reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

male slicznosci,czyli ciuszki i inne cudenka naszych maluszkow

W szkole rodzenia mówili, ze jak jest poniżej -5, to zeby nie wychodzić z dzieckiem. I dzieci, które urodzą się w te największe mrozy (czyli nasze) powinny byc przez pierwszy miesiąc w domu. Można je werandować , ale nie wiem dokładnie od kiedy, chyba 2-3 tydzień można zacząć.
 
reklama
No toście już całkiem zakręciły, co post to teoria z tymi spacerkami :szok: Ale już na pierwszy rzut oka teorie o 3 miesięcznym niewychodzeniu z domu wyśmiewam, bo przecież trzeba iść z dzieckiem do lekarza i to najlepiej już po tygodniu lub dwóch.
 
Ja Emilke werandowalam jakos pod koniec stycznia a na spacerek wyszłysmy jakoś na poczatku lutego a to ze wzgledu na wysokie mrozy jakie były. Pierwsze spaceki nie powinny byc zbyt długie. No i mi tez połozna powiedziala, ze do - 5 mozna wychodzic. A co do ciuszków......to ja tez zrobiłam sobie spis.........:tak: i sie przeraziłam bo nawet nie zdawałam sobie sprawy ile tego wszytskiego mam:baffled: :szok: . Generalnie rozmiaru od 50 do 74 to wszystkiego wyszło mi razem..........142 sztuki ale to jeszcze nie ejst wszytko bo mam do tego jeszcze gatki, skarpetki rajstopki....czapeczki i jakies ciuszki odłozone do prania.......i juz mi sie nie chciało tego liczyc.........Stwierdziłam, ze juz koniec z zakupami:wściekła/y: . A rozmiarów powyzej 74 jeszcze nie liczylam a tego tez jest troszke:-D .
 
I ja sie dziwie ze miejsca w szfach nie mam :-) a do tego dochodza jeszce 4 kurteczki, kozuszek, 2 kombinezony, 3 polarki.............normalnie musze powiedziec Pawłowi ze jak cos wspomne o zakupach to niech mi kubeł zimnej wody na głowe wyleje...........:baffled:
 
Elżbietka ten artykuł, który któraś z dziewczyn wstawiła o ubieraniu i spacerkach nie jest zdeczka przesadzony? Jakiś czas temu czytałam, że dzidzię można werandować zimą już tydzień po porodzie, a po kilku dniach zaliczyć pierwszy krótki spacerek. W tym artykule piszą, że z dzieckiem do trzeciego miesiąca życia nie powinno się wychodzić na dwór, gdy temperatura spada poniżej zera. To kiedy my mamy z naszymi pociechami wychodzić? Dopiero jak przyjdzie wiosna? Bo u nas zimą temperatura głównie jest poniżej zera. Nie wiem tylko poniżej ilu stopni na minusie powinno się ograniczać spacerki? Czy poniżej -10st. czy -15st.?

powiem szczerze ze nie przeczytałam tego artykułu:baffled:
moim zdaniem najlepszy jest zdrowy rosądek. jesli pogoda jest w maire dobre, tzn głównie bezwietrzna, to werandowanie można zacząć już tydzień po przyjsciu do domu. ubrac dziecko prawie tak jak na podwórko,włozyc do wózeczka, postawic przy otwartym oknie na max 10 min. i tak ze dwa dni. 3 dnia można wysatwić maluszka w wózku na balkon (jak ktoś ma) na 20 min. i 4 dnia na spacer na 20-30 min. ubrac zgodnie z panującą pogoda, biorąc pod uwagę, ze dziecko leży w zacisznej gondoli, śpiworku itd. co do temp, mnie uczono w szkole, ze do -10 spokojnie można wychodzic (biorąc tez pod uwage inne warunki pogodowe - lekkie opady śniegu nie przeszkadzają)
 
reklama
Do góry