- Dołączył(a)
- 22 Maj 2023
- Postów
- 1
Jestem ojcem 4 latki. Dziecko Tinderowe. Kobieta zaplanowała sobie dziecko bez mojej zgody przy jednorazowym sexie. To znaczy znaliśmy się trochę i miała czas to zaplanować.
Niestety udało się jej.
Ale no cóż za nieuwagę się płaci. Niemniej od samego początku chciałem i chce uczestniczyć w życiu córki która bardzo kocham. (tylko nie chciałem mieć nic do czy ienia z tą kobietą która jest klasycznym socjopata i psychicznym przemocowcem).
Sytuacja jest o tyle trudna że wszystko (jako że plan był bez ojca) idzie prez sad. Adwokaci itp. Akcja dzieje się w Niemczech gdzie ojcowie mają zerowe prawa.
Tak czy siak obecnie widuje dziecko co dwa tygododnie w weekendy od 10-17. Aby mieć więcej kontaktu z Córka przeprowadziłem się z Hamburga do Frankfurtu (Bo mama po porodzie przeprowadziła się do Frankfurtu). Decyzja trudna i wbrew mnie ale niech tak będzie.
Mam duże mieszkanie i osobny pokój Dla córki. Zarówno ja jak i mamy są dobrze usytuowanymi osobami. Ja Lekarz ona Nauczyciel.
Jednak dziecko podlega ciągłej manipulacji. Boi się dowiedzieć mamie że z Tatą była fajna zabawa. Widzi to zarówno moja rodzina która jeździ 1000 km co miesiąc żeby zobaczyć wnuczkę.
Po 2 latach sądu zanosi się na to że w końcu być może dziecko będzie mogło nocować u mnie.
Problem w tym że córka coraz częściej ma napady ze chce wracać do mamy. Jest to oczywista manipulacja z drugiej strony bo wcześniej spędzaliśmy cały dzień razem i nigdy nie było żadnych problemów.
Więc pytanie o klasyczna mamoze.
Jak sobie radzić kiedy druga strona tylko czeka na to żeby dziecko płakało i robi wszystko w tym kierunku i w jaki sposób przeprowadzić to nocowanie.?
Będę wdzięczny za pomoc i informacje.
Niestety udało się jej.
Ale no cóż za nieuwagę się płaci. Niemniej od samego początku chciałem i chce uczestniczyć w życiu córki która bardzo kocham. (tylko nie chciałem mieć nic do czy ienia z tą kobietą która jest klasycznym socjopata i psychicznym przemocowcem).
Sytuacja jest o tyle trudna że wszystko (jako że plan był bez ojca) idzie prez sad. Adwokaci itp. Akcja dzieje się w Niemczech gdzie ojcowie mają zerowe prawa.
Tak czy siak obecnie widuje dziecko co dwa tygododnie w weekendy od 10-17. Aby mieć więcej kontaktu z Córka przeprowadziłem się z Hamburga do Frankfurtu (Bo mama po porodzie przeprowadziła się do Frankfurtu). Decyzja trudna i wbrew mnie ale niech tak będzie.
Mam duże mieszkanie i osobny pokój Dla córki. Zarówno ja jak i mamy są dobrze usytuowanymi osobami. Ja Lekarz ona Nauczyciel.
Jednak dziecko podlega ciągłej manipulacji. Boi się dowiedzieć mamie że z Tatą była fajna zabawa. Widzi to zarówno moja rodzina która jeździ 1000 km co miesiąc żeby zobaczyć wnuczkę.
Po 2 latach sądu zanosi się na to że w końcu być może dziecko będzie mogło nocować u mnie.
Problem w tym że córka coraz częściej ma napady ze chce wracać do mamy. Jest to oczywista manipulacja z drugiej strony bo wcześniej spędzaliśmy cały dzień razem i nigdy nie było żadnych problemów.
Więc pytanie o klasyczna mamoze.
Jak sobie radzić kiedy druga strona tylko czeka na to żeby dziecko płakało i robi wszystko w tym kierunku i w jaki sposób przeprowadzić to nocowanie.?
Będę wdzięczny za pomoc i informacje.