ur mojej babci z tortem rodzina z kanady etc wiec wracamy na jeden dzien
 
reklama
Do góry