reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

Hejka
A ja mam pralke Polara, pralam w niej dopiero 2 razy chyba..ale jestem zadowolona a w Dublienie mamy Hotpointa tez jestem zadowolona bo moge od razu w niej suszyc ale tylko rzeczy, ktore moga sie pogniesc bo kiedys spapralam tak 2 pary spodni...
Nie dalo sie ich rozprasowac.

Dziewczyny a jak wlasciewie z tymi smoczkami, bo ja wzielam zwykle z Canpola chyba za 6 zeta jeden..Nie wiem nic jakich powinno sie wlasciwie uzywac...jesli to konieczne wogole
 
reklama
Nooooo, u niej robiłam zakupy i nam poleciła przewijak z 3 stron zabezpieczony:D
A najlepsze było jak nam chciała jakiś polski wózek wcisnąć, miała ich tam z 15, jeden model w wielu kolorach.
M. stwierdził, że plastikowy kicz, a ona na to, że z naszą Inglesiną to będą problemy, bo nie jest do polskich dróg i krawężników przystosowana, są problemy z reklamacją itd. Za nic się nie dała przegadać:D Fakt od którego roku Inglesina ma tradycje itd. wcale do niej nie przemawiał. Za to strasznie chwaliła swoje, bo polskie:-)

elvie ja też mam ingleisne ;-) na dużych pompowanych kołach, więc jak kurde ma to nie być na polskie drogi ?? no jak nie, jak tak?? :-D kurde blaszka :-)
 
Hejka
A ja mam pralke Polara, pralam w niej dopiero 2 razy chyba..ale jestem zadowolona a w Dublienie mamy Hotpointa tez jestem zadowolona bo moge od razu w niej suszyc ale tylko rzeczy, ktore moga sie pogniesc bo kiedys spapralam tak 2 pary spodni...
Nie dalo sie ich rozprasowac.

Dziewczyny a jak wlasciewie z tymi smoczkami, bo ja wzielam zwykle z Canpola chyba za 6 zeta jeden..Nie wiem nic jakich powinno sie wlasciwie uzywac...jesli to konieczne wogole

Niestety nigdzie polara nie było... bo szukaliśmy... bo poprzednią pralkę mieliśmy polara i działała 12-13 lat!

co do smoczków - owszem ja mam dwa smoki tomme tippe, ale... nie mam zamiaru ich używać dopóki karmić będę piersią, bo wszystkie położne z którymi rozmawiałam powiedziały, że smoczek uczy dziecko innego ssania i wtedy jak dziecko przystawisz do cyca, to może źle chwytać i może to się skończyć podrażnieniami brodawek :eek: chociaż te tomme tippe mają niby anatomiczny kształt... ale i tak jeżeli już to dopiero po kilku miesiącach dam dziecku smoka.
 
Ilona ze smoczkami jest tak że czasami dzieci drą się dopóki im cycka nie dasz... i to nie chodzi o to że są głodne...chcą cyca i tyle... no i co zrobisz? Więc mozesz dać smoka... malec zadowolony bo cyca a ty tez bo możesz sie ruszyć. Innym razem dziecię nie chce ani cyca ani nic go nie boli ani w ogóle nic i tylko smok go jest w stanie uspokoić... Oczywiście nie wszystkie dzieci chca smoka... jakiegokolwiek. Dodam że jednym dzieciakom pasują silikonowe innym kauczukowe, innym okrągłe (kuleczki), albo ścięte.... jeszcze innym żadne. Także tu jest pole do popisu :-p
 
Dziewczyny...super zakupy:tak:
justa pokoik przesłodki;-), a co do kosmetykow, to faktycznie możesz drogerie otworzyc:-D

Niestety nigdzie polara nie było... bo szukaliśmy... bo poprzednią pralkę mieliśmy polara i działała 12-13 lat!

co do smoczków - owszem ja mam dwa smoki tomme tippe, ale... nie mam zamiaru ich używać dopóki karmić będę piersią, bo wszystkie położne z którymi rozmawiałam powiedziały, że smoczek uczy dziecko innego ssania i wtedy jak dziecko przystawisz do cyca, to może źle chwytać i może to się skończyć podrażnieniami brodawek :eek: chociaż te tomme tippe mają niby anatomiczny kształt... ale i tak jeżeli już to dopiero po kilku miesiącach dam dziecku smoka.

