reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

Dzień dobry wszystkim [emoji4]

To ja chyba jestem jakaś dziwna, bo u mnie było tak, że przed ciążą się strasznie stresowałam tym co to będzie, jak sobie poradzimy, jak to dziecko wychować, czy na pewno będzie wszystko dobrze w trakcie ciąży. A teraz czuję tak stoicki spokój jak chyba nigdy w życiu i aż sama w szoku jestem, bo to pierwsza ciąża :) Już bardziej M jest cały zestresowany, wszystkim się przejmuje, więc też się zastanawiałam czy moja postawa nie wynika z chęci utrzymania równowagi i wiedzy, że to jednak ja będę musiała być tą opanowaną stroną :D

Wiem, że to dopiero 17 tc, ale zaczyna mi się wydawać jakbym czuła powoli, że coś sie tam rusza :) Takie burczenie, przelewanie, muśnięcia i dzieje się to albo z samego rana, albo późnym wieczorem. W środku dnia spokój. Ale możliwe też, że sobie dopowiadam za dużo do pracy jelit :D Bo to chyba trochę za wcześnie?
 
reklama
Dzień dobry wszystkim [emoji4]

To ja chyba jestem jakaś dziwna, bo u mnie było tak, że przed ciążą się strasznie stresowałam tym co to będzie, jak sobie poradzimy, jak to dziecko wychować, czy na pewno będzie wszystko dobrze w trakcie ciąży. A teraz czuję tak stoicki spokój jak chyba nigdy w życiu i aż sama w szoku jestem, bo to pierwsza ciąża :) Już bardziej M jest cały zestresowany, wszystkim się przejmuje, więc też się zastanawiałam czy moja postawa nie wynika z chęci utrzymania równowagi i wiedzy, że to jednak ja będę musiała być tą opanowaną stroną :D

Wiem, że to dopiero 17 tc, ale zaczyna mi się wydawać jakbym czuła powoli, że coś sie tam rusza :) Takie burczenie, przelewanie, muśnięcia i dzieje się to albo z samego rana, albo późnym wieczorem. W środku dnia spokój. Ale możliwe też, że sobie dopowiadam za dużo do pracy jelit :D Bo to chyba trochę za wcześnie?
Ja w pierwszej ciąży poczułam w 16, więc u Ciebie wcale nie za wcześnie
 
Niestety tak wygląda pierwotne zakażenie wirusem opryszczki u dzieci, następne wysiewy są zdecydowanie mniejsze. U mnie pomogło leczenie heviranem w dużych dawkach przez 2 tygodnie, a po miesiącu powtórka. Miałam spokój na rok.
@roki_1991 Też zaczęłam się na poważnie zastanawiać nad kupnem monitora oddechu jak mała się urodzi. Nie mam niczego, a tylko lista zakupów się wydłuża...
Mój synek ma brać heviran 2 razy dziennie przez 5 dni przez 3 miesiące.Teraz jest drugi miesiac- zobaczymy czy i jemu pomoże :)
 
Dzień dobry wszystkim [emoji4]

To ja chyba jestem jakaś dziwna, bo u mnie było tak, że przed ciążą się strasznie stresowałam tym co to będzie, jak sobie poradzimy, jak to dziecko wychować, czy na pewno będzie wszystko dobrze w trakcie ciąży. A teraz czuję tak stoicki spokój jak chyba nigdy w życiu i aż sama w szoku jestem, bo to pierwsza ciąża :) Już bardziej M jest cały zestresowany, wszystkim się przejmuje, więc też się zastanawiałam czy moja postawa nie wynika z chęci utrzymania równowagi i wiedzy, że to jednak ja będę musiała być tą opanowaną stroną :D

Wiem, że to dopiero 17 tc, ale zaczyna mi się wydawać jakbym czuła powoli, że coś sie tam rusza :) Takie burczenie, przelewanie, muśnięcia i dzieje się to albo z samego rana, albo późnym wieczorem. W środku dnia spokój. Ale możliwe też, że sobie dopowiadam za dużo do pracy jelit :D Bo to chyba trochę za wcześnie?
Mnie się wydaje, że wcale nie za wcześnie- to bardzo indywidualna sprawa ale możliwe że to jest TO :)- ja jutro zaczynam 16- sty tydzień i też już coś zaczynam czuć :)
 
Witam wszystkie Majóweczki i o poradę proszę.

W czwartek mam badania prenatalne. Ponieważ mam już 38 lat to stresuje się bardzo. Klinika oferuje oprócz testu PAPA także możliwość wykonania dodatkowych testów jak nifty, harmony,sanco. I sama nie wiem czy robić od razu któryś z tych bardziej szczegółowych testów czy czekać na wyniki papa i wtedy zdecydować, z jednej strony papa w moim wieku i tak wyjdzie kiepskie, z drugiej strony wydatek ok 2,5 tys.zł to dla mnie sporo. Podpowiedzcie co u was przeważyło żeby zrobić inne testy niż papa ? pozdr.
 
Co do wątku szkoda ze jest już zamknięty ponieważ jest jeszcze wcześnie.. z tego co widziałam nawet grudniowe mamy maja otwarty dziwne.
Ale jak uważacie. Nie muszę być w zamkniętym wątku .
Mimo ze udzielałam się od początku.
Trzymajcie się.
Życzę dużo zdrówka dla was.
 
Witam wszystkie Majóweczki i o poradę proszę.

W czwartek mam badania prenatalne. Ponieważ mam już 38 lat to stresuje się bardzo. Klinika oferuje oprócz testu PAPA także możliwość wykonania dodatkowych testów jak nifty, harmony,sanco. I sama nie wiem czy robić od razu któryś z tych bardziej szczegółowych testów czy czekać na wyniki papa i wtedy zdecydować, z jednej strony papa w moim wieku i tak wyjdzie kiepskie, z drugiej strony wydatek ok 2,5 tys.zł to dla mnie sporo. Podpowiedzcie co u was przeważyło żeby zrobić inne testy niż papa ? pozdr.
Hej- ja też mam 38 lat. Jestem już po prenatalnych. W dniu usg miałam pobraną krew na pappa. Ryzyko wyjściowe na usg z racji wieku wyszło wysokie - np. Zespol downa- około 1:350- po usg , na którym wszystko było dobrze- przeskoczyłam z ryzyka wysokiego na średnie- było około 1:680. Po tygodniu miałam do odbioru wyniki z testu pappa. Tam to ryzyko spadło do małego około 1:3000 i nie zalecano mi robienia innych badań. Ja byłam nastawiona na to, że jeśli wyjdzie coś nie tak to zrobię dodatkowo amniopunkcje.
 
Ja mam 34 lata i mogłam robić te PAPA. Stwierdziłam, że zobaczę jak wyjdzie USG, a jeśli lekarz mmiałby jakieś wątpliwości to zrobiłabym te dodatkowe za 2,5 tyś. Jakoś słyszałam, że z tych PAPA to czasami jest dużo nie potrzebnych nerwów i odpuściłam je zupełnie.

Zazdroszczę Wam bara-bara w ciąży. Mój mąż się boi brzucha, więc nawet nie próbuje go namawiać :-( :( Nawet boi się dotknąć brzucha. Do porodu też nie pójdzie. Ostatnio byłam z przyjaciółką. Udało jej się wyskoczyć z pracy i była ze mną. A teraz nie wiem jak będzie..:confused:
 
Dzien dobry
Ja muszę przyznać jakoś tak do wszystkiego na luzie podchodzę i przed zajściem w ciążę się nie stresowalam, teraz też jakoś wcale.
Jedyne czego się panicznie boją to poród jako, że nigdy nie doświadczyłam jakiegoś dużego bólu (nigdy mnie nawet ząb nie bolał). Mam w głowie tak ustawione, że do Maja daleko, więc będę się martwić później.

Jadę właśnie do pracy. Jestem teraz na innym stanowisku - sama papierokowa robota i przeokropnie nie lubię tego co robię ..
 
reklama
Mnie się wydaje, że wcale nie za wcześnie- to bardzo indywidualna sprawa ale możliwe że to jest TO :)- ja jutro zaczynam 16- sty tydzień i też już coś zaczynam czuć :)
Ja tez dzisiaj początek 16 tygodnia a od kilku dni cos mnie dziwnie łaskocze . Chciałabym juz mieć pewność ze to syn a nie jelita :)
 
Do góry