reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

reklama
ja przez wiele lat grałam w kosza :p Wiec sama sobie odpowiedz :) A jeszcze jakie słownictwo.... :p

Dla mnie z perspektywy osoby ktora to czyta musialo byc to zabawne :-p ale pewnie dla Ciebie w tamtym momencie to juz takie nie bylo. Chociaz teraz mozna sie posmiac :-)
Rzut za 3 pkt na pewno ! :-D
 
Ja mam łożysko na przedniej ścianie to chyba tak szybko ruchów nie poczuję :(

Ale tu mam z Łodzi i okolic! Ja dalsze wschodnie okolice Łodzi.
Ja bede rodzic na pewno w Matce Polce, ze wzgledu na tę nieszczęsna cukrzycę, moją przeszłość a poza tym moj lekarz prowadzący jest tam ordynatorem położnictwa :) wiem że opinie są różne, ale rodzilam już tam starsza córke i porod mialam jak marzenie. Bez bólu. Zzo z dawka zwiekszana na moje życzenie. Teraz tez bym chciala tak urodzic :)

@gooskaw Kochana dziękuję :) już lepiej, pogodziłam się, jestem na diecie i chudne. taki plus ze mało przytyje i bede miala super figurke :D Ale pierwszy tydzień to był jeden wielki płacz i załamanie nerwowe. A Ty jestes na insulinie czy dietka tylko? Kurcze u mnie te cukry na czczo lekko przekraczają a poza tym wszystko idealnie nawet gdy ostatnio zjadlam kilka ulubionych Schoko.bonsow :D
 
Szkoda że w Łodzi Profamilię zamknęli. Tak tam chciałam rodzić. Genialny, nowoczesny szpital z wspaniałą atmosferą a zabiła go biurokracja i chore przepisy:(
 
@AgaMy no właśnie bo mi się wydaje, że jakoś sobie za bardzo czasami słodzimy. Kobiety też mają różne dziwne akcje czasami. Kewstia zeby się wzajemnie akceptować [emoji4]

@Nikooś okej rozumiem jakieś zaburzenie, albo cos w tym stylu. Ale twój opis tej sytuacji w moim odczuciu był niezbyt miły. Zupełnie inaczej zabrzmialoby jakbyś napisała że nie lubisz jak to głośno je i wychodzisz na trochę. Tak mi się wydaje że może inaczej chłop by to odebrał i nie obraził się.

Mi się wydaje że też czasmimpoczuje dziecko, ale to tak rzadko się zdarza, że nie potrafię się tym jeszcze ucieszyć.
 
No to nie tak, mój partner potrafi zachować się przy stole, nie mlaska i nie gada z pełna buzia. A dzieci to całkowicie inna bajka, jakoś nigdy nie przeszkadzało mi, albo po prostu mój mózg to z góry olewa. No i nic z tym nie zrobię, jak to kiedyś stwierdzili, to chyba mizofonia? nie toleruje tego i po prostu nie będę. To nie zaden mój ciazowy wymysł, tylko mam tak od dzieciństwa.
Tak, to się tyczy różnych dźwięków, pociągania nosem, chrapania tez. Poza tym nie powiedziałam tego chamsko, tylko zasmialam się do nich ze wychodzę, żeby się nie denerwować.
Okej, jestem dziwna, nie przeczę [emoji28]
Ja mam tak samo!
Jak ludzie w autobusie obok mnie rzują gumę to potrafię wyjść i przejść resztę drogi na piszo albo się przesiąść..
Nie cierpię jak ludzie głośno jedzą, mlaskaja yghh. Zawsze znajdę wymowie by wyjść z pomieszczenia albo słuchawki na uczy i maksa.. A jedzenie jabłek to mnie drażni tak że aż mnie skręca w środku xD
 
Dla mnie z perspektywy osoby ktora to czyta musialo byc to zabawne :-p ale pewnie dla Ciebie w tamtym momencie to juz takie nie bylo. Chociaz teraz mozna sie posmiac :-)
Rzut za 3 pkt na pewno ! :-D
ja jestem nerwus i furiatyk. Ale szybko mi przechodzi. Posprzątałam i śmiałam się do męża że jestem psychiczna, a On stwierdził że lepiej że do tego doszłam późno niż wcale. Pojechał do cukierni i tyle :)

Co do ideałów to ja uważam że mój mą nim nie jest i na całe szczęście. Bo życie z kimś idealnym kryształowym musi być bardzo nudne :) A tak zawsze coś się dzieje :p Poza tym przy kimś takim idealnym wszelkie nasze wady by sie tylko uwidaczniały. Ja akceptuje wady moje, mojego czy moich dzieci , w sumie to czyni mnie/ich ludźmi wyjątkowymi

Nikoś wg mnie to też było słabe. Ja np jestem wrażliwa na pewne rzeczy ale jak mi cos przeszkadza to po prostu wychodzę i tyle. Nie trzeba wszystkiego mówić na głos. Bo komus mogło zrobic sie przykro i tyle

Co do kultury jedzenia. Kurczę może jestem dziwna. Ale moge z moim mężem wyjśc do eleganckiej restauracji i jest miło kulturalnie. A kiedy indziej możemy usiasc z talerzami na sofie ze spaghetti i siorbac sos. I to tez jest fajne.
 
reklama
@Misiactwo ja tez mam na przedniej ścianie także poczekam sobie pewnie dłużej. [emoji57]

@Ann_ wiem wiem, tylko nie uwzglednilam tego ze był poinformowany w przeciągu samych ostatnich dwóch tygodni z 50 razy (wcześniej oczywiście tez) i ani razu, nawet dzisiaj rano, nie byłam wredna, zawsze się śmiałam i wychodziłam, dlatego tez nie rozumiem o co mu chodzi. No nic, wygadalam się i mi lżej [emoji28]

A dla umilenia dnia zrobię sobie dzisiaj włosy i rzęsy po raz pierwszy, mam nadzieje ze mi się spodoba, bo nie chce mi się malować a jak mówicie od razu buzia wyglada inaczej [emoji4]
 
Do góry