Bzdura.....moja córcia miała smoka i nie miałysmy problemów z cyckaniem piersi, nie miałam tez podrażnionych brodawek.:tak: A smoczki są po to jak dzieci chcą cycac bo maja silny odruch ssania i tylko smok może je uspokoic...dokladnie tak jak napisała Agnieszka. Zresztą czasami dziecko, ktore nie ma smoka ssie kciuk, a to niestety juz gorsza sprawa, bo o ile od smoka poxniej mozna dziecko odzwyczaic od kciuka nie jest tak łatwo, bo przeciez nie utniemy. zresztą kciuk to jeszcze inne zagrożenia np. zniekształca podniebienie itp, itd. Wiem, bo kumpela sie ze swoim dzieckiem męczyła, była przeciwniczką smoczkow to maly ssał kciuka, a potem była maskra. No ale są tez dzieci, ktore nie potrzebuja ani kciuka ani smoka:tak::-D:-)
 
Bzdura.....moja córcia miała smoka i nie miałysmy problemów z cyckaniem piersi, nie miałam tez podrażnionych brodawek.:tak: A smoczki są po to jak dzieci chcą cycac bo maja silny odruch ssania i tylko smok może je uspokoic...dokladnie tak jak napisała Agnieszka. Zresztą czasami dziecko, ktore nie ma smoka ssie kciuk, a to niestety juz gorsza sprawa, bo o ile od smoka poxniej mozna dziecko odzwyczaic od kciuka nie jest tak łatwo, bo przeciez nie utniemy. zresztą kciuk to jeszcze inne zagrożenia np. zniekształca podniebienie itp, itd. Wiem, bo kumpela sie ze swoim dzieckiem męczyła, była przeciwniczką smoczkow to maly ssał kciuka, a potem była maskra. No ale są tez dzieci, ktore nie potrzebuja ani kciuka ani smoka:tak::-D:-)

Dokladnie...
Dziwi mnie skad czasem tak smieszne opinie wsrod poloznych, to juz ktoras z kolei opinia ktora przeczy wszelkim zasadom.
A te zasady moga znegowac pierwsze lepsze osoby ktore mialy kiedykolwiek do czynienia z dziecmi......

Tez bym chciala wogole nie wprowadzac smoka, by nie miec potem klopotu z oduczeniem dziecka (jak widze 2-3 latki ze smokiem w buzi to mnie trzesie :baffled:), ale czasem i swoje postanowienia trzeba lamac, bo dzidzius bedzie chcial, i tyle.
 
Święta prawda dziewczyny.
Ja do szpitala nie wzięłam smoczka i potem bardzo żałowałam bo Nadia miała tak silny odruch ssania że wiecznie mi na cycu wisiała i miałam zmacerowane brodawki, popękały mi do krwi bo ciągle je memlała. Przez jedną noc dałam jej mój palec do ssania bo się darła cały czas a potem mąż kupił smoczek i było trochę spokoju, piersi się wygoiły i potem smoczka bardzo sporadycznie używała praktycznie tylko do zasypiania a potem jej go wyjmowałam. I wcale mi to laktacji nie zaburzało i ssała też prawidłowo. Pożegnaliśmy smoka w pierwsze urodziny:tak:

Teraz kupiłam silikonowe smoczusie Tomme Tippee wysterylizuję i zapakuję do szpitala na wszelki wypadek:tak:
 
Dokladnie...

Tez bym chciala wogole nie wprowadzac smoka, by nie miec potem klopotu z oduczeniem dziecka (jak widze 2-3 latki ze smokiem w buzi to mnie trzesie :baffled:), ale czasem i swoje postanowienia trzeba lamac, bo dzidzius bedzie chcial, i tyle.

Ja zawsze jestem w szoku jak widzę takie duże dzieci z tym cumlem wiecznie w buzi, ja mojej pozwalałam tylko wieczorem. Na dzień był schowany no i tylko do roczku dłużej jest niepotrzebny.
 
reklama
No u mnie tak samo... tylko do spania... i niestety nie potrafie do teraz go tego oduczyć :zawstydzona/y::zawstydzona/y: wprawdzie zasypia ze smokiem ale jak w nocy wypluje to odkładam na bok...do chwili aż sie o niego upomni. Próbowałam go oduczyć nawet już się prawie udało...i cholewcia pochorował się dość poważnie i wylądowaliśmy w szpitalu... i tam poszło wszystko w gwiazdy...
Teraz już mam wygotowany i zapakowany smok do szpitala...
 
Do góry