reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

aga my też kupiliśmy na 98, mam podobne odczucia co Ty ale jednak myślę, że na przyszły rok będzie w sam raz - ani za mały ani za duży.
Na 104 chyba u nas nie było.
 
reklama
Geperty nie taki sam, Nikusia jest taki bardziej popielaty, na zamknietym jest zdjecie:-)
Abeja dzieci miedzu 2, 3 r.z juz chyba tak szybko nie rosną wiec tez mam nadzieje ze styknie. Tak dla ciekawostki Jula na ten rok ma spodnie od kombinezonu z tamtego roku rozm. 86 i wcale nie jest za mały:-D
 
Aaga już widziałam i miałam pisać :tak:, ale mnie ubiegłaś :rolleyes2:.
Ja też dziś byłam w Coccodillo i kupiłam wełniany komplet, czapkę, szalik i rękawiczki po przecenie z 69zł na 21zł, też na przyszły rok :tak:.
 
zdjęcia zdjęcia:-)
moze ja tez jutro podskocze:wink:
chociaz przed chwila sie pozbylam 120zł u lekarza:dry:
a jeszcze jutro idziemy na ostatnie juz na szczescie:baffled:
 
Super zakupy zrobiłyście.

Jak ostatnio byłam w Poznaniu, to sprawdziliśmy nowy market Factory:
Factory
Jeśli u was coś takiego jest to polecam :tak: Można kupić fajne markowe rzeczy po dużych obniżkach. Mąż kupił mi spodnie za 19 zł (a były powyżej 100 zł) i bluzkę też za ok. 19 zł.
 
A wicie, że ja dziś z M. rozmawiałam, żeby się zająć sprzedażą na allegro używanych ciuszków, kompletowałabym w lumkach rozmiarami i potem sprzedawała w zestawach, tylko nie wiem czy to się opłaci :confused:, ale chyba spróbuję :sorry2:.
 
reklama
Do góry