Czesc Dziewczyny, trochę umiera to forum bo mało nas zostało i czasem weny brak do pisania.
Ja na ta ciemieniuszke zaczęłam smarować mascia Bephanten i już po pierwszym dniu zauważyłam poprawę, łuski zaczęły odpadac, po oliwce było zero efektu. Ja na cały dzień smaruje tą mascią, a wieczorem w kąpieli namaczam główkę pod gazą i po namoczeniu lekko trę jeszcze. Rano wyczesuję dodatkowo to co się da. Dzisiaj już dużo lepiej.
Malgosiaa - ja nie wiem kiedy u mnie były skoki, bo przez jakiś czas mały był tak nieznośny że ciągle myślałam że to skok:-) ale teraz jest dużo lepiej, widzę w nim ogromną zmianę. Nawiązuje kontakt, wodzi oczkami, śmieje się, dużo rzeczy już go interesuje. Jest super. Znacznie też zmniejszyła się ilość kup, bo u nas to też był problem.
I gratuluję że u Was aż takie postępy:-)
Mój wczoraj obchodził dwu miesięczne urodziny i wybraliśmy się z tej okazji do kina:-) trochę się bałam jak będzie ale dało się przeżyć:-) troszkę płakał ale dałam cyca i do końca seansu spał mi na rękach. Tak więc mama zarzyla trochę rozrywki i spędziliśmy miły dzień:-)
Marzy mi się jeszcze ta lampka wina:-) ale jakoś się stresuje żeby małego nie upic:-) podobno po trzech godzinach się neutralizuje już ale stres jest:-)