reklama
ja też narzekam ;-) żeby nie było ale Ślubny tylko sie śmieje ;-) bo to narzekanie w stylu tu mnie boli, tam mi drętwieje ;-) i najlepsze - mężu pchnij mnie bo się zesikam bo jak już się położę, nie mam siły wstać mięśnie brzucha zerowe ale takie narzekanie to nie narzekanie ;-) a raczej stękanie ;-)
i Aesthete raczej nie takie negatywne marudzenie miała na myśli ;-)
zakupy zrobione nawet zatankowałam ;-) bo źle pojechałam tak jakoś się zamyśliłam ;-)
zbieram się do śniadania
i Aesthete raczej nie takie negatywne marudzenie miała na myśli ;-)
zakupy zrobione nawet zatankowałam ;-) bo źle pojechałam tak jakoś się zamyśliłam ;-)
zbieram się do śniadania
diabliczka00
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Październik 2013
- Postów
- 2 481
iza_marta teściowe czasami takie są...nie do ogarnięcia :-) Najważniejsze że masz wsparcie u męża ... to dużo...bardzooo dużo ;-) Wszystko jakoś powoli się ułoży tylko trzeba cierpliwości i czasu :-) trzymam kciuki / z tymi nowotworami ciężka sprawa , niestety ja to i tak twierdzę że każdy ma jakiś w sobie zalążek i z czasem się uaktywnia...
Nanncy jakby nie było to jest ogólnodostępne forum i każda z Nas może wszystko czytać i ma do tego prawo no chyba że jesteś na zamkniętym to już inna sprawa...uszy do góry i ciesz się że wreszcie swoim błogosławionym stanem...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Heja heja . Wczoraj była znowu debata na temat wyjazdu i tak się zgadaliśmy że potem cała noc śniła mi się Ameryka masakra...budziłam się co chwila...ale za to wstałam ok 10 normalnie szok
Za oknem przepiękna pogoda ja jakoś ni jak ale może się rozczmucham śniadanie wtrynione , kawka wypita i trzeba się brać za obiadek, a raczej przygotowania bo luby gotuje (jak zwykle ) Dzisiaj na obiadek placek po węgiersku i leczo Mniam także troszkę roboty będzie. Mnie czeka niestety w całej okazałości tarcie ziemniaków i bardzo mnie to cieszy
Nanncy jakby nie było to jest ogólnodostępne forum i każda z Nas może wszystko czytać i ma do tego prawo no chyba że jesteś na zamkniętym to już inna sprawa...uszy do góry i ciesz się że wreszcie swoim błogosławionym stanem...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Heja heja . Wczoraj była znowu debata na temat wyjazdu i tak się zgadaliśmy że potem cała noc śniła mi się Ameryka masakra...budziłam się co chwila...ale za to wstałam ok 10 normalnie szok
Za oknem przepiękna pogoda ja jakoś ni jak ale może się rozczmucham śniadanie wtrynione , kawka wypita i trzeba się brać za obiadek, a raczej przygotowania bo luby gotuje (jak zwykle ) Dzisiaj na obiadek placek po węgiersku i leczo Mniam także troszkę roboty będzie. Mnie czeka niestety w całej okazałości tarcie ziemniaków i bardzo mnie to cieszy
Jaranti
Fanka BB :)
Ewe1985 na szczęście udało się wziąć Antosia na ręce i polulać, ale jak widzę jak koleżanka operuję nim na prawo i lewo to szok :-) Wiem, że się przyzwyczaję do swojego, ale teraz podziwiam ją bardzo :-)
Aśku - Tak, tak Antosie są słodkie :-)
Aśku - Tak, tak Antosie są słodkie :-)
CzekamyNaIgorka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 843
Witam Muszę Was nadczytać bo jak zwykle mnie nie było
Przeczytałam tylko post od iza_marta i mam do Ciebie pytanie w związku z cukrzycą. Czy wykazało ci to po badaniach na glukozę ?
Przeczytałam tylko post od iza_marta i mam do Ciebie pytanie w związku z cukrzycą. Czy wykazało ci to po badaniach na glukozę ?
