reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

CzekamyNaIgorka a u mnie dopiero 10 rano. Przez dzien staram sie nie lozyc sie do spania w nocy sie budze kto wie czego co chwile, i z reguly mam wybite 2 - 2,5 godziny ze snu :(
Zjadlam sniadania, no i nadal sil brak szok, a jeszcze pogoda do niczego w nocy padalo a teraz tak szaro i brzydko :( i nic sie niechce. Oby jutro bylo lepiej bo mam duzo jezdzenia, caly dzien doslownie, musze wyjechac o 6:40 rano niewiem jak obudze swoje dziecko o 6 rano zeby zjadlo sniadania i takie rutynowe zeczy rano jak czyscic zeby czy skozystac z lazienki :) bo mam 2 godziny jazdy autostrada :)


Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
reklama
Dziewczyny ja tez mam sporo ubranek, normalnie pare pralek mi wyszło. Ale na szczęście to juz za mną. Wszystko poprane i poprasowane i podkładane w szafkach :)
Aha zapomniałam. Odebrałam dziś wynik z posiewu i jest ujemny na szczęście.
 
Dziewczyny jaka jestem zmeczona ostatnio! Mam straszne wory i cienie pod oczami i tak strasznie chce mi sie spac :(. Wczoraj bylam na Rynku i nie mialam sily isc tak mi dziecki naciskalo na dol :(. Bola mnie plecy, ale nie krzyze tylko u gory, bo brzych jest ciezki. Nie mam sily wstac w nocy siku i czuje sie teraz juz naprawde malo sexy :p.

Ojjj tak, dobrze Cię rozumiem :eek: końcówka jest ciężka...dzidzia rośnie i nam ciężko...najgorzej właśnie jak już naciska na dól...masakra ...strasznie tego nie lubię :-p jakby ktoś Cię tam smyrał :-D Ale już niedługo kochana, jeszcze troszkę i będziemy lekkie i całować nasze cudeńka :-):-):-):-):-) wychodzić na spacerki...
Oczywiście nie będzie różowo i też wory pod oczami i niewyspane ale...patrząc na nasze serduszka od razu nabierzemy powerka :*

wichurka zmęczona? A co one myślały że pomimo iż siedzisz w domu to jesteś pełna energii? :-D Nosisz w sobie małego "klocka" :-) męczysz się każdego dnia wstawaniem, chodzeniem także niech nie będą już takie hop :-)

Mama.O
to zacznij mocne przytulania i pieszczoty, może cosik ruszy :-) Trzymam mocno kciukasy :)

mimi słyszałam że jak masz spore rozwarcie to rzadko już sprawdzają bo właśnie mogą przebić...ale ja na każdej wizycie mam sprawdzaną i dziwię się że Ty nie...jak inaczej sprawdzi...nie rozumiem ?

CzekamyNaIgorka czyli...zamknięta i nie ma obaw do wczesnego porodu...aczkolwiek w każdej chwili może się zmienić, dlatego też po to sprawdzają :-)
A co do ciuszków 62 ...czy dużo? Hmmm ciężko powiedzieć, bo to zależy jakie urodzisz...na pewno mało na 56 :-) ale rozmiar rozmiarowi nie równy i musisz patrzeć wzrokowo...62 i 68 to na sam początek...nie przesadzaj zbytnio. Ale też im więcej tym rzadziej pranie wstawisz :) a to Ci się uleje a to pieluszka przecieknie i wiesz...

Andzia jak sobie radzisz kochana i jak maleństwo?

Nanncy Ja Ci niestety kochana nie pomogę, ale dużo jest na necie darmowych...może poszukaj takich doradców...

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Całą noc się stresowałam sikaniem :-D i nie byłam ani razu żeby czasem coś wyleciało do badania rano :-D także podreptałam z kubeczkiem pełnym i pobrałam krew...wzięłam sobie kanapki i pod przychodnią wtryniłam by za chwilę spotkać się ze znajomą i jej córeczką 3 letnią (moją pupilką) Aga też jest w ciąży i oczekuje chłopczyka Termin ma na maj także podobnie jak Ja :-) Ale tak śmiga z tym wózkiem , ja to już ledwo się czołgam :szok::-D:szok: ciśnie mnie na dole, sikać się chce co chwila, masakra :-D:-D no i wydaje mi się że ona ma dosyć wyżej brzuszek, no ale... ciąża ciąży nie równa :-)
Łaziłyśmy po placach zabaw i plotkowałyśmy , w sumie zajęło to nam ok 3 godz...jak weszłam do domu to myślałam że mi stopy odpadną tak pulsowały :szok: Zdjęłam ciuchy i wleciałam pod kołdrę...brzuch napięty, nogi opuchnięte...tragedia :szok: nie wiedziałam że w takiej złej kondycji już jestem...Jednak w domu jak robisz to co chwilę przysiądziesz i jakoś tak tego nie odczujesz a jak łazisz to szok...Zdrzemnęłam się i leżałam jeszcze, także nawet na laptopa nie właziłam :eek:
Wyrzuciłam suszarkę, ubrania pięknie poschły bo pogoda śliczna...już się nie mogę doczekać aż z maleństwem będę chodzić na spacerki mmmmm Chciałam rozwiązania ale niech jeszcze wytrzyma do 1 jak dostanę wypłatę i resztę dokupię :-D wtedy będę spokojna :-) na 100 %
 
Oj jest ciężko, jest. Mi zostały 4 tyg a już ledwo łażę. Nie ma mowy o jakimś dłuższym chodzeniu. Maluszek musi nabierać ciałka bo mamusia się ledwo przewraca z boku na bok. Wczoraj przed wyjściem na nockę mąż mi znowu przypominał, że jakby się coś działo to mam dzwonić. Ja mówię ok, ok ale na pewno nic się nie stanie. A w nocy po kolejnej wyprawie do toalety jak chciałam się położyć to tak mnie chwyciły jakieś bóle, że zastygłam w bezruchu. Potem to samo jak próbowałam się przekręcić na drugi bok. Ale byłam zestrachana, że jednak mąż coś przewidział :-D Ale przeszło. Za to od rana czuję takie bolesne kłucie gdzieś w kroczu. To chyba mała już mi naciska główką na szyjkę, czuję też wtedy jak się rozpycha. Ciekawe czy to zwiastuje wcześniejszy poród :-)
 
CzekamyNaIgorka ja na poczatku szalalam z ubrankami a teraz jeszcze dostalam paczke z Anglii od swojej ciotki.Wiekszosc ubranek mam na 62, 56 moze ze 3 sztuki.
A wieksze czekaja w kartonie na swoja kolej :p

Wichurka zazdroszcze ze wszystko masz zrobione! :) ja nawet nie mam gdzie poukladac tych ciuszkow.Zamowilismy szafke dla malej.Miala byc 2 tygodnie temu...i do dzisiaj nie dojechala.Niby opoznienie jest przez lakiernika bo chcialam wysoki polysk a on ma dluzsze terminy oczekiwania.
 
MARTYYYNA doskonale ciebie rozumiem ;-) dzisiaj dodatkowo bolą mnie kości łonowe, ledwo co chodzę ...
mój mąż pracuje w N-Soli i zastanawiamy się czy zdąży dojechać jakby coś się rozwinęło w jego godzinach pracujących ;-)


mamy kolejne bliźniaki :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry