KINDERBUENOO88
Fanka BB :)
]Ja jak miałam 3 latka to dostałam żółtaczki i wzięli mnie na odział i tez rodzice mnie nie mogli odwiedzać.
Mama opowiadała, ze jak mnie wieźli to powiedzieli ze jade na takie fajne wczasy. Potem tato codziennie mnie odwiedzał ( mama miała młodsza siostrę co się niedawno urodziła) z tym ze tato jeździł stopem do szpitala 30 km bo nie mieliśmy wtedy auta i mógł na mnie patrzeć tylko przez okno i tylko tak bym go nie widziała.
Ponoć jak mnie odbierali po dwóch tygodniach to stanęłam i zaczęłam strasznie płakać i krzyczałam ze ja nie chce więcej takich wczasów
Mama opowiadała, ze jak mnie wieźli to powiedzieli ze jade na takie fajne wczasy. Potem tato codziennie mnie odwiedzał ( mama miała młodsza siostrę co się niedawno urodziła) z tym ze tato jeździł stopem do szpitala 30 km bo nie mieliśmy wtedy auta i mógł na mnie patrzeć tylko przez okno i tylko tak bym go nie widziała.
Ponoć jak mnie odbierali po dwóch tygodniach to stanęłam i zaczęłam strasznie płakać i krzyczałam ze ja nie chce więcej takich wczasów