Witam niedzielnie Jakoś nie po drodze do bb mi było, ale już jestem na bieżąco Jestem uskrzydlona bo w końcu udało nam się sprzedać nasze łóżko i to za tyleza ile chciałam. Teraz już mamy możliwość zrobienia dziecięcego pokoju. Dzisiaj łataliśmy dziury Cieszę się jakby to mój pokój miał być.
Z uwagi na ponowną infekcję Bartek siedział tydzień w domu i powiem szczerze że dał mi w kość. Jak poszliśmy na spacer to mało mnie nie wykończył. Musiałam go gonić bo mi na ulicę zaczął uciekać, potem się księciunio położył w błocie i beczał na całe osiedle no i musiałam kloca nieść do domu. Niby chudzinka- 15 kg no ale wiadomo w moim stanie to nie zdrowo.
Efektem był twardy i bolący brzuch, nerwica i zakaz wychodzenia z dzieckiem na spacery.
Boję się co to będzie jak będzie maluch bo ten mój buntownik jest nie do opanowania na spacerach. Chodzące ADHD, nadpobudliwość i cholera wie co jeszcze w jednym małym człowieku.
Dzisiaj do dziadków pojechał to odpoczywam.
Nanncy wrzuć na luz co ma być to będzie. Już ostatnia prosta, więc niewiele czasu Ci zostało żeby się cieszyć
Z uwagi na ponowną infekcję Bartek siedział tydzień w domu i powiem szczerze że dał mi w kość. Jak poszliśmy na spacer to mało mnie nie wykończył. Musiałam go gonić bo mi na ulicę zaczął uciekać, potem się księciunio położył w błocie i beczał na całe osiedle no i musiałam kloca nieść do domu. Niby chudzinka- 15 kg no ale wiadomo w moim stanie to nie zdrowo.
Efektem był twardy i bolący brzuch, nerwica i zakaz wychodzenia z dzieckiem na spacery.
Boję się co to będzie jak będzie maluch bo ten mój buntownik jest nie do opanowania na spacerach. Chodzące ADHD, nadpobudliwość i cholera wie co jeszcze w jednym małym człowieku.
Dzisiaj do dziadków pojechał to odpoczywam.
Nanncy wrzuć na luz co ma być to będzie. Już ostatnia prosta, więc niewiele czasu Ci zostało żeby się cieszyć
Ewe oj tak W miejscu nawet minuty nie usiedzi Uroczy jest z tą swoją ruchliwością, ale też bardzo męczący.
Dzisiaj w nocy przeszedł samego siebie. Zawołał mnie w nocy i pokazując na poduszkę mówi: choć kotku. hahahaha no padłam po prostu.
Matita nic mi nie mów bo ja też ciągle gębą ruszam i ciągle mi mało.
Dzisiaj w nocy przeszedł samego siebie. Zawołał mnie w nocy i pokazując na poduszkę mówi: choć kotku. hahahaha no padłam po prostu.
Matita nic mi nie mów bo ja też ciągle gębą ruszam i ciągle mi mało.
Ostatnia edycja:
reklama
CzekamyNaIgorka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2013
- Postów
- 843
Ja dzisiaj umieram, ból gardła, katar, do tego ciągle mi zimno. Ohhh . :-(
Matita ja też ciągle bym jadła, mam parcie szczególnie na słodkie.
Anetkaaa Twój Bartuś to skarb ;-)
Nanncy ja też mam duszności, ucisk w klatce piersiowej ale wydaje mi się że to normalne. Także nie wpatruj się tak w swoje dolegliwości, bo to pogorszy. Mnie z początku też wszystko niepokoiło, ale dziewczyny mnie uspokoiły, że to normalne w ciaży.
Matita ja też ciągle bym jadła, mam parcie szczególnie na słodkie.
Anetkaaa Twój Bartuś to skarb ;-)
Nanncy ja też mam duszności, ucisk w klatce piersiowej ale wydaje mi się że to normalne. Także nie wpatruj się tak w swoje dolegliwości, bo to pogorszy. Mnie z początku też wszystko niepokoiło, ale dziewczyny mnie uspokoiły, że to normalne w ciaży.
Podziel się: