Parówka86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2023
- Postów
- 162
Witam Was Drogie forumowiczki
Mam problem z pracodawcą.
Jakiś miesiąc temu,pisałam do mojej szefowej,że z końcem urlopu macierzyńskiego chciałabym wziąć zaległy urlop i po tym urlopie iść jeszcze na 3 miesiące urlopu wychowawczego,do czasu aż Córka nie pójdzie do żłobka. Ogólnie pracodawca wiedział o moich planach od września,bo wtedy również kontaktowaliśmy się w tej sprawie.
Ponaglałam trochę szefową z tymi urlopami,gdyż chciałam mieć papierologię za sobą. Kontakt z nią był dość znikomy,odpisywała tylko,że nie ma czasu tego załatwić,żebym się nie martwiła itd.że odezwie się jeszcze w tej sprawie.
Macierzyński mi się skończył a szefową wcieło,nie odpisuje,nie odbiera telefonów,zniknęła jak kamfora.
Co ja mam w tej sytuacji zrobić?
Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?
Mam problem z pracodawcą.
Jakiś miesiąc temu,pisałam do mojej szefowej,że z końcem urlopu macierzyńskiego chciałabym wziąć zaległy urlop i po tym urlopie iść jeszcze na 3 miesiące urlopu wychowawczego,do czasu aż Córka nie pójdzie do żłobka. Ogólnie pracodawca wiedział o moich planach od września,bo wtedy również kontaktowaliśmy się w tej sprawie.
Ponaglałam trochę szefową z tymi urlopami,gdyż chciałam mieć papierologię za sobą. Kontakt z nią był dość znikomy,odpisywała tylko,że nie ma czasu tego załatwić,żebym się nie martwiła itd.że odezwie się jeszcze w tej sprawie.
Macierzyński mi się skończył a szefową wcieło,nie odpisuje,nie odbiera telefonów,zniknęła jak kamfora.
Co ja mam w tej sytuacji zrobić?
Może któraś z Was była w podobnej sytuacji?